piekara114 napisał(a):Pisałam już, że tu jest pięknie
Ewentualnie jestem w stanie się z Tobą zgodzić...
Zdecydowaliście się już ostatecznie? I która wersja: na kółkach czy skrzydłach?Dawigs napisał(a):Świetnie, jak wiesz jestem żywo zainteresowany tym rejonempiekara114 napisał(a): witaj serdecznie, rozsiądź sie wygodnie, bo jeszcze trochę na Krecie będziemy
ajdadi napisał(a):Ewentualnie jestem w stanie się z Tobą zgodzić...piekara114 napisał(a):Pisałam już, że tu jest pięknie
piekara114
"Dziękuję. Cieszę się, że moja relacja się przyda Kiedy się tam wybieracie? bilety macie już kupione? noclegi zarezerwowane? "
A mogłabym się zapytać gdzie to autko wypożyczyliście?aga_stella napisał(a):Jeszcze nie. Dwa lata temu udało nam się w połowie kwietnia kupić z biura podróży wyjazd do Hiszpanii na Costa del Sol za niecałe 1400 zł od osoby (z dwoma posiłkami, jedzenie było znakomite). Na miejscu pożyczyliśmy auto (zarezerwowane jeszcze w Polsce, podstawione pod hotel) i za niewielkie pieniądze zwiedziliśmy przez tydzień co tylko zdołaliśmy. Koszt auta nie był duży, gdyż byliśmy ze znajomymi. Teraz chcemy to powtórzyć (też w 4 osoby), ale zaczynam mieć lekkie wątpliwości, czy się uda coś z biura. Więc padło hasło - rozglądamy się za biletami i noclegami.
mysza73
A mogłabym się zapytać gdzie to autko wypożyczyliście?
I co to znaczy, że koszt nie był duży?
aga_stella napisał(a):mysza73
A mogłabym się zapytać gdzie to autko wypożyczyliście?
I co to znaczy, że koszt nie był duży?
No toś poleciała (byliśmy 2 lata temu ). Dzwoniłam do kolegi, bo to on ogarniał temat. Cytat:" Na 98 proc. to było http://www.malagaudrive.com/pl/ bez kaucji i karty kredytowej". Byliśmy w miasteczku Fuengirola. Samochód postawili nam we wtorek wieczorem, a odebrali w sobotę (choć mieli odebrać w piątek po 22). Dzień wychodził ok. 50 Euro (chyba było pól baku) i tyle miało być przy zwrocie. Zapłaciliśmy 150 euro (co przy podziale na 4 osoby było małym kosztem). Zwłaszcza jak popatrzyło się na koszty wycieczek fakultatywnych (zgroza!!). Na sobotę kupiłyśmy z koleżanką wyjazd do Grenady, żeby zwiedzić Alhambrę (indywidualnie nie do zrobienia- bilety internet, gdyż wczasy kupiliśmy w środę późnym popołudniem, a w poniedziałek był wylot). Zapłaciłyśmy po 70 euro od osoby (drogo, ale wiedziałyśmy, że potem będziemy sobie w brodę pluły jak nie pojedziemy, wiadomo było że chłopy nie pojadą i tak było, więc uznałyśmy że da radę ). Cena z kosmosu w porównaniu z ceną biletu wstępu. Odnośnie jeszcze cen. Wszędzie parkowaliśmy w dobrych miejscach bezpłatnie (np. Sewilla, Ronda). Polecam Gibraltar samochodem (np. w kwietniu). Objechaliśmy cały - nigdzie nie było problemu z zaparkowaniem.
Pozdrawiam