piekara114 napisał(a):Wiola, lody w Jelsie były chyba po 8/9kn, po 15kn płaciłam w Dubrowniku w 2014, ale były tego warte
Co mnie zakoczyło to wzrost cen burka z mięsem 2015 jeszcze po 11, Vodcie 2016 już 15, a w Jelsie 15-17 kn No i w Jelise w knajpach osobno cena za kalmary i osobno za frytki - a kalmary w zależności od miejsca 90-110 kn kosztowały (a ile teraz?). No nie podobało mi się to, zwłaszcza że dotychczas płaciłam max 70 kn za zestaw... Dla porównania na Krecie kalmary też osobno kosztowały 11 eur, ale starter (chleb, oliwa) i deser i kieliszek jakieś raki na koniec za darmo...
Dla nas te lody w Eis pyszne, tzn. dla moich dzieciów i męża, ja lodów nie jadam 10 kun, ale kugla porządna, bo na Korculi to takie małe były, że szok
Mnie zdziwiła forma podawania ceny za kalmary, które zjedliśmy w Vrbosce. Kosztowały 350 kun za kilogram już z frytkami. Dowiedzieliśmy się, że porcja to 300g, ja wzięłam smażone, mąż grillowane.
Czyli za porcję zapłaciliśmy po 105 kun, podane pięknie i pyszne, ale porcja 300g to już z frytkami. Jakoś bardzo dużo tego nie było, do czego się przyzwyczaiłam rok temu
Widzialam, że w Jelsie w Obali kosztują 100 kun już z frytkami i blitvą, a w Pelago 85/90 to pewnie same, ale nie wiem, może któregoś dnia sprawdzę.
Tu fotka z momentu, w którym Vrboska zrobiła na mnie łał Ale polecieliśmy szybko zjeść i potem już do domu, ale planuję ją odwiedzić z Jelsy spacerkiem
Spokojnej podróży