Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dalmacja: jachtem (2007,2008, 2009)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.10.2009 18:38

Trochę na przedbiegi na GoogleEarth obejżałem wyspę i zdjęcia.

Dużo bowiem o wyspie i o miasteczku Lastovo mówiła m ostatnio koleżanką, która też pływa po Adriatyku, a wróciła właśnie jakoś w połowie września z tego rejsu.

Rzeczywiście wszystko się zgadza, ale czekam niecierpliwie na dalszy Twój opis i punkt widzenia.

Pozdrawiam
Mariusz Interseal
Ostatnio edytowano 22.10.2009 18:40 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.10.2009 18:40

Tymona napisał(a): gdy zdarzy się nam wybrać ponownie do Cro, to ja jakoś poproszę Twojego kolegę Zbynka o te magiczne kanapki


Myślę, że to się jakoś da załatwić :wink: . Przez Wrocław będzie Ci po drodze, a że magiczne kanapki szykuje Pani Zbynkowa, która jest Twoją imienniczką :D , to możesz liczyć na :idea: jakieś specjalne względy...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.10.2009 18:43

Interseal napisał(a): Dużo bowiem o wyspie i o miasteczku Lastovo mówiła m ostatnio koleżanką, która też pływa po Adriatyku, a wróciła właśnie jakoś w połowie września z tego rejsu.


Czyli pływała mniej więcej w tym czasie, co ja :D
Ciekawe, czy nasze łódki gdzieś się nie spotkały na Jadranie?
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 22.10.2009 18:44

A kiedy Breslau sie na jakąś kawę zbiera?

No żeby OT stało się zadość... :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.10.2009 18:49

FUX napisał(a):A kiedy Breslau sie na jakąś kawę zbiera?


Dotychczasowi Inicjatorzy spotkań jakoś ostatnio przycichli... Może coś jednak planują? No i jeszcze żeby termin był odpowiedni... Jak dotąd :? nie udało mi się w żaden wpasować.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.10.2009 18:49

dangol napisał(a):Czyli pływała mniej więcej w tym czasie, co ja :D
Ciekawe, czy nasze łódki gdzieś się nie spotkały na Jadranie?


Nie często się spotykamy, ale jeżeli już się uda, nie zapomnę zapytać o nazwę łódki i dokładniejszą trasę rejsu.

Pozdrawiam
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 22.10.2009 18:51

Ja się nawet skuszę i extra do Breslałowa wybiorę...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 23.10.2009 17:48

Augusta Insula jest fajnie położona, będziemy mieć stąd piękne widoczki na całą Zaklopaticę :D .
Nazwa konoby "Augusta Insula" nawiązuje do dawnej łacińskiej nazwy, jaką nosiła wyspa.
Dla jachtów jest przygotowany pływający pomost (na szczęście nie ma dużej fali i wszystko jest stabilne :) ), są muringi, prąd i woda. No i jest kameralnie, bo łódek zmieści się tu nie więcej niż kilkanaście, a dziś nawet tyle nie przypłynęło :D .
Naprzeciw pomostu jest budynek restauracji, na dole od strony mini-mariny znajdują się w nim dostępne przez całą dobę toalety i umywalki. Niestety, prysznica w środku nie ma... Ale jak jest ciepło, to można sobie wciąć natrysk na zewnątrz. Cały czas w toaletach było czyściutko, przy umywalce były wyłożone środki czystości i papierowe ręczniki, ciepła woda bez przerw...

Konoba mieści się na piętrze budynku. Oprócz części zadaszonej są przytulne tarasiki z widokiem na przystań, sporo kwiatów i zieloności.
Trochę gorzej jest z :? cenami dań. Można przeżyć szok! Zwłaszcza, jak ktoś się nastawi na rybę pierwszej kategorii... Stąd moje wcześniejsze stwierdzenie, że postój jachtu jest bezpłatny tylko :roll: teoretycznie... Kalkulacja ceny za posiłki z pewnością uwzględnia wszystko, co mini-marina oferuje. W sumie tego się spodziewaliśmy płynąc do Zaklopaticy - to samo było w zatoce Opat na Kornacie w czasie naszego pierwszego rejsu. Ale i tak ceny nas trochę przerosły, to była nasza najdroższa kolacja na tegorocznej trasie. Fakt, kilka dni później w Korčuli profilaktycznie wcześniej zjedliśmy obiad na łódce, tam mogło być tak samo drogo :wink: .

