owieczka napisał(a):Tylko proszę się nie śmiać , jadę 1 raz na camping i zastanawiam się czy na campingu ludzie piorą i prasują ubrania jadąc pod namiot.
Do tej pory jeździłam do hoteli na wakacje i brałam ze sobą małe turystyczne żelazko .
Teraz nie wiem czy brać ?
Dlaczego pytam ? , bo większość moich ubrań jest wygodna i przewiewna ( len, i bawełna) , te materiały bardzo się gniotą.
I co mi poradzicie drogie Panie i Panowie ?
Owieczko droga, niepotrzebnie się krygujesz, nie widzę powodu do śmiechu z Twojego pytania. Oczywiście, że na kempingach ludzie piorą, jeżeli rzecz jasna nie chcą chodzić w brudnych, przepoconych albo po prostu w nieświeżych rzeczach. Pytanie teraz jak to zrobić? Są kempingi gdzie można skorzystać z pralki automatycznej i nierzadko z suszarki. Oczywiście można też prać w rękach. Dobrze jak dostęp do ciepłej wody jest nieskrępowany gorzej jak musisz sobie zagrzać ją sama (z takimi sytuacjami spotkałem się w min. Niemczech, Austrii, Włoszech.
Co do prasowania, to wśród "namiotowców" nie spotkałem takiej praktyki pewnie dlatego że to mało wygodne. Ludzie z przyczepami czy kamperami mają łatwiej, zwykle wykupują prąd i mają miejsce do prasowania.
Jeżeli lepiej czujesz się w wyprasowanym ciuszku to bierz żelazko i nie przejmuj się docinkami