dangol napisał(a):I to już naprawdę KONIEC
Tej relacji o wodnistej treści
Już nie będzie więcej moich
Morskich opowieści...
No cóż, wszystko co dobre kiedyś się kończy . Trochę smutno to zabrzmiało, ale..... morskich może nie będzie, za to będą mam nadzieję inne, czas teraz na nowe kraje i nowe wyzwania
Mniej więcej w tym samym czasie (rocznikowo) rozpoczęliśmy naszą przygodę z Chorwacją i jak się okazuje w tym samym czasie (przynajmniej jak na razie) ją kończymy. Czasami udawało się nam mijać w prawie tych samych miejscach w prawie tym samym czasie, zwłaszcza w tym roku .
Zobaczyłaś bardzo wiele Chorwacji takiej, jakiej znaczna większość z zaglądających na cro.pl nie widziała i pewnie nie zobaczy, a już na pewno nie w takim zakresie. Wiele razy pisałem, ze fajnie byłoby tak popływać, ale rozumiem że po trzech razach już można mieć trochę dość . Z dużym zainteresowaniem czytałem te opisy, jakoś tak już mam, że interesuje mnie najbardziej to, co jest inne, mało znane, nie do końca typowe. Wiele miejsc które pokazałaś pozostało w pamięci, tak jak np przepiękna plaża na północnym krańcu Dugiego Otoku, na którą to wyspę, jeżeli jeszcze kiedyś trafimy do Chorwacji, chciałbym popłynąć.
Przygoda na sam koniec niemiła, ale na szczęście bez większych konsekwencji.
Baaardzo dziękuję za te relacje .