Ryba I kategorii była poza moim zasięgiem, tylko Zbynek i Mecenas poszaleli (jeden sobie zamówił škarpenę, drugi romba).
Reszta załogi skupiła się na najtańszych daniach z karty, i tak droższych niż w innych miejscach.
Przykładowo porcja panierowanych kalmarów lub sałatka z ośmiornicy kosztowały tu po 75 kun, w innych odwiedzanych konobach za podobne porcje wydać trzeba było 60 kun (w Kaštelach ośmiornica w sałatce była wg mnie smaczniejsza :) ). W Auguście bardzo smakowała mi :P jarska musaka, specjalność szefa kuchni. Też 75 kun za porcję. My z Grześkiem wzięliśmy po porcji musaki i sałatki z hobotnicy -; wystarczająco, żeby się najeść i nie zbankrutować. Litr domačego plavaca - 80 kun.
Zbiorczy rachunek z Augusty był najwyższy na całym rejsie, oczywiście głównie :idea: przez te ryby, które sobie wybrali bracia Szwestki. Trzeba jednak przyznać, że jedzonko było wyśmienite. Koty też to doceniały :) .

A takie danie niestety nie dla nas było...

2-P9074651.JPG


W żadnej innej konobie w Zaklopaticy już nie przysiedliśmy wobec powyższego - nawet na piwko...

Przed powrotem na łódkę był jeszcze spacer po zatoczce. Zaglądamy na nabrzeże w "Aragoście" i do tamtejszej knajpki. Chyba jednak w naszej "Auguście" jest sympatyczniej :) .

Na dobranoc :arrow: przedsmak kominów, jakie jutro będziemy oglądać w Lastovie...

1 -P9074643.JPG
Ostatnio edytowano 18.02.2020 21:43 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 23.10.2009 19:23

Muszę przyznać , że za rybką , która ością w portfelu staje :wink: również nie przepadam :wink:
Za to miejsce urokliwe baaaaaaaaaaardzo :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 24.10.2009 12:35

W takich cenach ryba... a dla kota jeszcze zostało!!! :wink: :D

W górach czym wyżej tym drożej, a na morzu chyba czym dalej od lądu...? :wink:

Pozdrawiam
Mariusz Interseal
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 24.10.2009 12:46

Pięknie położona jest ta Agusta Insula. Extra fotki, no i smaczny odcinek relacji. Mniaaam. :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.10.2009 13:10

Cena ryby porażająca, ale na szczęście porcje naprawdę duże :). Gdybyśmy to przewidzieli wcześniej, można było zamówić sobie takie danie do podziału :wink:. Najadłby się każdy, a portfele aż tak bardzo by nie ucierpiały :lol:. Szwestki swoim rybnym porcjom sami nie poradzili, my wcześniej najedliśmy się do syta naszymi tańszymi wersjami :arrow: w efekcie dla kotów zostało baaardzo dużo :D

Przy następnym podejściu do Zaklopaticy, będziemy już mądrzejsi :!: Bo pięknie tam było 8) i chciałabym kiedyś wrócić...
Ostatnio edytowano 16.02.2020 19:26 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.10.2009 16:02

Wtorek, 08.09.

Budzi nas słoneczny poranek :D

1-P9084656.JPG


2-IMG_1238.JPG


Poranna toaleta, potem śniadanie...
Dziś będzie bez portowej kawki-srawki, albowiem :idea: aromatyczny napój postanowiliśmy sobie zafundować w Lastovie. Nie ma też żadnego uzasadnienia na konieczność wcześniejszego szukania miejsca, by na kawkę przysiąść :wink:.

Ponieważ już rano o 9-tej jest upalnie, postanawiamy dłużej nie zwlekać z wyruszeniem w trasę, bo potem może nam się nie chcieć iść...

3-IMG_1242.JPG


4-IMG_1241.JPG


5a-IMG_1306.JPG


5b-IMG_1307.JPG


Na początek :arrow: widok na Zaklopaticę z drogi biegnącej tuż ponad zabudowaniami...

5-IMG_1246.JPG


6a-IMG_1305.JPG


6-P9084658.JPG


7-IMG_3111.JPG


8-P9084659.JPG


9-P9084661.JPG


10a-IMG_1300.JPG


10-P9084662.JPG


11-IMG_1303.JPG
Ostatnio edytowano 18.02.2020 22:24 przez dangol, łącznie edytowano 3 razy
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 25.10.2009 18:49

Ha :D Danusiu i mnie udało się wreszcie z Tobą dotrzeć do Lastova.
Cieszę się bardzo :P .
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 25.10.2009 19:01

dangol napisał(a):
FUX napisał(a):A kiedy Breslau sie na jakąś kawę zbiera?


Dotychczasowi Inicjatorzy spotkań jakoś ostatnio przycichli... Może coś jednak planują? No i jeszcze żeby termin był odpowiedni... Jak dotąd :? nie udało mi się w żaden wpasować.


A jaki termin Ci odpowiada?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Dalmacja: jachtem (2007,2008, 2009) - strona 63
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone