Co do mojego doświadczenia w trasie:
Lbn-Węgry-Chorwacja .... to:
1) ostatnio jadąc w stronę chorwacji zaliczylismy 1dniowy pobyt nad Hajduszloboszlo (drogo i mizerne warunki)
2) Powrót: Trogir-Węgry-Lublin ...odbyl sie praktycznie jazdą ciągla aż do Lublina bez większych przerw - jedyne przerwy to:
-Węgry (miejscowość nad Balatonem,której i tak nie mogę spamiętac a co jeszcze wymówić- przerwa na GULASZ)
-Węgry (Tesco Budapeszt)
-Slowacja (Presov Tesco)
Najgorszy i najcięższy kawalek trasy to w jazd do PL ... minus autostrady to fakt ze po 500km przejechanych ciurkiem ... troche boli prawa noga ale kierowców na zmiane mielismy 3-ech więc ...wyjechalismy jednego dnia ok 13:00 z trogiru ...a juz o 9:30 drugiego dnia bylismy w LUBLINIE