napisał(a) aio » 14.05.2013 12:52
W zeszłym roku jechaliśmy kamperem na majówkę i do lodówki nam nie zaglądali:-).
Prosili o otwarcie drzwi i stojąc na schodkach sprawdzali ilość osób i kto jest kto - jechało nas 6 osób.
Tylko na granicy BiH z Chorwacją wszedł celnik i sprawdził toaletę i łóżka, ale raczej o osoby mu chodziło a nie o jakiś przemyt czy nadmiar jedzenia w lodówce.
Pozdrawiam