Fotorelacja-Dalmacja-Pisak (bliższa i dalsza okolica) 2014

napisał(a) **Rafał78** » 19.08.2014 20:04

ASIULA HK napisał(a):Ladne fotki Rafale , więc ich nie żałuj
Pozdrawiam

Dzięki.
Fotek nie żałuję,tylko mam wiele bardzo podobnych.
Coś jeszcze wrzucę...

greg1595 napisał(a):sliczne fotki, miejsca bliskie
memu sercu, miło powspominac. hvala

Hvala

Eunike1984 napisał(a):Mnie też się strasznie podobają Twoje foty Zachęciłeś mnie do Pisaka Chcieliśmy do Breli, ale w Pisaku chyba troszkę taniej, co? I spokojniej

Spokojniej to na pewno.
Czy taniej?
Chyba też.

Pozdrav

napisał(a) **Rafał78** » 19.08.2014 21:20

Obiecałem więc wrzucam

Videm pri Ptuju-tam nocowaliśmy w drodze

Taką pogodą przywitała nas Chorwacja.Okolice Krka

Pierwszy chorwacki wulkan

Widok z naszego tarasiku

Winogrona nad naszym tarasem

No dobra...ujawnię się.To ja w za małej kamizelce :wink:

... i moja córka Zuzia.

Jedna z dzikich plażyczek Pisaka-tylko dla nas

Riviera z poziomu morza

Gdzieś nad Omišem-chyba Gata

Widok z parkingu przy apartamentach Kapovič

Przeprawa z Trpanj do Ploče

Podwodna zdobycz :wink:

Uvala Divna widziana z kajaka

A to świetny sposób na podróżowanie we dwójkę

Pyszne jedzonko

Only Croatia

napisał(a) **Brutaka** » 19.08.2014 21:43

Świetne fotki - gratuluję!

napisał(a) **Rafał78** » 01.09.2014 06:18

Brutaka napisał(a):Świetne fotki - gratuluję!

Ciesze się ,że się podobają.

...taki bonusik

Pisak

Dzika zatoczka w Pisaku

Pozdrawiam
Rafał

napisał(a) **ASIULA HK** » 01.09.2014 10:17

Super

Zapomniałam wcześniej...ale moją uwagę przykuła ta ładna Honda :oczko_usmiech:

Pozdrawiam.

napisał(a) **Rafał78** » 01.09.2014 11:49

ASIULA_HK napisał(a):moją uwagę przykuła ta ładna Honda

Honda świetna.
Ale w tym roku w lipcu a zwłaszcza w pierwszej połowie nie chciałbym nią podróżować.

Pozdrawiam

napisał(a) **falco.v** » 05.09.2014 15:32

Rafał78 napisał(a):
Brutaka napisał(a):Świetne fotki - gratuluję!

Ciesze się ,że się podobają.

...taki bonusik

Pisak

Dzika zatoczka w Pisaku

Miło powspominać tegoroczny urlop i znajome miejsca, zwłaszcza dzikie plaże. które również Hudsonem odwiedzaliśmy.

Ładne fotki i fajna fotorelacja, pozdrawiam.
Pozdrawiam
Rafał

napisał(a) **Rafał78** » 05.09.2014 19:03

falco.v napisał(a):Ładne fotki i fajna fotorelacja, pozdrawiam

Dzięki

falco.v napisał(a):Miło powspominać tegoroczny urlop i znajome miejsca, zwłaszcza dzikie plaże. które również Hudsonem odwiedzaliśmy.

Widzę,że wasz Sevylor to wcześniejszy model,który jest lepiej dopracowany.
W nowszym już niestety przyoszczędzili

brak siatek czy mocowań na wiosła.

Pozdrawiam

napisał(a) **falco.v** » 05.09.2014 21:29

Rafał78 napisał(a):
falco.v napisał(a):Ładne fotki i fajna fotorelacja, pozdrawiam

Dzięki

falco.v napisał(a):Miło powspominać tegoroczny urlop i znajome miejsca, zwłaszcza dzikie plaże. które również Hudsonem odwiedzaliśmy.

Widzę,że wasz Sevylor to wcześniejszy model,który jest lepiej dopracowany.
W nowszym już niestety przyoszczędzili brak siatek czy mocowań na wiosła.

Pozdrawiam

Niestety jak wszędzie tną koszty i oszczędzają na czym się da, ale chyba funkcjonalność myślę, że ta sama.

W naszym pływaliśmy w 4 osoby, 2 dorosłe i 2 dzieci w wieku 10 lat i było ok, jedynie pod wiatr było ciężko pod falę kilka km płynąć.

napisał(a) **Rafał78** » 06.09.2014 08:28

funkcjonalność myślę, że ta sama.

też tak myslę,bo nie miałem okazji porównać właściwości jezdnych tzn. pływnych :wink:

Ale przez brak tych mocowań wioseł (lub doświadczenia kajakowego) straciłem pół wisełka Sevylor.
Zostawiłem kajaczek przyczepiony do bojki a że trzeba było troche do brzegu dopłynąć rozłączyłem wiosło i zostawiłem w środku.Zerwał się silny wiatr, kajak wywróciło i połówka wiosła odnalazła się na brzegu a druga gdzieś popłynęła.

Na szczęście gość ,który miał barek z lodami i RENT A BOAT pożyczył nam wiosło do końca pobytu za 200 kn.
Także mieliśmy dwie sztuki do wiosłowania bo z jednym to by było ciężko.

Pozdrawiam

napisał(a) **falco.v** » 09.09.2014 07:18

Rafał78 napisał(a):
funkcjonalność myślę, że ta sama.

też tak myslę,bo nie miałem okazji porównać właściwości jezdnych tzn. pływnych

Ale przez brak tych mocowań wioseł (lub doświadczenia kajakowego) straciłem pół wisełka Sevylor.
Zostawiłem kajaczek przyczepiony do bojki a że trzeba było troche do brzegu dopłynąć rozłączyłem wiosło i zostawiłem w środku.Zerwał się silny wiatr, kajak wywróciło i połówka wiosła odnalazła się na brzegu a druga gdzieś popłynęła.

Na szczęście gość ,który miał barek z lodami i RENT A BOAT pożyczył nam wiosło do końca pobytu za 200 kn.
Także mieliśmy dwie sztuki do wiosłowania bo z jednym to by było ciężko.

Pozdrawiam

My kajaki zawsze wyciągaliśmy na brzeg, miejsce było trochę strome i było trochę kłopotu z wyciąganiem 4 kajaków na półkę skalną pod Antaresem ale było raczej bezpieczne nawet przy dużej fali.
Gospodarzowi odpłynęło drewniane wiosło z łodzi, przyniósł długą "kantówkę" i jak zobaczyliśmy jakie wiosło wystrugał z tego kawałka drewna, to nam szczęka opadła - chyba nie pierwsze wiosło jego produkcji.