napisał(a) agata26061 » 20.09.2018 19:02
piekara114 napisał(a):No ile tu nas jest
Nawet książki jakoś ciężko mi się czytają ostatnio i to bez względu na ich temat....
Agata - i jaki w końcu termin Ci wychodzi na wakacje, bo wiedzę, ze trochę się miotasz między lądem a wyspami,między czerwcem a pełnią sezonu...
U mnie na AD2019 pewne jest tylko jedno: 10-12.04 i egzaminy gimnazjalne.... i decyzja co dalej i gdzie...
U mnie też jakoś ostatnio z książkami jest kiepsko. Tyle mam do nadrobienia, że masakra... Mąż się buntuje, bo zazwyczaj te "najlepsze" książki kupuję, a ostatnio ich wcale nie czytam...
Całkowity brak weny. U mnie jesienna depresja naprawdę daje się we znaki...
A z tymi przyszłorocznymi wakacjami to już sama nie wiem... Ciężko mi zdecydować. Gdybym tylko ja miała wybierać, to byłby to Hvar, bo mam tam sporo zaległości, no ale też rozważam propozycję męża odnośnie Krku, bo kilka fajnych plaż na "ludziku googlowym" wypatrzyłam, więc mielibyśmy raczej tam co robić i zobaczyć. Kilka plaż nawet w niedalekiej odległości od siebie jest nie oznaczonych na googlach i też raczej mało ich widziałam tu na forum, więc może warto... Ale te ceny... Jedyną miejscowością dla mnie na Krku byłaby Baška... Tak, wiem że zatłoczona i "ludź na ludziu", ale jak to Ruzica gdzieś napisała, że w północnej części Krku jest jakby
jeziorkowato, a to całkowicie nie dla mnie. Jakiś
pogled na góry musi być z poziomu wody. Nie muszą być one ogromne, ale
jakieś... No, ale właśnie te ceny... Masakra! Zaczęłam już trochę pytać i gdzieś na zadoopiu, 300 metrów od morza, standard kiepski dla 2+2 to tak około 100 euro za dobę!
W tyłkach im się przewróciło...