napisał(a) Italiano » 12.01.2009 17:42
Witam i przepraszam, jestem znów po długiej przerwie. Musiałem przerwać swoja opowieść, cóż brak czasu, ale mogę już kontynuowć
Zatem skończyłem na Zivogosce. Po kilku dniach odpoczynku i plażowania postanowiliśmy pojechać dalej na południe i zobaczyć Dubrovnik i okolicę
.Lezenie na plaży jest fajne ale ja wytrzymuję tylko 1-2 dni. Z Zivogosce przecież do Dubrownika jest niedaleko, ale dzień wcześniej odwiedziliśmy Stone. Prawdę mówiąc moim zdaniem nic ciekawego. ale że to po drodze to można się zatrzymać.Jak już wspomniałem aparat swój utopiłem, ale trzeba sobie jakoś radzić.
Została przecież jeszcze karta
. Wymyśliłem więc sobie,że zdjęcia na mojej karcie mogą robić inni napotkani turyści
. I tak spotkałem turystów z Francji, oczywiście tabuny niemców , anglików ,którzy oczywiście mieli aparaty na inne karty
, amerykanina z kolegą z Indonezji, wycieczkę z Japonii i niestety Polaków
którz okazali się nieciekawymi indywiduami
ale po kolei.
Stone na Peljeśacu i turyści z Francji, bardzo mili i uśmiechnięci, podróżowali kampingobusami i mieli znajomych w Łodzi ale niestety znali tylko kilka słów w innych językach niż francuski
Ostatnio edytowano 12.01.2009 18:52 przez
Italiano, łącznie edytowano 2 razy