Wiktor59 napisał(a):Danuśka, to tam było tak ładnie ???
Pozdrawiam
Twój ulubiony skipper
Mój ulubiony skipperze, oczywiście było jeszcze ładniej



shtriga napisał(a):Ja - rasowy szczur lądowy - ale tak rasowy, że większego lądowego na tym forum nie znajdziecie na pewno- dotarłam dopiero dziś do Twojej relacji!
Czyta się cudownie, ale póki co i tak pozostanę przy "żeglowaniu" w charakterze pasażera promów, wodolotów itp.
shtriga napisał(a)::lol:![]()
![]()
![]()
Już się nawet do lodówki boję zajrzeć... Do któregokolwiek wątku nie zajdę, to się stresuję.
Uczucie tym straszniejsze, że tak mi się miło robi, kiedy Wasze wyluzowujące opowieści czytam
Danusia - jesteś prorok jaki czy co...? Napisać nie napisałam - to oczywiste, ale jestem na dobrej drodze, bo strasznie się Was boję
.
Powrót do Nasze relacje z podróży