Czy ktoś móglby opisać okolicę Campu ''Pod Masliną''

Wiele już dowiedziałem się na tym forum, ale interesuje mnie okolica tego campingu.Czy można sobie pospacerować wieczorem? Jak daleko jest do miejsca, gdzie wieczorem kramarze rozbijają oświetlone stragany z pamiątkami? Byliśmy na kilku chorwackich campingach i zawsze coś takiego w okolicy było. Bardzo lubimy, kiedy minie skwar zmienić dyżurne stroje kąpielowe i kąpielówki na cywilizowane ciuchy i poszwę dać się między ludżmi.

Na spacery miejsca tam raczej nie ma. Po Jadrance chodzic nie warto. Mozna zejsc do wody, napic sie piwka w barze i z powrotem do gory i juz ma sie dosc chodzenia. Szukajac miejsc do spacerowania nalezy wsiasc w samochod i jechac do jakiejs wiekszej miejscowosci.

Pospacerowac mozna uliczkami Orasaca, ale "miedzy ludzmi" to raczej nie jest... Nie wiem, czy o takie spacerowanie wam chodzi. Orasac to malutka miejscowosc, spokojna, cicha, bez promnady i tlumow ludzi. Knajpka na plazy, tak jak pisal Michal. Sklep we wsi. I juz. Cudownie spokojny Orasac:))) Ja takie miejsca uwielbiam
A jesli ktos bedac w Orasacu zateskni za miejscki gwarem i spacerami "wsrod ludzi", to do Dubrownika bardzo niedaleko:)

Pozdrowienia,
Ania

AniaJ. napisał(a):Pospacerowac mozna uliczkami Orasaca, ale "miedzy ludzmi" to raczej nie jest... Nie wiem, czy o takie spacerowanie wam chodzi. Orasac to malutka miejscowosc, spokojna, cicha, bez promnady i tlumow ludzi. Knajpka na plazy, tak jak pisal Michal. Sklep we wsi. I juz. Cudownie spokojny Orasac:))) Ja takie miejsca uwielbiam
A jesli ktos bedac w Orasacu zateskni za miejscki gwarem i spacerami "wsrod ludzi", to do Dubrownika bardzo niedaleko:)

Pozdrowienia,
Ania

a jeszcze dodam ze w centrum wsi na górce przepiekna kapliczka ogromne stare dzrewo i tysiace wróli .....................cudo miejscówka

Dzięki za inormacje! Chyba zaraziłem się uwielbieniem dla tego miejsca.W Dubrowniku jeszcze nie bylismy, więc wycieczka po zatłoczonym miejscu pewna. Interesuje mnie Twoja opinia o plaży (widziałem kilka zdięć na forum, z których niewiele wynika i przeczytałem opinię, że stan faktyczny jest korzystniejszy niż na tych zdięciach) Czy na plaży jest tłoczno? Pozdrowienia

szaszłyk napisał(a):Dzięki za inormacje! Chyba zaraziłem się uwielbieniem dla tego miejsca.W Dubrowniku jeszcze nie bylismy, więc wycieczka po zatłoczonym miejscu pewna. Interesuje mnie Twoja opinia o plaży (widziałem kilka zdięć na forum, z których niewiele wynika i przeczytałem opinię, że stan faktyczny jest korzystniejszy niż na tych zdięciach) Czy na plaży jest tłoczno? Pozdrowienia

to zalezy w jakim okresie sie wybierasz lipiec i pierwsza polowa sierpnia to dlikatny najazd turystow ale bez paniki napewno jest bardziej kameralnie niz na innych plazach.Jesli chodzi o plaze to jest ona ok kamienista ale kamienie sa tak oszlifowane ze widzialem smigajace po plazy 2-3 letnie maluchy bez butów i nie bylo potrzeby.na plazy sa 2 natryski ze slodka woda wiec po kapieli w morzu mozna splukac cala ta solanke z siebie.Jest tez wyprowadzony w morze betonowy falochron z drabinkami do zejscia do wody, wiec jak kto lubi to moze tez poskakac do wody.No i na deser ............fajna knajpka nad samym morzem zimne piwko smaczne drinki pyszna pizza( od 12) jak poprosisz to nawet dowioza Ci na kemping i jeszcze jedna wazna informacja - jak w calym Orasiacu kamerqalna atmosfera juz po kilku wizytach na palzy bedziesz rozpoznawany przez miejscowych i witany usmiechem i pozdrowieniem.a najlepiej jedz sam i sie przekonaj

