Czy nasze fotografie są bezpieczne??

admin1 napisał(a): bo Adaś nadal uważa, że nic się nie stało.

Myślę ,że ma poczytalność ograniczoną w temacie Chorwacja.Od 17 roku życia żyje tematami chorwackimi ,na forum ma crorodzinkę , nadaje muzyczkę chorwacką wieczorami dla paru osób w Polsce.Świr na punkcie Chorwacji.
To nie usprawiedliwia ,ale wiele tłumaczy.
pozdrav ( za wszystko )

weldon napisał(a):Czy wiecie coś o tym żeby chociaż ją przeprosił we właściwy sposób

Gdybyś przeczytał jej post do końca, to też byś wiedział.

Lidija_Zizic napisał(a):Anyway, I have contacted Adam via Facebook, he apologized, said he was sorry and that he acted stupid. I accepted his apology and demanded for all of my photos he uploaded to this forum to be removed. Since that is obviously done, I assume this case is solved.

weldon napisał(a):lub zrobiliście/macie zamiar, w naszym imieniu, coś takiego zrobić?

Ponieważ Pani Lidija uznała sprawę za zamkniętą, postanowiłem zastosować pierwszą zasadę MacGyvera: "Nie naprawiaj nie zepsutego".

pozdrav K

AndrzejJ. napisał(a):

admin1 napisał(a): bo Adaś nadal uważa, że nic się nie stało.

Myślę ,że ma poczytalność ograniczoną w temacie Chorwacja.Od 17 roku życia żyje tematami chorwackimi ,na forum ma crorodzinkę , nadaje muzyczkę chorwacką wieczorami dla paru osób w Polsce.Świr na punkcie Chorwacji.

Dołączasz do grona osób spod znaku "nie wiedziałem, a napisałem"? Pozwól, że obalę niektóre z mitów.

1. "Nadaje muzyczkę chorwacką" - nadawał wspólnie z Januszem przez pierwszy rok, potem Janusz został sam.

2. "Janusz ukradł mu radio" - nie ujmując Adamowi godności Ojca Założyciela nie od rzeczy będzie dodać, że Janusz dołączył już po kilku dniach i przez rok robili to wspólnie. Serwer jest płatny i 100% kosztów przez cały czas pokrywa Janusz.

Wiem, że Twój świr na punkcie Chorwacji każe Ci stawać zawsze po stronie piszących tu o Chorwacji, a przeciwko bijącym pianę dla samego bicia piany, ale bądź łaskaw zauważyć, że ja postawiłem Adamowi tylko jeden warunek i nie jest on niemożliwy do spełnienia.

Tolerując takie zachowania, a zwłaszcza nie usuwając nielegalnych treści niezwłocznie po otrzymaniu informacji o tym, narażam właściciela cro.pl na konflikt z prawem, a tego chyba nikt mu nie życzy.

Dlatego bardzo mnie zdziwiły ataki niektórych na Janusza za to, że usunął wątki Adama. Fakt, że na jego prośbę, ale Janusz nie mógł postąpić inaczej jeżeli posiadł (nieważne z jakiego źródłą) wiedzę o nielegalności treści umieszczonej na forum. Chciałbym wierzyć, że to była tylko ignorancja obrońców własności intelektualnej, a nie ich zła wola.

pozdrav K

weldon napisał(a):
Czy wiecie coś o tym żeby chociaż ją przeprosił we właściwy sposób lub zrobiliście/macie zamiar,
w naszym imieniu, coś takiego zrobić?

Pozdrawiam

Jak pisałem drogi Weldonie- przeprosiłem ją (i to dwa razy- od nas i za niego) od razu gdy do niej pisałem i po uzyskaniu odpowiedzi, którą potem w niewiele różnej treści opublikowała tutaj.

Także nie ma urazy itp, ale - jak sama napisała- będzie ostrożniejsza gdy ktoś poprosi o pozwolenie.

Pozdr.

Adminie...
P.S. Z mojej strony już napisałem o co mi chodziło z Januszem- i sie zgodziliśmy. Na pewno nie podyktowane to było co ja napisałem ani ignorancją ani tym bardziej złą wolą.
Jak wspominałem- chyba wszyscy będziemy po tej sprawie mądrzejsi na przyszłość.

admin1 napisał(a):(...)

Fatamorgana napisał(a):(...)

Dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam

admin1 napisał(a):Dołączasz do grona osób spod znaku "nie wiedziałem, a napisałem"?

