napisał(a) nimm2 » 08.01.2018 17:05
to i ja coś dodam od siebie
Chorwacja niewątpliwie się zmienia... Niestety mam wrażenie, że przede wszystkim zmienia się stosunek Chorwatów do turystów... szczególnie tych z biedniejszych krajów albo tych bardziej roszczeniowych (krajów)... Polacy (generalizując) niestety zaliczają się do jednych i drugich... nie dziwmy się, że właściciel knajpy wkurza się jak przy ośmioosobowym stoliku siada 3 osoby i zamawiają piwo i cole... zajmujemy mu w ten sposób stolik gdzie nie usiądzie już w tym czasie grupa niemieckich turystów, którzy by zamówili 8 steków... niech nie dziwi też fakt, że właściciel apartamentu wkurza się jak negocjujemy ostro ceny bo z jednej strony chciałby wynająć, ale z drugiej strony może trafi się Włoch, który negocjować będzie mniej...
Poza tym jak widzę tych niektórych "januszy" wakacji urwanych ze smyczy z przydomowego podwórka to aż wstydzę się, że jestem Polakiem... prawdziwi królowie życia... cała Chorwacja ich... kelner to służący... Chorwat ma się kłaniać i przynosić DARMOWĄ Rakije... apartament najlepiej wynająć za flaszkę (może dwie)... będzie gotował makaron z ketchupem... a na grilla właściciel powinien z wdzięczności za tę drugą extra flaszkę przynieść barana...
Mam też wrażenie, że wraz z wejściem do UE w Chorwacji zostały uregulowane niektóre sprawy prawne tak, że Chorwatom wzrosły koszty przyjmowania turystów... podatki... pozwolenia... handel uliczny... inne stawki VAT i akcyzy... kiedyś napewno apartamenty w dużej większości były wynajmowane "na dziko"... teraz myśle, że pewnie trzeba gdzieś zgłosić chęć przyjęcia turysty do siebie i odpowiedniej za to zapłaty... bo jakie państwo by z takiej możliwości zrezygnowało... stąd też podwyżki i frustracja właścicieli... też napewno nie zarabiają tyle ile w poprzednich latach...
Chorwaci są wdzięczni za turystów i świetnie wiedzą, że bez nich wielu z nich żyło by skromniej...
I jak w każdym kraju są tacy którzy to wykorzystują... sam osobiście trafiłem do knajpy gdzie na stolikach były kartki "rezerwacja" tylko po to żeby przy stoliku 4 osobowym nie usiadły 2 osoby chociaż dwuosobowych stolików nie było...
Ceny autostrad, paliwa i żywności między innymi są wyższe też dzięki dostosowywaniu przepisów do UE... kiedyś faktycznie wakacje w CRO były tańsze niż teraz, jednak ta pogoda... plaże... widoki... morze... świeże owoce morza... LODY... rekompensują wszystko... jeszcze...
A na koniec przyznam się (i mam nadzieję, że burzy tym nie wywołam), że coraz częściej spoglądam na Czarnogórę... pod wieloma względami wygląda jak Chorwacja 15 lat temu...