napisał(a) dangol » 13.01.2009 19:16
W sumie jednak dobrze, że mamy ze sobą grubsze ciuchy
, bo na górze wiatr dmucha dość mocno i stanowczo
za zimno
Piękna widoków z latarni nie odda niestety żadne z naszych zdjęć
. Na każdym z nich widać przecież tylko jakąś cząstkę, a najlepiej jest, jak się ogarnia wszystko
dookoła. Bezkres Jadranu, liczne wystające z wody większe i mniejsze wyspy, zapraszające nas
żeby doń przypłynąć chociaż na chwilkę , dłuuuugaśny Dugi Otok, na którego krańcu właśnie jesteśmy i widzimy tylko jego maluśki
fragment...
Zatoczka z naszym jachtem i oczekującym nań kapitanem (który z pewnością zastanawia się
, jak długo będzie tam jeszcze na nas samotnie oczekiwał?), a w oddali ledwie widoczny, ale wciąż majestatyczny Velebit ...
Tuż pod nami - absolutny koniec wyspy ...
Kapliczka...
No i przede wszystkim plaża
oraz krystaliczna lazurowo-szmaragdowa woda
, do której śpieszno nam coraz bardziej
Ostatnio edytowano 15.02.2020 21:00 przez
dangol, łącznie edytowano 1 raz