Mnie też się tam bardzo podoba!! Chociaż nie ma żadnych straganów z pamiatkami i bransoletkami(ktore uwielbiam kupowac;)) jest tam miła atmosfera, bo jest zawsze spokojnie!! No i uwielbiam tez migdały zrywane prosto z drzewa!!:) TEGO NIE BĘDZIECIE MIEĆ W POLSCE!! Zawsze na campie znajdzie sie ktoś (z młodzieży) z kim można pogadać!! I dla staruszków też sie ktoś znajdzie!!!:):) Moja mama czyli ewa.z robi wszystko, żeby być na koncercie Thompsona w Makarskiej!!;);)

Michał napisał(a):Na spacery miejsca tam raczej nie ma. Po Jadrance chodzic nie warto. Mozna zejsc do wody, napic sie piwka w barze i z powrotem do gory i juz ma sie dosc chodzenia. Szukajac miejsc do spacerowania nalezy wsiasc w samochod i jechac do jakiejs wiekszej miejscowosci.

Nie koniecznie

Spacer po Orasacu, cichy, spokojny, bez świadków
Kapliczka w Orasacu


Drzewko pomarańczowe


I takie domy tam można zobaczyć


Widok na camping Rudine


Jak ktoś chce to zawsze znajdzie miejsce na spacer
Pozdrav

Przyłączam się do chóru fanów okolic campa Pod Masliną. To pięknie, że ktoś tu zwrócił uwage na urok sioła o nazwie Orasac - najczęściej tylko morze, plaża, a czy miejsca na kampie są... A tymczasem wyjdź w samo południe z campingu głównym wyjściem koło recepcji, przejdź na drugą stronę jadranki i idź powoli prosto, w stronę zabudowań. Dojdziesz do wielkiego pięknego drzewa z cudowną dzwonniczką; w sklepiku kupisz, co tam chcesz, a potem przejdź się w lewo czy w prawo uliczką. Dotknij wiszących kiści winogron. Wstąp na stary cmentarz w Orasacu. W środku lipca wszędzie będzie prawdziwie południowy upał i nieopisany spokój. I dla mnie to dopiero jest Chorwacja...

Witam serdecznie, to mój debiut pisarski na forum. Pilnie czytam jednak nieco dłużej

Do rzeczy - ja również wybieram się w okolice Dubrovnika i biorę pod uwagę także kamping "Pod Maslinom". Niestety nie doczekałem się odpowiedzi na żadnego e-maila, który wysłałem na podane (wszystkie!) na stronie kampu adresy. Czy to miejsce jest w dalszym ciągu otwarte czy po prostu właściciele odpalają modem raz na miesiąc?

W każdym razie w Orasacu ponoć jest kręgielnia (mile widziana relacja korzystających), mniemam zatem, że pewnie i inne podobne atrakcje.

Dużo pisze się o wszędobylskiej pizzy, a co ze smażalniami ryb? Czy takowe występują np. w okolicy wymienionego wyżej kampu? A może jest jakaś na jego terenie (lub pobliskich)? Ryba była dla mnie żelaznym punktem dnia w moim zeszłorocznym pobycie w Międzyzdrojach - chciałbym taki punkt uwzględnić podczas pobytu w Chorwacji Czy jest to bardzo forsowne dla portfela (w zestawieniu z cenami znad Bałtyku, mowa o filecie)? Jak ceny trunków w barku na kampie? Lepiej kupić na zewnątrz i degustować na plaży czy może bez specjalnego obciążenia portfela skorzystać z barku na miejscu?

w Chorwacji smażalni ryb nie ma i całe szczęście tam ryby zamawia się w restauracjach

To wielkie drzewo przy kapliczce to platan.
Na jedzonko można się wybrać do Zatonu, ze 3 kilometry w stronę Dubrovnika. Gdyby nie jadranka, możnaby iść na piechotę.

e.zetka napisał(a):To wielkie drzewo przy kapliczce to platan.
Na jedzonko można się wybrać do Zatonu, ze 3 kilometry w stronę Dubrovnika. Gdyby nie jadranka, możnaby iść na piechotę.

Wydaje mi się że w rejonie zjazdu na kamp Rudine był czynny rożen przygotowujący wieczorem jakiegoś czworonoga

Zgadza się

e.zetka napisał(a):Na jedzonko można się wybrać do Zatonu, ze 3 kilometry w stronę Dubrovnika. Gdyby nie jadranka, możnaby iść na piechotę.

Ewentualnie do Trsteno, w drugim kierunku.