Dania 2009. Pobaw się Lego, mój drogi kolego.

Fajna sprawa te zjeżdzalnie ...coś dla mnie

kaszubskiexpress napisał(a): gdybyście mieli jakieś fotki z Legolandu to wrzucajcie śmiało.

Z Legolandu nie mam ....mom z Heide Parku z 2008 r.

kaszubskiexpress napisał(a):Jutro coś jeszcze wrzucę, gdybyście mieli jakieś fotki z Legolandu to wrzucajcie śmiało.

To ja skorzystam z pozwolenia i z miłą chęcią wrócę wspomnieniami do tych dni

Najlepsze było to, że te wszystkie lego-budowle się ruszały i mówiły i śpiewały... super



















Te samoloty też się ruszały







I widoczek z góry

Kolejka górska sprawia wrażenie niedużej.


Ale na zjazdach dech zatyka.
W tle kolejki widać duży gmach, nie było tego fragmentu parku podczas naszej poprzedniej wizyty, więc wspaniałomyślnie uznaliśmy, że to jakieś pomieszczenia techniczne, przepompownie albo coś w tym stylu.
Gdy wróciliśmy do domu, przejrzeliśmy materiały promocyjne i doczytaliśmy, że tam jest największa atrakcja parku, jakaś mega kolejka górska.

Mamy nadzieję, że to jednak był błąd w druku.


W całym parku jest kilka, albo kilkanaście różnego rodzaju kolejek.
Chyba już o tym pisałem




W Świecie Indian można było wypłukiwać złoto, za dodatkową opłatą, otrzymywało się imitacje samorodków i okazjonalny medal.
Trzeba się było trochę namęczyć, więc dzieci płuk, płuk i ...........chodźmy dalej.

Dorośli postanowili dokończyć i kończyli długo i namiętnie, aż żony dopytywały czy wieczorem też będą tacy skrupulatni przy.........


Byliśmy...........piwo otwieraliśmy z niespotykanym zaangażowaniem

Fajne to lego!
Wam-ludziom północy to dobrze.
Niedaleko macie...
A my cóż....
Lepiej mamy.............raz do roku!

Byłem w Danii zawodowo 3 razy w ciągu ostatnich 3 lat ale nie udało mi się namówić siwowłosej świty do wizyty w Legolandzie.
Z tym większą przyjemnością czytam i oglądam

A co ja mam powiedzieć Anakin?

Jedyny plus to Rajd Polski w okolicy...

kaszubskiexpress napisał(a):Gdy wróciliśmy do domu, przejrzeliśmy materiały promocyjne i doczytaliśmy, że tam jest największa atrakcja parku, jakaś mega kolejka górska.

Niestety.... tam była kolejka. Ale czy ona była mega? Raczej nie, ta na zewnątrz byla lepsza, więc nie masz czego żałować

Roxi napisał(a):

kaszubskiexpress napisał(a):Gdy wróciliśmy do domu, przejrzeliśmy materiały promocyjne i doczytaliśmy, że tam jest największa atrakcja parku, jakaś mega kolejka górska.

Raczej nie, ta na zewnątrz byla lepsza, więc nie masz czego żałować

To dobrze, bo trochę żałowaliśmy, że tam nie zajrzeliśmy.

Wracamy po wszystkim do naszego domu i do.......................lodówki

Można się w każdej chwili wybrać nad morze.

Czasami niebo wygląda trochę groźniej.


Północne morze pokazuje czasami łagodne oblicze.

Pod samym domem mieliśmy ogromny dworzec kolejowy, miał piękne łuki, zdobienia.................potem wytrzeźwieliśmy.




Nasz dom z pociągu prezentuje się całkiem solidnie.


Linia nazywa się LEMVIGBANEN


Pociąg ma dizajnerski sznyt


Po dojechaniu do celu naszej małej wyprawy mogliśmy połazić po małej rybackiej mieścinie.

Można tez wyskoczyć na basen i do jakiegoś innego miasteczka, rażącego czystością, wręcz sterylnością

Albo popatrzeć na to, z czego Skandynawia jest znana, czyli.....

Czasem słońce......


Czasem deszcz......


To by było na tyle.

Jutro zrobię jakieś podsumowanie, wkleję jakieś przydatne linki.

Dzięki za odwiedziny.

Jeśli ktoś ma ochotę pojechać do Legolandu, to uważam że opcja wynajęcia domu w Danii wydaje się nieznacznie droższa, niż sama wizyta w parku.
Legoland oferuje dwudniówki, w cenie aquapark i sam park przez dwa dni bez limitu + hotel z wyżywieniem.

Koszt z tego co pamiętam to około 200 euro za osobę, do tego trzeba doliczyć koszt dojazdu.

Nas (dwie osoby) całkowity koszt ( dojazd, powrót, ubezpieczenia, wynajęcie domu, zakupy, Legoland, baseny i cała reszta) wyniósł 2700 zł.

Tydzień w nudnym kraju, ale oferującym ciszę, czystość, uśmiech mieszkańców pozwala naładować baterie.

Gdy jest fajna ekipa, to tydzień może być naprawdę super.

Można oczywiście trafić na niefajną pogodę...............jak wszędzie.

W 1999 roku byliśmy w " miasteczku " Argab, tam podobało mi się bardziej, może dlatego, że mieliśmy basen w domu.

Wybór DOMÓW jest ogromny.

Pozdrawiam.

te wiatraki na morzu robią niesamowite wrażenie...

kaszubskiexpress napisał(a):Pociąg ma dizajnerski sznyt

Miałem wrażenie, że zaraz wysiądzie z niego Olsen-Banden...

santosz napisał(a):te wiatraki na morzu robią niesamowite wrażenie...

...i to niebo nad morzem na 3 zdjęciu !

Dzięki za relację
W miasteczkach w Danii jest rzeczywiście bardzo czysto, mnóstwo dróg rowerowych... tylko ta pogoda
Byłam tam od zimy do lata, więc niby wiosna, ptaszki i kwiatuszki, ale jak pomyślę o tych wiatrach i deszczach to mnie ciarki przechodzą
W morzu kąpaliśmy sie tylko parę razy, bo woda była tak zimna... że szok

mariusz-w napisał(a):

santosz napisał(a):te wiatraki na morzu robią niesamowite wrażenie...

...i to niebo nad morzem na 3 zdjęciu !

tak, zwłaszcza jak mieszkasz nad morzem możesz się poczuć jak w domu, a gdzie najlepiej jak nie w domu?