Czy ktoś już jechał w tym roku przez BiH?

napisał(a) **Bocian** » 11.07.2006 13:14

Witaj Wiła Wianki!! taka jest róznica , że ja z "kałachem "to na codzien w robocie latam i takie tam inne bomby miny karabiny to na mnie nie robia wrażenia. Pod Karlovcem tez jeszcze widać pozostałości wojny. A tą trase promuję dla pieknych widoków , a niezaprzeczalnie Vrbas i Neretva są piekne. Tylko moja Renata jest piekniejsza!!!

napisał(a) **jacek_jpj** » 11.07.2006 13:57

ja ostatecznie zrezygnowalem z drogi "do" bądź "z" Chorwacji przez BiH i bardzo z tego powodu jestem zadowolony.
Krotki wypad do Mostaru wyleczyl mnie z jazdy waskimi o zlej nawierchni drogami gdzie srednia predkosc to cos ok 50km/h a ilosc "suszarek" jest nieziemska. Na trasie Split-Zagreb mielismy srednia prawie 130km/h. Dla mnie wybor jest jasny.
Oddajac sprawiedlowosc nalezy przyznac ze w drodze do Chorwacji srednia predkosc na slynnej autostradzie wyniosla 61km/h (3 korki po ok 10-15km przed tunelami)

napisał(a) **niezawodny** » 11.07.2006 14:18

jacek_jpj napisał(a):ja ostatecznie zrezygnowalem z drogi "do" bądź "z" Chorwacji przez BiH i bardzo z tego powodu jestem zadowolony.
Krotki wypad do Mostaru wyleczyl mnie z jazdy waskimi o zlej nawierchni drogami gdzie srednia predkosc to cos ok 50km/h a ilosc "suszarek" jest nieziemska. Na trasie Split-Zagreb mielismy srednia prawie 130km/h. Dla mnie wybor jest jasny.
Oddajac sprawiedlowosc nalezy przyznac ze w drodze do Chorwacji srednia predkosc na slynnej autostradzie wyniosla 61km/h (3 korki po ok 10-15km przed tunelami)

To przepraszam gdzie jest ta korzyść? Prędkość średnia przez BiH to faktycznie jakieś 60 km/h a biorąc pod uwagę że jadąc na południe Dalmacji jest krócej właśnie przez BiH to może się okazać ze i dojazd tamtędy szybszy. Poza tym nie samą prędkością człowiek żyje

napisał(a) **Wiła wianki** » 11.07.2006 16:29

Moja średnia prędkość jadąc przez BiH to właśnie jakieś 60-70 km/h.
Natomiast wyścigi robię sobie w pracy

Mam służbowe auto z ponad stukonnym silnikiem

i często wyprzedzam "świetnych" kierowców, którzy potrafią jechać tylko wtedy kiedy są przynajmniej 2 pasy ruchu w jedną stronę i prostą drogę. Aha no i najlepiej jak nie ma na drodze TIR'ów.
Jadąc na wakacje wszystkich wyprzedzających mam w "głębokim" :wink:

poważaniu.

napisał(a) **pogodna** » 11.07.2006 18:49

Witam zwolenników jazdy przez BiH. mam pytanie:czy ktoś już jechał nową autostradą A6 z Budapesztu na południe Węgier wzdłuż Dunaju .Autostada biegnioe obok drogi nr 6. Według informacji z netu od 11 czerwca część tej autostrady powinna być czynna - do Dunajuvaros tj.około 60 km. Droda ta znacznie przyśpieszy wyjazd z Budapesztu na drogę nr 6 i dalej do Osijeka.[/img]

napisał(a) **Bocian** » 11.07.2006 20:12

Moja średnia prędkość jadąc przez BiH to właśnie jakieś 60-70 km/h.
Natomiast wyścigi robię sobie w pracy icon_cool.gif
Mam służbowe auto z ponad stukonnym silnikiem icon_cool.gif i często wyprzedzam "świetnych" kierowców, którzy potrafią jechać tylko wtedy kiedy są przynajmniej 2 pasy ruchu w jedną stronę i prostą drogę. Aha no i najlepiej jak nie ma na drodze TIR'ów.
Jadąc na wakacje wszystkich wyprzedzających mam w "głębokim" icon_wink.gif poważaniu.

miszcz kierownicy Gumowa Kaczka. napisz jakiś grafik kiedy sie ścigasz po ulicach to metrem pojade!!

napisał(a) **Wiła wianki** » 11.07.2006 20:50

Sławek dziwi mnie, że akurat ty pijesz do mnie. Ale skoro tak jest to chyba masz jakieś kompleksy. A szkoda. Życzę zdrowia. :wink:

napisał(a) **Bocian** » 11.07.2006 21:23

--------------------------------------------------------------------------------

Sławek dziwi mnie, że akurat ty pijesz do mnie. Ale skoro tak jest to chyba masz jakieś kompleksy. A szkoda. Życzę zdrowia.

a cóż to znaczy , że akurat ja? Czy ja się podaję za jakiegoś ściganta? A kompleksy mam jak każdy , uważam ciągle , że brzuch mam za duży!! Mój poprzedni tekst miałbyć żartem ale chyba sie nie powiodło.A Gumowa Kaczka to przecież bohater fajnego filmu! Pozdrav-Bocian

napisał(a) **Wiła wianki** » 11.07.2006 21:47

Sławomir Wocial napisał(a):
--------------------------------------------------------------------------------

Sławek dziwi mnie, że akurat ty pijesz do mnie. Ale skoro tak jest to chyba masz jakieś kompleksy. A szkoda. Życzę zdrowia.

