Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Czy konieczny jest Gps, czy bez problemu dojadę na zwykłych

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Haweł
Cromaniak
Posty: 1721
Dołączył(a): 01.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Haweł » 11.06.2010 08:31

No moze jeszcze byc pomocna w zjezdzie z,objezdzie platnego odcinka na Slowacji BB-Zvolen,jakby ktos sie zagalopowal to moze ominac zjazd,a tak gadajaca mapa przypomni :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.06.2010 09:12

binkowskig...przypadek nie do pozazdroszczenia...choć uważam, że GPS to dobra rzecz to jednak zdecydowanie obejdę sie bez tego urządzenia...studiowanie mapy przed podróżą to zawsze kształcąca przyjemność... :)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 11.06.2010 09:16

Haweł napisał(a):No moze jeszcze byc pomocna w zjezdzie z,objezdzie platnego odcinka na Slowacji BB-Zvolen,jakby ktos sie zagalopowal to moze ominac zjazd,a tak gadajaca mapa przypomni :)

Mi kazała zameldować się w samym środku całkowicie rozkopanej ulicy w Ptuju,
przez którą ni hu...hu... nie dało się przejechać.
"Zaaaaaaawróć! Zaaaaaaawróc! ..."
Już chciałem to cholerstwo nogami zanieść w te wykopki, ale przypomniały mi się harcerskie czasy,
no wiecie, mech na drzewach, palec pośliniony wystawiony za okno ...
i pojechałem na czuja, za znakami dymnymi i po tropach poprzedników.
Też dało radę - autostradę ominąłem, tylko do dziś się zastanawiam,
oprócz oczywistych walorów krajobrazowych Słowenii, które miałem okazje obejrzeć, po co? :D
sandr
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 52
Dołączył(a): 01.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) sandr » 11.06.2010 09:30

Znalezione w sieci:
... jedź 300 kilometrów, potem zawróć... :D
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5262
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 22.06.2010 09:32

binkowskig napisał(a): Znajomi pojechali najkrótszą drogą do Sękowca z Rajskiego - zgodnie ze wskazaniami nawigacji . Było to tzw. droga zakładowa. Początkowo było dobrze, nawet asfalt a póżniej..... droga dla autek jak na fotografi. :D
Póżniej dużo było śmiechu....


Byc moze pisalem ale ...

Niedawno na TT jechalem zakopianka do wioski Lopuszna kolo Nowego Targu. GPS kazal skrecic w lewo wczesniej niz zwykle. Droga kiepska ale auto sluzbowe wiec jedziemy, coraz wezej, ggorszy droga ale smigamy. Nagle zakaz ruchu ale nie dotyczy mieszkancow wiec smigamy. Nagle podjazd pod gorke wiec dodaje gazu i smigamy. na czubku goreczki nagle widze przed soba bardzo blisko rzeczke ale ...
.
.
.
.
.
nie widze mostku.
Zatrzymac sie nie dalem rady wiec na koncu dalismy gazu. Fontanny wody, wielki lomot i jakos przejechalismy

Chwile pozniej jednak lesniczy terenowka jadacy z naprzeciwka powiedzial ze przejazdu nie ma, jakis park, generalnei mandat powinien wypisac itd ale jak zauwazyl ze navi faktycznie ta droga prowadzi to odpuscil ...

Gorka na ktora nas prowadzil gps nazywa sie Turbacz i podczas kolejnego wyjazdu mamy jednak w planie go zdobyc :wink:

Jedna z zauwazalnych strat to porysowana dolna czesc zderzaka i urwana/zagubiona w nurcie rejestracja :cry:
Hadler
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 356
Dołączył(a): 17.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hadler » 22.06.2010 10:16

Tak sobie myśle.....jak też nasi ojcowie radzili sobie w podróży bez GPS, mając tylko mapy papierowe?????? :D

Pytanie: czy poradzę sobie bez navi uważam za nieporozumienie.
Owszem, będę miał navi, ale jako wspomaganie myślenia. Nic nie zastąpi wcześniejszego przestudiowania mapy i podstawowa orientacja.

Moim /subiektywnym/ zdaniem, jeśli ktoś będzie podróżował w 100% na navi, wcześniej czy później trafi w czarną d...pe
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.06.2010 11:25

Po raz pierwszy jechałem do Cro. gdy internet nie był tak powszechnie dostępny, w biurze podróży dostałem ściągę jak jechać, miasto nr drogi itd., na mapie papierowej narysowałem kredką całą trasę i żona robiła za GPS.
Teraz mam GPS jadę w/g ustalonej trasy ale jak coś mi się nie podoba to zawsze sprawdzam z mapą papierową, lub ściągą, którą mam pod ręką i zawsze dojechałem tam gdzie chciałem :wink:
Seavolv
Croentuzjasta
Posty: 323
Dołączył(a): 28.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Seavolv » 22.06.2010 12:22

Pytanie podobne do tego czy bez kalkulatora nie dam rady dodać dwóch liczb?
Zawsze mówiłem że nawigacja jest pomocna, ale nie zastąpi myślenia.
Osobiście zawszę używałem nawigacji jadąc do Chorwacji i uważam że akurat na trasie można by się było bez niej obejść, bo raczej ciężko się zgubić na autostradach :D o tyle w miastach jest niezastąpiona i potrafi naprawdę zaoszczędzić czas na szukaniu miejsca docelowego, oczywiście w miastach które nie znamy, bo w tych które znamy dobrze i znamy każdą dziurę w drodze nawigacja będzie bezużyteczna, bo rzadko pokieruje nas naszym ukochanym i najszybszym skrótem :P
Do wielkich zalet nawigacji można zaliczyć tak zwane punkty POI co zwykła mapa może nie oferować :D, chodzi o to że jednym kliknięciem możemy zorientować się ile mamy km do np. najbliższej stacji, parkingu, baru, itp.
Dobrą sprawą jest też możliwość śledzenia drogi na bieżąco, i mieć wgląd czy zaraz będziemy mieć ostry zakręt w lewo, lub w prawo, w nocy ten podgląd kawałka drogi przed nami może okazać się pomocny.
aro_40
Croentuzjasta
Posty: 300
Dołączył(a): 07.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) aro_40 » 22.06.2010 13:38

Niby mam nawigację i to od 2 lub nawet 3 lat. Ale do CRO jeżdżę na normalnych mapach i nie mam większych problemów. Trasa od Cieszyna na Brno, Mikulov, Wiedeń, Graz itd jest bardzo dobrze oznakowana i obawiam się że głosik mówiący: "za 100 metrów skręć w lewo" bardziej by mnie wkurzał, niż ewentualne zgubienie drogi. Wydaje się zresztą, że pomykanie po autostradach nie wymaga GPS-a, a jedynie odrobiny uwagi, która i tak jest niezbędna przy prowadzeniu autka :)
Poprzednia strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Czy konieczny jest Gps, czy bez problemu dojadę na zwykłych - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone