Mimo, że średnia wieku na forum nie jest zbyt wysoka proponuję zabawę. Czym handlowaliśmy przed wojną w b. Jugosławi? Co przywoziliśmy do Polski?
zaczynam:
krem nivea
sprzedałem hurtem 10 opakowań zaraz po przyjeździe,
na plaży dostałbym podwójną cenę...
aparat telefoniczny bratek 2 szt.
pełen wypas - z guzikami zamiast tarczy poszedł za równowartość trzech butelek jugosłowiańskiego viniaku cezar. Jedna z tych butelek stoi już 20 lat u mnie w domu.
vegeta też była w modzie.