a cóż to znaczy , że akurat ja? Czy ja się podaję za jakiegoś ściganta? A kompleksy mam jak każdy , uważam ciągle , że brzuch mam za duży!! Mój poprzedni tekst miałbyć żartem ale chyba sie nie powiodło.A Gumowa Kaczka to przecież bohater fajnego filmu! Pozdrav-Bocian

Nie ma sprawy. Ja też żartowałem. W końcu każdy jedzie tam gdzie chce i jak chce. Ale wymiana poglądów jest wskazana.
Wiele osób licytuje tutaj jak szybko udało im się dojechać ale w końcu nie chodzi o to żeby jak najszybciej dojechać bo często można wiele przeoczyć po drodze. Ale Ty dobrze o tym wiesz bo w końcu tak jak ja jeżdzisz przez BiH.

I tak trzymać :!:

napisał(a) **niezawodny** » 11.07.2006 22:04

pogodna napisał(a):Witam zwolenników jazdy przez BiH. mam pytanie:czy ktoś już jechał nową autostradą A6 z Budapesztu na południe Węgier wzdłuż Dunaju .Autostada biegnioe obok drogi nr 6. Według informacji z netu od 11 czerwca część tej autostrady powinna być czynna - do Dunajuvaros tj.około 60 km. Droda ta znacznie przyśpieszy wyjazd z Budapesztu na drogę nr 6 i dalej do Osijeka.[/img]

Jeśli Węgrzy oddadzą cały odcinek Budapeszt - Mohacz to trasa przez BiH będzie coraz większą konkurencją dla chorwackich autostrad. Zwłaszcza że Chorwaci też budują odcinek Mohacz - granica BiH a i Bośniacy mają w planie autostradę Mostar-Sarajewo-Zenica-Doboj. To byłaby piekna sprawa z Budapesztu do Dubrownika autostradą via BiH... Na razie pozostaje pomarzyć

napisał(a) **Wiła wianki** » 11.07.2006 22:14

W przypadku jazdy autostradą na wakacje jestem trochę "rozdarty".
Z jednaj strony szkoda urlopu. A z drugiej jazda autostradą jest dla mnie trochę nudna. Owszem widoki też można podziwiać ale to nie to co jazda co prawda dużo wolniej ale zwykłą krajówką. Bo właśnie wtedy mamy okazję zobaczyć kraj, przez który przejeżdźamy taki jakim on jest naprawdę. Czy tak nie jest? Jak uważacie?

napisał(a) **niezawodny** » 11.07.2006 22:25

Wiła wianki napisał(a):W przypadku jazdy autostradą na wakacje jestem trochę "rozdarty".
Z jednaj strony szkoda urlopu. A z drugiej jazda autostradą jest dla mnie trochę nudna. Owszem widoki też można podziwiać ale to nie to co jazda co prawda dużo wolniej ale zwykłą krajówką. Bo właśnie wtedy mamy okazję zobaczyć kraj, przez który przejeżdźamy taki jakim on jest naprawdę. Czy tak nie jest? Jak uważacie?

Dokładnie tak jest; albo autostrada i szybka jazda albo mozna zobaczyć kawałek kraju. Ostatnio jadąc do Rzymu włoskimi autostradami zauważyłem że po drodze w ogóle nie widziałem Italii. Na szczęście powrót był po części bocznymi rogami więc nadrobiłem zaległości.
W HR i w BiH autostrady są/będą widokowe bo wiodą przez góry więc pieknych krajobrazów nie zabraknie.

napisał(a) **Lider16** » 11.07.2006 22:33

niezawodny napisał(a):Jeśli Węgrzy oddadzą cały odcinek Budapeszt - Mohacz to trasa przez BiH będzie coraz większą konkurencją dla chorwackich autostrad. Zwłaszcza że Chorwaci też budują odcinek Mohacz - granica BiH a i Bośniacy mają w planie autostradę Mostar-Sarajewo-Zenica-Doboj. To byłaby piekna sprawa z Budapesztu do Dubrownika autostradą via BiH... Na razie pozostaje pomarzyć

Niezawodny, ide o zakład, że wcześniej pojedziemy autostradą do Dubrownika via BIH (z Budapesztu oczywiście) niż z Krakowa do wschodniej granicy PL, niestety.

napisał(a) **zawodowiec** » 11.07.2006 23:23

niezawodny napisał(a):Jeśli Węgrzy oddadzą cały odcinek Budapeszt - Mohacz to trasa przez BiH będzie coraz większą konkurencją dla chorwackich autostrad.

A póki co mój najszybszy patent przez Węgry to Komarno - Szekesfehervar - Szekszard - Mohacs. Sporo szybciej niż przez Budapeszt, mało terenów zabudowanych, można nieźle depnąć. Od zeszłego roku tak jeżdżę i sobie chwalę.

napisał(a) **niezawodny** » 12.07.2006 09:55

Lider16 napisał(a):Niezawodny, ide o zakład, że wcześniej pojedziemy autostradą do Dubrownika via BIH (z Budapesztu oczywiście) niż z Krakowa do wschodniej granicy PL, niestety.

Również nie mam co do tego żadnych wątpliwości. O ile odcinek Kraków - Tarnów wkrótce ruszy z budową (grunty wykupione, plany gotowe, pozwolenia są) o tyle odcinek Tarnów-Przemyśl jeszcze nie istnieje nawet na papierze...co oznacza minimum 10 lat oczekiwania. Koszmar - żyjemy w beznadziei