Czy to kolibry?

Czy to możliwe, że w Chorwacji widzieliśmy kolibry? Mamy zjęcia cyfrowe. Widzieliśmy je w Postojnej-mieście, a także w Puli i Porecu, zawsze wieczorem, ok.18-stej, na fioletowych kwiatach rabatowych; raz na białych petuniach.. Z opisu encyklopedycznego wynika, że to właśnie kolibry. Cały problem w tym, że one podobno w Europie nie występują. Czy ktoś wie co widzieliśmy?

Takie kolibry to ja widzę u siebie naogrodzie. To nie są ptaki tylko owady, ale zachodzę w głowę, co to jest?
Zachowuje się identycznie jak koliber, ale jest o 30% mniejsze od kolibra. I dopiero w tym roku poraz pierwszy takie coś widzę.
Ale jesli masz zdjątka, to puść tutaj. Może ktoś odpowie co to jest?

też to widziałam i rzeczywiście wieczorem. Jednak to nie kolibry, tylko takie duże ćmy. Pa

Też to widziałem, udało mi się też zrobic niezłe zdjęcia.Ten "koliber" w CRO wpadł nam raz do łazienki - to jest poprostu duży motyl.W Polsce w tym roku też sie pojawiły.

Też widziałem na Peljesaczu sporo ich było to motyle nocne po naszemu Ćmy, niezły mają języczek tak z 3-4 cm długości

wstawcie proszę te fotki na stronę - ja niestety nie widziałam na żywo
a temat ciekawy
Grazyna

zdjęcia wprawdzie mi nie wyszły... "cholerstwo" tak szybko lata) ale mam nagranie video także jak znajdę chwilkę to jakiś mały pliczek "koliberek.mpg" postaram się udostępnić

wisla napisał(a):Czy to możliwe, że w Chorwacji widzieliśmy kolibry? Mamy zjęcia cyfrowe. Widzieliśmy je w Postojnej-mieście, a także w Puli i Porecu, zawsze wieczorem, ok.18-stej, na fioletowych kwiatach rabatowych; raz na białych petuniach.. Z opisu encyklopedycznego wynika, że to właśnie kolibry. Cały problem w tym, że one podobno w Europie nie występują. Czy ktoś wie co widzieliśmy?

To coś to Zawisak Tubulec!

Też zastanawialem się , czy to kolobry. Dzięki Wam juz wiem!
pozdrawiam

W tym roku byłem w Ankaranie koło Kopru na uroczym kempingu, byłym studenckim. Któregoś dnia rano w budynku sanitarnym zobaczyłem śpiącego wielkiego motyla nocnego - ćmę - ok 8 cm. o szaro-stalowym zabarwieniu z pięknymi ornamentami. W pierwszym odruchu pazernego "kolekcjonera" miałem ją zbrać do słoika itd. Ale zostawiłem . Przed budynkiem była rabata z kwiatami "wieczornymi" (cały dzień były zamknięte a pod wieczór się otwierały) i tam wlaśnie wieczorem zobaczyłem owe "kolibry" w akcji. Latały od kwiatka do kwiatka nie siadając. Pomyślałem, ten owad jest albo bardzo płochliwy albo szuka właściwego kwiatu z nektarem, lecz gdy się lepiej przyjżałem stwierdziłem; on nie musi siadać a w krótkim zwisie wysuwa bardzo długą ok.5cm trąbkę i błyskawicznie zasysa nektar. Mam również fotki ale owada w stanie spoczynku w locie był za szybki. pozdrawiam.

To "coś" to motyl i nazywa się furczak gołąbek. Też go spotkaliśmy i bardzo nas zainteresował, toteż po powrocie sprawdziłam w encyklopedii zwierząt dziecka Jak widać podróże kształcą.
Pozdrawiam Ewakar

Bardzo chętnie dołącze zdjęcia, tylko proszę o wskazówki jak to zrobić. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Jak to miło, że inni też mieli ten "problem". Kobieta, u której mieszkaliśmy nazywała te "latawce" kolibrami. Biegnę szukać furczaka gołąbka w literaturze. [/img]

Niestety "furczaka gołąbka" chyba nie znajdziesz gdyż jest to motyl nocny - ćma z rodziny Zawisakowate, zawisaki, fertaki (Sphingidae), rodzina owadów zaliczana do rzędu motyli, występująca głównie w Eurazji i północnej Afryce.

Należą do niej owady duże, o rozpiętości skrzydeł do 20 cm i dużym, masywnym odwłoku, zwężającym się w tylnej części. Są najlepszymi lotnikami wśród motyli, potrafią odbywać wędrówki nawet do kilku tys. km. Pożywienie zawisakowatych stanowi głównie nektar kwiatów, który wypijają za pomocą długiej ssawki, zawisając nad kwiatami w locie. U niektórych tropikalnych gatunków długość ssawki sięga 28 cm, przekraczając czterokrotnie długość ciała. Gąsienice tych owadów są duże, masywne, mają róg w części odwłokowej grzbietu, w razie zaniepokojenia kurczą się przybierając charakterystyczną postawę przypominającą sfinksa (stąd wywodzi się ich nazwa łacińska).

Do zawisakowatych należą głównie gatunki o nocnym trybie życia, niektóre są aktywne tylko w dzień. Pełnią ważną rolę w zapylaniu roślin, m.in. w krajach tropikalnych niektórych orchidei. Gąsienice zawisakowatych mogą niekiedy wyrządzać szkody w uprawach roślin.

Za encyklopedią zwierząt i internetową. pozdrawiam.

No nie wiem czy to jest motyl.
Przecież ten delikwent rusza skrzydłami jak pszczoła lub koliber.
Po prostu nie widać ich.
A trąbę ma na stałe wypuszczoną, a nie na chwilkę.
I przesuwa się w powietrzu swobodnie na boki.
Na mój gust to jakby niedorobiony koliber lub mutant owada

Uwierzcie to jest motyl trzymałem go w ręce.Tak jak w przypadku naszych motyli zostaje na rekach puder,którym jest cały pokryty.Mam takie zdjęcie ale nie bardzo wiem jak je tutaj wkleić.