czy jest sens jechac z wozkeim do Plitvic?

Nasze bobo nadal jedzi wozkiem i nie wiem, na ile bedziemy mieli mozliwosc skorzystac z urokow jezior plitvickich. Kiedys bylam w tym praku i pamietam rozne dziwne przejsca kladkami nad sama tafla wody i zastanawiam sie, czy z wozkiem sie to uda?

Byl ktos z was na takiej wyprawie ze spacerowka?

tak ja bylam z moimi rodzicami no i bratem w spacerówce..
udało nam sie przejsc caly park i podziwiac te cuda..
mielismy spacerówke a na kładkach najczesciej brat schodził i szedł o włąsnych nogach a tata przenosił wózek

no to swietnie! Co prawda nasz synalek jeszcze nie chodzi, ale na kladkach mozemy pojsc na ustepstwo i go troche ponosic...

grunt, ze sie da.

Da sie..ale było ciężko. Byliśmy z 8-miesięczną dzidzią i nie kładki dały nam popalić, a schody. Zresztą podobnie w Dubrowniku.

A ja bym odpuścił , zwłaszcza wśrodku sezonu. wiedzanie Plitvic to ma być przyjemnośc, jest spory wydatek. Wy się namęczycie, dziecko się namęczy, a może nawet z powodu tłumów dać tak do wiwatu że szybciej wyjdziecie i sami też nie zobaczycie za wiele. Chyba nie myślice że już więcej do Hr nie wrócicie?

Widziałem takie osoby, męczarnia dla wszystkich. Po pewnym czasie, "maluch" na rękach u mamusi a tata taszczył wóżek. Stanowczo nie polecam. Lepsze jest nosidełko, na 200 %. (takich w większości można tam spotkać).

my bylismy teraz ze spacerowka ale lekka, tzreba ja bylo nosic czasami ale tatus nie narzekal bo rekompensowaly to piekne widoki

na barana bąbla i wio jak widać na moim emblemacie córa na tatusiu a w wózku Karlovacko

mAro napisał(a):Nasze bobo nadal jedzi wozkiem i nie wiem, na ile bedziemy mieli mozliwosc skorzystac z urokow jezior plitvickich. Kiedys bylam w tym praku i pamietam rozne dziwne przejsca kladkami nad sama tafla wody i zastanawiam sie, czy z wozkiem sie to uda?

Byl ktos z was na takiej wyprawie ze spacerowka?

ja stanowczo odradzam zabierać wózek typu spacerówka.
byłem w plitwicach w maju z dwójką dzieciaków 3 lata i 1.5 roku. kładki w pobliżu wodospadów są śliskie, a ponadto ich konstrukcja jest taka, że deseczki je tworzące skierowane są do góry zaokrąglonymi wierzchami. nie są nadto zbyt szerokie a nawet w maju były w parku spore tłumy.
przepychanie sie ze spacerówką w takich warunkach jest bez sensu - łatwiej wziąść dziecko na ręce - a to może być konieczność bo np. moja mała bała się huku wody i w wózku by i tak nie wysiedziała.
pozdrawiami życzę udanego zwiedzania przepięknych jeziorek.

chyba musimy ten pomysl jeszcze rozwazyc. Nie usmiecha mi sie nosic synala na rekach, bo jest zdecydowanie za ciezki - niestety chyba na nosidelko rowniez.
Zobaczymy. Moze okaza sie, ze ogarnie nas blogie lenistwo i przejdzie nam ochota na takie "ryzykowne" wyprawy?
A spacerowka sprawia nam nie lada klopoty na miejskich chodnikach, na pewno bedziemy z nia "walczyc" na zwirowych plazach, wiec kladki w Plitvicach moglyby nas juz dobic

dzieki za wasze wrazenia

nie wiecie, czy gdzies w okolicy Plitvickich jezior istnieje możliwość wypożyczenia nosidelka dla dziecka?

A ja tak na przyszłość napiszę, że są nosidełka dla starszaków zwane nosidełkami turystycznymi, które są naprawdę super na takie wędrówki. My mamy takie do 20 kg (nawet 2-3 latek w nie wejdzie) i myślę, że na Plitvice i Dubrovnik będzie w sam raz. Nasz maluch zaliczył w nim już nie jeden szczyt i zawsze świetnie się sprawdzało. Teraz nawet już nie zabieramy na wyjazdy spacerówki tylko nosidełko
Z tego co wiem to można wypożyczyć w Polsce takie nosidełko w sklepach e-horyzont. No tyle, że trzeba wypożyczyć na cały okres pobytu w Cro (no bo jak oddać..), a to wcale nie wychodzi tak tanio.
Swojego czasu jak szukałam nosidełka, to widziałam na allegro takie już za niecałe 200zł (nowe) jakiejś mniej znanej firmy, a używane można pewnie i taniej wyrwać. Tak więc może bardziej opłaca się kupić, przynajmniej jak ktoś planuje częstsze wyjazdy a nie jednorazowy wypad

Byliśmy w zeszłym roku w lipcu i nie polecam,kładki jeszcze półbiedy ale schody masakra,noszenie wózka i dziecka w upale jest mordęgą.Do plitwic pojadę za pare lat i może wtedy je odbiore inaczej bo w zeszłym roku po 2 godzinach nic mi sie już nie podobało, odradzam zwiedzanie z małym dzieckiem wy sie umęczycie a dla małego dziecka krajobrazy nie mają wiekszego znaczenia no i kasa wydana na ciągłą walkę z wózkiem zamiast na przyjemność jest bez sensu.

odpowiem na swoje wlasne pytanie sprzed kilku miesiecy - w Plitvicach nie ma mozliwości wypożyczenia nosidełka, a co do zwiedzania parku z wozkiem, to zdecydowanie przychylam sie do opinii mawara