napisał(a) Fender » 12.06.2004 08:33
Janek napisał(a):Ja się chyba nie nadaję. Jestem za stary, albo nienormalny. Albo mam za duzo pieniędzy. Albo nie jestem z Pyrlandii.
Po 14 - 16 godzinach jazdy mam wszystkiego dosyć i idę spać. I to nie na żadnym "autobanie" (forum sie nam robi niemieckojęzyczne?), tylko w normalnym łóżku. Zwykle to łóżko jest w Pieszczanach na Słowacji (kwatera prywatna), albo w Cakowcu (hotel Royal).
Jadącym do Dalmacji bez noclegu życzę duuuużo szczęścia - będzie Wam potrzebne. I mam nadzieję, że nie będę jechał z naprzeciwka w momencie kiedy okaże się, że sen był mocniejszy...
PS. Podobno pozbawianie człowieka snu jest jedna z najwymyślniejszych tortur.
Dobranoc
Jestem z samego serca Pyrlandii i trochę mnie Twoja wypowiedź zdziwiła i zdenerwowała.
Nigdy by mi nie przyszło do głowy żeby pojechać 1500 km w jeden dzień bo to "rosyjska ruletka" !!! Winszuje tym któży tak potrafią i życzę szczęścia w drodze.
Z reguły jadę na 14 dni z czego 4 dni poświęcam na samą jazdę, bo to też wakacje.Nie jest istotne czy bedziesz kimał na trawniku czy w *****hotelu,ważne abyś poprostu odpoczął po około 1000 km.Oczywiście w trasie zawsze co 3-4 godzinki mamy postój na kawkę,jadło czy chociażby na rozprostowanie kości.Pomimo że mój syn posiada prawko nie pojedziemy non stop napewno !!!
Staram się zawsze stawiać bezpieczeństwo swoje i swojej rodziny na pierwszym miejscu ale mam także na uwadze wszystkich któży chcą bezpiecznie dojechać na wakacje.
Pozdrawiam wszystkich rodaków których spotkam po drodze do pięknej Chorwacji i proszę o rozwage na drodze i uśmiech i "kiwanko łapkami"