Tymona napisał(a): i czym prędzej zakładam kapok![]()
W tym roku kapok nie jest konieczny




marsylia napisał(a): ja mam jeszcze pół melona chorwackiego w lodówce, ale pewnie dzisiaj już go wykończymy
Moje świeżynki z Cro już dawno wyjedzone


Tymona napisał(a): i czym prędzej zakładam kapok![]()
marsylia napisał(a): ja mam jeszcze pół melona chorwackiego w lodówce, ale pewnie dzisiaj już go wykończymy
dangol napisał(a):Moje świeżynki z Cro już dawno wyjedzone, zostało jeszcze tylko wino
i rogacze na zimowe własnoręczne rogaczówki.
marsylia napisał(a): Danusiu, będziesz robiła "rogaczówki"? Ciekawa jestem jak Ci wyjdą.
Ja nawiozłam tej "fasoli", ale z myślą raczej o wypiekach i też jestem ciekawa co z tego wyjdzie...![]()
renatalato napisał(a): Dla fotografa który tak pięknie uchwycił miasto i szczegóły, wielki pokłon.
dangol napisał(a):... No a parking w marinie za tydzień rejsu to 50 euro od auta! Kto pyta, nie błądzi. Jola pyta panią sprzedającą w kiosku przy głównej ulicyno i mamy postój koło jej domu za połowę mniej, niż chce marina. Może auta nie będą całkiem strzeżone (staną w rozrzeszeniu tuż przed płotem, a nie za nim), ale jednak ktoś będzie miał na nie oko... A miejsce jest takie, że nie ma ryzyka
przypadkowego zahaczenia o auto. Zaoszczędzone 50 euro okaże się kwotą, jaką przyjdzie nam zapłacić za
najdroższy nocleg na tegorocznym rejsie...
JacYamaha napisał(a):dangol napisał(a):... No a parking w marinie za tydzień rejsu to 50 euro od auta! Zaoszczędzone 50 euro okaże się kwotą, jaką przyjdzie nam zapłacić zanajdroższy nocleg na tegorocznym rejsie...
Nie żebym się czepiał tylko uważnie czytam i rachunek mi się jakoś nie zgadza (skoro oszczędzamy i liczymy to musi być dokładnie- czyli zaoszczędzone 25 czy ja czegoś nie łapię ?
Powrót do Nasze relacje z podróży