Dalmacijo....czyli z zimowej tęsknoty stworzone. Im na dworze zimniej (mimo, że śniegu w Poznaniu brak), im więcej oglądam relacji tym mi tęskniej, tym niecierpliwiej przebieram nogami. Do sierpnia jeszcze tak daleko.
I choć rozsądek podpowiada zmianę, serce już dokonało wyboru. Wracam na Peljesac, wracam do Borje. A póki co tęsknię i tworzę
Dalmacijo more moje....part one.
Orebić, Borje, Divna, sv. Ilija
Zapraszam.
Dalmacijo more moje...part one
Dalmacijo more moje...part 2
ciąg dalszy nastąpi...