czy to ma sens- zaczynac od Dubrownika?????

PS: schemat tego co bylo u nas na www.sasaneczka.prv.pl jak chcecie zobaczyc co i jak dokladnie[/quote]

fajna stronka

A.I.A - poprosze o trasę!!!
Kir, toż ta Twoja trasa to jeszcze ambitniejsza od mojej )
kurcze, wydrukuję sobie Wasze posty, zasiąde nad mapą i zobaczymy!
jeszcze raz dzięki.
i czekam na jeszcze!
juz nie moge sie doczekać, przebieram nogami w pracy )
a ruszamy 18 czerwca

Witam!
W sobotę wróciłem z Chorwacji z 2 tygodniowego pobytu i podobnie jak Ty chciałem zwiedzić całe wybrzeże. Jednak nastawiliśmy się na odpoczynek i zwiedziliśmy Dalmację, ale na Kwarner i Istrię zabrakło tygodnia. Jesli planujesz maraton to Ci się może uda. Ja polecałbym zwiedzenie Dalmacji wraz z parkiem Mljet i Kornati, gdzie niestety nie popłyneliśmy, bo szkoda mi było 250kun/os za Mljet i tego żałuje. Plan mojej podróży był następujący:
Na początek wybrałem Orebic na półwyspie Pelejsac. Dotarlismy tam po noclegu w Biogradzie (koło Zadaru). Fajne miejsce na odpoczyneki wypadowe na Korcule, ale jak się potem okazało do Dubrownika miałem 100km lub więcej. Na półwyspie można kupić tanie i dobre wino oraz Rakije Polecam "prywatną rozlewnię" przy głównej drodze jest reklama DINGAC -jadąc od strony wybrzeża do Orebica to skręcamy w lewo za mostkiem, a jadąc od Orebica to skręcamy w prawo; jest to w miejscowości Potomje-Dingac. Jesli już skręcimy w tą drogę to moze po 100m sa duże beczki drewniane i osiołek (też z drewna), wchodzimy i jest tam taki fajny dziadek, który da wam do degustacji i do oporu sie napić wina i rakiji , mozna się z nim potargować i dosyć dużo spuszcza na cenie dając alkohol z górnej półki!, ale tylko jeśli jesteśmy tam sami i nie ma innych klientów!!! Warto odwiedzić Loviste i Trpanij. Jednak radzę (ja jak pojade następnym razem też tak zrobię) nocować w okolicach Dubrownkia i później poswięcić 1 dzień na zwiedzanie Pelejsaca i Korculi. Dlatego, że odległość 100km do Dubrownika jest dosyć długim przejazdem ze względu na wąską i krętą drogę na półwyspie. Jeśli będzie się koło Dubrownika "spać" to możnaby się pokusić o zachaczenie o Serbię i Czarnogórę. W Orebicu byłem tydzień, a później jechaliśmy w okolice Splitu do miejscowości Primosten, gdzie zostaliśmy 5 dni i zwiedziliśmy Split, Trogir Sibenik. Później jechaliśmy na Plitwickie Jeziora i stamtąd po noclegu wróciliśmy do domu.

Kosti, czyli przyjąłes metode zwiedzania podobną do planowanej przez nas, tak? O południa, czyli okolic Dubrownika?
Napisz więcej co warto zobaczyc, czego nie. I jaką trasą tam dojechałeś? Co polecasz?
Bo do dobrego winka na pewno juz trafię

Uta napisał(a):Kir, toż ta Twoja trasa to jeszcze ambitniejsza od mojej )

No ale u mnie nie ma Hvaru który zajmie co najmniej 2 dni z długą i droga przeprawą promową i Istri A gdze Kwarner po drodze
Zgodzę się że można by pominąć Pag i zostawić go sobie na drugi raz, ja bym jednak zjechał z autostrady przed Zadarem i choćby w drodze Zadar zwiedził - szczególnie okolice targowiska z ruinami starych rzymskich domów, owalny kościół w pobliżu i kościół Franka po drugiej stronie starówki z instytutem pastoralnym. Zajmie godzinę, dobrze to zrobić w niedzielę bo wtedy pod murami nie ma problemu z parkingiem. Acha w Zadarze w katedrze starsze panie wyrzucają z katedy źle ubrane turystki - mniej więcej spodnie/spódnica powinne zakrywać kolana a góra ramiona.
Można pominąć Nin - kiedyś go po drodze zwiedzicie ale jak dzień jest piekący to nic lepszego tyljko prosto z auta na piaszczystą łachę w Nin i leżakowanie w wodzie aż upał się zmniejszy. A na resztę Nin wystarczy pół godziny i można jechac dalej.

