napisał(a) Bocian » 07.10.2006 21:06
Leon i Maciek1956 - szczera prawda. Cztery lata po redu byliśmy u tych samych ludzi. Poznaliśmy cała rodzinę , gratulowaliśmy narodzin córeczki Luciji , piszemy mejle , nie ma świąt bez wspólnych życzeń. Biesiadujemy razem , staramy się śpiewać chorwackie piosenki (Ivo prawie zawodowo śpiewa KLAPE) , staramy się z nimi rozmawiać w ich jezyku i za samo to mamy bonus:):) Pływam z Bobo co rano na ryby i super jest jak nie trzeba siedzieć jak burak albo rozmawiać ręcamy! Miło jest usłyszeć : ti si najbolji prijatelj! I płacone im pieniądze uważam nie grają tu roli!