Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dalmacja: jachtem (2007,2008, 2009)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.12.2009 19:07

Wraz z malejącą odległością od brzegów wyspy zmienia się barwa wody :arrow: od atramenciku przez lazur przechodzi w szmaragdy 8). Takie widoki powodują nagłą potrzebę :) zatrzymania się w którejś z zatoczek. Na kursie jest Rasohatica, więc wpływamy...

1-P9094862.JPG


2 -P9094863.JPG


3-P9094866.JPG


Spokojne miejsce 8) - kilka domków, nie widać żadnej restauracji ani nawet sklepu. Na wąskim krańcu zatoki płytko :D , więc podobałoby mi się tutaj! Chyba mogłabym tutaj spędzić kilka dni w czasie lądowych wakacji... Ciche poranki i wieczory, cieplutka woda, zapach pinii :hearts: A gdy się to znudzi, do pięknej Korčuli jest nie więcej niż 10 km i można tam zażyć odrobiny turystycznej zadymy :wink:
Kapitan stwierdza, że jednak nie będzie :( bezpiecznie się tu zatrzymać... Za wąsko, mogłoby nas zepchnąć na skalisty brzeg. Trudno - trzeba się wycofać i płynąć dalej...

4-P9094868.JPG


5-P9094869.JPG


6-P9094870.JPG


7-P9094871.JPG


Jedyna szeroka zatoka, w jakiej bezpiecznie moglibyśmy zakotwiczyć po drodze, to Pržina. Może tam się zatrzymać i wykąpać? Z daleka widzimy, że kila łódek już tam stoi. Ale jak podpływamy nieco bliżej, rezygnujemy...
Jak dla nas, za duże tłumy na plaży! Najbardziej spragnieni morskiej kąpieli mogą przecież zaznać jej bez wpływania do jakiejkolwiek zatoczki. Ja natomiast, mając do wyboru zatłoczoną plażę lub nic :arrow: wolę nie moczyć się wcale.

8-P9094872.JPG


Płyniemy dalej, okrążamy półwysep Ražnjić ...

1-P9094873.JPG


2-P9094874.JPG


9-P9094876.JPG
Ostatnio edytowano 20.02.2020 10:28 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 08.12.2009 19:25

Fajna ta zatoczka Rasohatica. Z mojej mapki wynika, że prowadzi tam tylko szutrowa droga, więc to na pewno mało uczęszczane miejsce.

Płynę z Wami dalej :D
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 08.12.2009 19:44

dangol napisał(a):Jedyna szeroka zatoka, w jakiej bezpiecznie moglibyśmy zakotwiczyć po drodze, to Pržina (....) Ale jak podpływamy nieco bliżej, rezygnujemy...

Nie dziwię się :roll: :wink:

dangol napisał(a):Ja natomiast, mając do wyboru zatłoczoną plażę lub nic :arrow: wolę nie moczyć się wcale.

Jakbym słyszał siebie :D

Dzięki Tobie dotarłem do Rasohaticy :D
Ale skały 8O

A półwysepek z latarnią, jakby znajomy :wink:

Maslinko, z tą drogą to nic nie wiadomo, to mogłoby okazać się dopiero jadąc tam. Czasem korculanskie odcinki zaznaczone na mapie jako szutrowe, okazywały się już wyasfaltowane :D

Pozdrawiam
ines
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2304
Dołączył(a): 20.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) ines » 08.12.2009 22:47

Danusiu wreszcie piękna Korcula, zasiadam do dalszej części :)
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 09.12.2009 09:48

:hearts: :hearts: :hearts: się rozmarzyłam...
takie widoki dzisiejszego dnia - miodzio... :lol: .
Rosohatica baaardzo mi się spodobała - cisza, spokój 8)
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 09.12.2009 13:54

Danusia napisał(a):Spokojne miejsce :cool:- kilka domków, nie widać żadnej restauracji ani nawet sklepu. Na wąskim krańcu zatoki płytko :D, więc podobałoby mi się tutaj! Chyba mogłabym tutaj spędzić kilka dni w czasie lądowych wakacji... Ciche poranki i wieczory, cieplutka woda, zapach pinii :hearts: A gdy się to znudzi, do pięknej Korčuli jest nie więcej niż 10 km i można tam zażyć odrobiny turystycznej zadymy
I ja dołączam do marzycielskiego grona, tylko szkoda, że znowu ten Kapitan :D musiał człowieka obudzić :wink: :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.12.2009 17:38

Tymona napisał(a): tylko szkoda, że znowu ten Kapitan :D musiał człowieka obudzić :wink: :D


Kilka słów na usprawiedliwienie :) dla kapitana, bo póki co to może sprawiam :? błędne wyobrażenie, że trzeba nań narzekać?

