remikrmk napisał(a):Cześć Szymon :)
Znam Twoją stronę, czytałem chyba wszystkie relacje :)
:)), dzięki!
remikrmk napisał(a):Właśnie przeczytałem też zapowiedź tegorocznego wyjazdu - kiedy ruszacie?
Pod koniec lipca, początek sierpnia. Tak jakoś :]
remikrmk napisał(a):Na katamaranach rowery to wróg, egzekwują to niestety.
Właśnie, zdążyłem się zorientować :/. Ale zdążyłem kilka linii odpytać mejlowo o rowery - żadna nie zrobiła wyjątku, chociaż Jadrolinija zapowiedziała, że zapakowane w torby rowery... przewiezie. Ale czy przez dwa tygodnie wozić torby dla jednego rejsu?
remikrmk napisał(a):My też się wybieramy w tym roku do Chorwacji z rowerami ale w nieco innej formie, zabieramy je autem i stacjonując w jednym miejscu objeżdżamy co się da w okolicach :) Na pewno zawitamy na Hvar a co jeszcze to się okaże.
Na bank też będzie fajnie :). Gdybyśmy się spotkali, to mam nadzieję na bezpardonowe zaczepienie na trasie :]
A jazda grzbietem Hvaru - na naszym etapie planowania podróży - wydaje mi się najatrakcyjniejszym dniem wyjazdu.
remikrmk napisał(a):Zajrzyj tutaj i pytaj w tym dziele, na pewno pomogą w sprawie Cro i rowerów, ja aż takiego doświadczenia w jeżdżeniu na dwóch kółkach po tym kraju nie mam :)
Dzięki :]
remikrmk napisał(a):Widzę, że ze Starego Gradu do Korculi pływa Jadrolinija, więc chyba jest możliwość zabrania rowerów :)
Zgadza się, ale jest jeden szkopuł - koszt rejsu linią "wybrzeżową" znacząco różni się od kosztów promów między wyspami - ten kawałek z rowerami to aż 72 euro. Cena to jedno, drugie - wylądujemy nie na tym końcu Korculi, co trzeba :). I juz mi to psuje koncepcję ;)
Wydaje mi się więc, że po jeździe Hvarem wrócimy ze Starego Gradu do Splitu i z niego popłyniemy promem do Velej Luki. A Jadrolinią linią będziemy za to chcieli wrócić z Dubrovnika do samochodu.
Chociaż... im więcej czytam o Chorwacji, tym coraz bardziej skłaniam się ku porzuceniu Rumunii tego lata i przedłużeniu Chorwacji - wtedy wyspami pojedziemy już od Rijeki do samego Dubrovnika. I zamiast części - zobaczymy całe wybrzeże. No, bez Istrii... :]
Dzięki, pozdrowienia :]
Szy.