Po ostatnim naszym pobycie na Korculi, zupełnie nie potrafię zdiagnozować następującej sytuacji. Otóż miejscowi chorwaci dosłownie "wyprosili" od nas kilka płyt z ich ichniejszymi, a naszymi ulubionymi i aktualnymi nagraniami. W zasadzie oddaliśmy wszystko, co ze sobą zabraliśmy i posiadaliśmy.
Cały czas zastanawiam się, czy jest to tam aż tak drogie, czy może aż tak trudno osiągalne? Niestety nie miałam okazji sprawdzić...