napisał(a) aga_stella » 03.06.2018 22:26
piekara114 napisał(a):Aga_stella
Mój też spokojnie prowadził, na poczatku nawet mówiłam, aby przyspieszył, ale przyjemna jazda drugiego dnia na Elafonisi przez wioski i górki z frappe i ja złapałam ten luz,
co będzie to będzie ile czasu nam to zajmie tyle zajmie....
Co do pytań - a myślałam, p co strasznego się chcesz zapytać, że pytasz
.....
My nie mogliśmy sobie pozwolić na wolną jazdę (za duże odległości). Mój chłop nazwijmy to oględnie - jeździ dynamicznie. Gdyby w Polsce zobaczył
niećwieja jednego, drugiego, który stoi na awaryjnych na środku ulicy (bo poszedł na chwilkę do sklepu

) - wiązanka murowana. Tam jakoś sporadycznie marudził. Zresztą gasiliśmy go mówiąc - co się czepiasz, nie widzisz pilna potrzeba zakupu gyrosa, piwa, fajek itd.
Dzięki za info techniczne. Pokombinuję, bo akurat chciałabym parę zdjęć pokazać obok siebie. (w
Szalomie też chciałam, ale machnęłam łapą).