Masz rację napisałem,nie wiedziałem.Przeprosiłem.
Mogłeś zrobić tylko to co zrobiłeś i ja mogłem też tylko to zrobić co zrobiłem.

admin1 napisał(a): Chciałbym wierzyć, że to była tylko ignorancja obrońców własności intelektualnej, a nie ich zła wola.

Pewien twórca ludowy z okolic Rybnika strugał już pal,ale rzeżbić to on nie umie.
pozdraV

Fatamorgana napisał(a):P.S. Z mojej strony już napisałem o co mi chodziło z Januszem

Dopiero po tym jak ja zabrałem głos w dyskusji, ale i tak chwała Ci za to, bo inni pochowali głowy w piasku, a wcześniej walili w Janusza i w całą administrację jak w bęben. Jedynie Ty i nomen omen AndrzejJ zachowaliście się z klasą.

Fatamorgana napisał(a):Jak wspominałem- chyba wszyscy będziemy po tej sprawie mądrzejsi na przyszłość.

Optymista. Może kilka osób coś z tego wyniosło, ale moje odczucie jest takie, że ważniejsze były igrzyska. Próbowałem tutaj skierować wątek na sprawy bardziej ogólne, ale odzew był zerowy. Prawo cytatu, głębokie linkowanie, czy użytek dozwolony to trudne pojęcia, ale może jednak uda się wrócić tu do nich, bo sam bym chętnie przeczytał opinie mądrzejszych na ten temat.

pozdrav K

admin1 napisał(a):bo inni pochowali głowy w piasku, a wcześniej walili w Janusza i w całą administrację jak w bęben.

Nie przypominam sobie bym walił w cokolwiek oprócz "kserokopiarki".

anakin napisał(a):

admin1 napisał(a):bo inni pochowali głowy w piasku, a wcześniej walili w Janusza i w całą administrację jak w bęben.

Nie przypominam sobie bym walił w cokolwiek oprócz "kserokopiarki".

Jak to nie? A np. pralka? Uwierz w siebie - w końcu się uda!

http://demotywatory.pl/3759159
Ja też będę Cię wspierał

PETERENZO napisał(a):http://demotywatory.pl/3759159

Młody z filmu powinien dostać Oscara

Super.

anakin napisał(a):

admin1 napisał(a):bo inni pochowali głowy w piasku, a wcześniej walili w Janusza i w całą administrację jak w bęben.

Nie przypominam sobie bym walił w cokolwiek oprócz "kserokopiarki".

Nie do Ciebie to pisałem bo się Twojej Mocy bałem.

admin1 napisał(a):

anakin napisał(a):

admin1 napisał(a):bo inni pochowali głowy w piasku, a wcześniej walili w Janusza i w całą administrację jak w bęben.

Nie przypominam sobie bym walił w cokolwiek oprócz "kserokopiarki".

Nie do Ciebie to pisałem bo się Twojej Mocy bałem.

Rozumiem.Słusznie postępujesz.

admin1 napisał(a): ... Prawo cytatu, głębokie linkowanie, czy użytek dozwolony to trudne pojęcia, ale może jednak uda się wrócić tu do nich, bo sam bym chętnie przeczytał opinie mądrzejszych na ten temat.

pozdrav K

Za trzy dychy tu można się trochę dowiedzieć:

Poradnik-Fotograf

turan napisał(a):

admin1 napisał(a): ... Prawo cytatu, głębokie linkowanie, czy użytek dozwolony to trudne pojęcia, ale może jednak uda się wrócić tu do nich, bo sam bym chętnie przeczytał opinie mądrzejszych na ten temat.

pozdrav K

Za trzy dychy tu można się trochę dowiedzieć:

Poradnik-Fotograf

Obstawisz mi bo ja biedny admin jestem i za trzy dychy to se kurna ze sześć mamrotów kupie.

A jak Cię nie stać, żeby mi obstawić, to przepisz tu co tam piszą (na prawach cytatu oczywiście).

pozdrav K

admin1 napisał(a):Obstawisz mi bo ja biedny admin jestem i za trzy dychy to se kurna ze sześć mamrotów kupie.

A jak Cię nie stać, żeby mi obstawić, to przepisz tu co tam piszą (na prawach cytatu oczywiście).

pozdrav K

Drogi adminie,
jam jedynie niedzielno-wczasowy pstrykacz landszafcikowy.
Na chlebuś i kropelkę czegoś mocniejszego zarabiem w bardziej prozaiczny sposób...
Prawo cycatu, sorry, cytatu, głębokie linkowanie czy, daj Bóg, użytek dozwolony kojarzą mi sie jedynie seksualnie )
A w tych tematach radze sobie bez poradnika.

PozdraV