A co do tego co napisała sasaneczka:
Splicie ( palac Dioklecjana uwazam za przereklamowany w przewodnikach) - tu się nie zgodzę. Stare miasto ma jednak niepowtarzalny urok, zwiedza się je lepiej pod wieczór. Gdybym miał wybrac Trogir czy Split to wybrał bym Split. Choćby dlatego ze w Trogirze jest podobna architektura jak w Szibeniku czy nawet Zadarze tylko bardziej w kupie a Split jest niepowtarzalny. No i koło Spiltu jest Salona a w Trogirze korki przy moście

Szibenik to wg mnie miasto magiczne a jego katedra to arcydzieło i piękniejszej w Hr chyba nie ma. Nawet jeżeli się wali. A te uliczki...
No i Szibenik nie jest tak zatłoczony a i widok z trwierdzy św Anny jest piękny.

Co do Krku się zgodzę. Ale zatrzymajcie się koło mostu na rzece - widok
fantastyczny. Można pominąc zatłoczone Primosten i w ogóle pominąć tę częśc wybrzeża skracając drogę srodkiem lądu. Ale na pewno nie pominął bym Ston z tą jego atmosferą zapomnianego miasta i salinami któych nikt nie pilnuje. Można odpuścić sobie Orebicz (trochę za mało ciekawy) i Korczulę (niby Dubrownik w pigułce ale wielu wróciło rozczarowanych) bo to dzień w plecy choć żal. I gdybym miał wybrąc Mljet czy Kornaty wybrał bym Mljet.

Też jestem z Wrocławia więc jakby co mogę cos doradzić na miejscu

Kir napisał(a):

Uta napisał(a):Kir, toż ta Twoja trasa to jeszcze ambitniejsza od mojej )

No ale u mnie nie ma Hvaru który zajmie co najmniej 2 dni z długą i droga przeprawą promową

Można odpuścić sobie Orebicz (trochę za mało ciekawy) i Korczulę (niby Dubrownik w pigułce ale wielu wróciło rozczarowanych) bo to dzień w plecy choć żal.

Aby zwiedzić i dobrze poznać Hvar-wyspę (a jest tego warta), to nie wystarczą nawet dwa dni, chyba że na zasadzie wycieczki objazdowej i tylko "zaliczania" kolejnych miejscowości czy ciekawych miejsc.
Przeprawa na Hvar (ze Splitu do Starigradu) wcale nie jest taka taka długa i droga, jeżeli przekalkuluje się wszystkie korzyści.Sama przeprawa trwa nieco ponad 2 godziny, a jadąc samochodem ze Splitu to w tym czasie dojedziemy zapewne do Drvenika, skąd jest tańsza (bo krótsza) przeprawa promowa do Sucuraj.No ale stąd to trzeba jechać przez całą wyspę, żeby dojechać do miasta Hvar. Taki wariant jest zupełnie bez sensu, jeżeli znów mielibyśmy wracać z powrotem na prom do Sucuraj.
Myślę, że jeżeli ktoś chce odwiedzić wyspę Hvar w drodze do Dubrovnika (lub generalnie na południe) lub wracając z niego, to najlepszym rozwiązaniem jest właśnie skorzystanie z promu Split-Starigrad lub Starigrad-Split, a nie dwukrotne przejeżdżanie całej wyspy.Tym sposobem nie tracimy także uroków Makarskiej Riviery czy Omisia, bo zwykle i tak w jedną stronę musimy tam przejechać.

Orebic, moim zdaniem, faktycznie można sobie odpuścić, ale miasteczko Korcula to co innego . Oczywiście, po Dubrovniku nie robi ono takiego wrażenia, ale warto mimo tego je zobaczyć.Jest ciekawa zabudowa, katedra św.Marka, kilka kościołów, muzeum ikon i dom Marco Polo.
Jadąc na prom do Orebica trzeba przejechać przez cały półwysep Peljesac, skąd w niektórych miejscach można nacieszyć oczy pięknymi widokami. Jest też kilka miejscowości, gdzie można wypocząć.
Pzdr
Skubi

Bardzo dziękuję za te uwagi!
Juz nie moge się doczekac, szok jak mi sie chce tam jechać

A ile orientacyjnie kosztuje przeprawa promowa na Hvar lub Korcule?

Uta napisał(a):A ile orientacyjnie kosztuje przeprawa promowa na Hvar lub Korcule?

Według cennika Jadroliniji w okresie od 17.06. - 11.09.2005 ceny za przewóz są następujące (w KN):
--------------------------------------Osoba------------Auto osob.
Split - Stari Grad----------------------32-------------------216
Drvenik - Sucuraj --------------------10 --------------------72
Orebic - Domince ---------------------10 ------------------- 48
Domince to przystań promowa na wyspie Korcula, około 4 km od centrum miasta o tej samej nazwie.
Pzdr