Zadaniem kapitana jest nie tylko sterowanie łódką po bezkresach morza... W tym dość łatwo może go odciążyć wykwalifikowana :D załoga, dużo trudniejsze są manewry w portach (zwłaszcza ciasnych) albo właśnie w wąskich zatoczkach. A kapitan musi doprowadzić łódkę do macierzystego portu :idea: bezpiecznie i bez uszkodzeń! Oczywiście, najważniejsze jest bezpieczeństwo tych, co na pokładzie (naszym i innych jachtów, jakie mijamy :wink: ), ale w równie istotna jest :roll: niebagatelna kwota kaucji, którą trzeba było zostawić w marinie przy przejmowaniu łódki. Dla naszej B-36 to kwota 1000 EUR, im łajba większa i bardziej wypasiona, tym więcej uziemionej kasy. Kaucja jest zwracana, gdy po rejsie nie ma uszkodzeń, do których przyczyniała się obsada łódki. Każde otarcie, rysa, dziura w maszcie, połamany trap i i inne mniejsze czy większe usterki, mogą się przyczynić do potrącenia :( z kaucji. Czasem płaci się frycowe za to, na co się nie ma wpływu, albo nawet za gapiostwo przy przejmowaniu jachtu, gdy się nie przypilnowało :wink: wpisania zauważonych uszkodzeń do protokołu przekazania. Nic więc dziwnego, że trzeba unikać sytuacji na rejsie, które mogłyby doprowadzić do uszczuplenia kwoty do zwrotu, a wąskie skaliste zatoczki są przewidywalnym ryzykiem!
Być może po kilkudziesięciu samodzielnych rejsach kapitan będzie miał taką wprawę :) , że z tegorocznych obaw będzie się po latach śmiał :lol:. Ale póki co lepiej dmuchać na zimne, odrobina asekuracji nikomu nie zaszkodzi :wink: . Czasem lepiej zrezygnować z postoju w jakimś fajnym miejscu, niż :? ponosić konsekwencje (oby tylko finansowe) złej decyzji, solidarnie obciążające całą załogę...
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 09.12.2009 17:46

dangol napisał(a):
Tymona napisał(a): tylko szkoda, że znowu ten Kapitan :D musiał człowieka obudzić :wink: :D


Kilka słów na usprawiedliwienie :) dla kapitana, bo póki co to może sprawiam :? błędne wyobrażenie, że trzeba nań narzekać?
Danusiu - kapitana nie trzeba usprawiedliwiać, bo taka właśnie kapitanowa funkcja, żeby "budzić" jak jest taka konieczność :D To on jest głosem rozsądku :D i tak być powinno :D A ja sobie tylko tak pożartowałam :oops:

pozdrawiam
:D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.12.2009 17:52

Trzeba, trzeba... Bo to nie rejs z wynajętym i opłaconym kapitanem, ale przyjacielska eskapada, w której finansowo wszyscy jednakowo :) uczestniczą, a roboty najwięcej ma kapitan :wink:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 09.12.2009 18:35

Piosenka dla kapitana - Kapetane moj :D
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 10.12.2009 09:45

Danusiu, strasznie sie cieszę, że załapałam się na ten rejs. Fantastycznie przekazujesz informacje i zachęcasz do odkrywania cudownych zakątków.

Pozdrowionka :papa: i płyniemy dalej :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 10.12.2009 17:36

sroczka66 napisał(a):Danusiu, strasznie sie cieszę, że załapałam się na ten rejs.


Sroczko, musisz wykorzystać to na maksa :), bo wróble już ćwierkają :wink: , że kolejne morskie przygody mogą być dość odległe w czasie, a wrony :mrgreen: kraczą potwierdzając, że rejs 2010 coraz bardziej odpływa w nierealnym terminie z obcą załogą...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 10.12.2009 18:42

Koło Lumbardy przez moment rozważamy tamtejszą marinę, ale zniechęca nas prespektywa kilkukilometrowego spaceru na starówkę Korčuli, a zwłaszcza :? wieczorny powrót po winku czy piwku. Wizyta w Korčuli była przecież :idea: głównym powodem, dla którego popłynęliśmy w tę stronę, a nie na Ščedro, więc nie można jej sobie odpuścić! Dla mnie dochodzi jeszcze jeden argument za płynięciem dalej :arrow: jeśli nocleg będzie w Lumbardzie, to na kolejną noc (już ostatnią przed powrotem do Kašteli) na pewno nie damy rady :( dopłynąć do Starego Gradu... Nie, stanowczo tym razem nie Lumbarda! Jeśli jednak kiedyś na jakimś kolejnym rejsie żagle przyniosą nas w te strony, to wówczas wygra Lumbarda jako bardziej kameralna od Korčuli, a przy okazji byłaby jakaś odmiana :wink: .

Kierujemy się więc do mariny w Korčuli, płynąc pomiędzy urokliwymi wysepkami i podziwiając góry na Pelješcu 8) .

1-P9094877.JPG


2-P9094879.JPG


3-P9094881.JPG


4-P9094884.JPG


5-P9094885.JPG


6-P9094886.JPG
Ostatnio edytowano 20.02.2020 10:46 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
ines
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2304
Dołączył(a): 20.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) ines » 10.12.2009 19:26

No to witaj przepiękna Korculo :D !
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 10.12.2009 20:29

Ha i Święty Eliasz na horyzoncie, z moim ukochanym samostanem i cmentarzem :D .
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Dalmacja: jachtem (2007,2008, 2009) - strona 73
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone