rocker napisał(a):Witam,
jako że nie znalazłem wątek poświęcony jednomyślnie w tym temacie proponuję i proszę o wypowiedź osób które już odwiedziły Chorwację po wejściu do Unii.
Jak zmieniły się ceny? W marketach, na targach, paliwo, noclegi czy restauracje?
Słyszałem o znikających wszystkich wyskokowych napojach z domowej produkcji? Czy faktycznie trzeba kupić kilogram jabłek za 30kun i dostajemy spod stolika pół litra gratis?
Jak z Polakami było w poprzednim sezonie, przestraszyli się czy przeciwnie więcej niż w poprzednich latach ich/nas było?
Te inne informacje chciałbym usłyszeć?
pozdrav
travel napisał(a):Chorwacja zawsze była droga, Pierwszy raz byłam w Chorwacji w 2000r i wtedy odżywialiśmy się głównie jedzeniem przywiezionym z Polski. Na miejscu kupowaliśmy napoje, pieczywo, masło owoce i warzywa. Wtedy był to dla mnie szok cenowy, który do dziś pamietam - wszystko było conajmniej 2 razy droższe niż u nas.
kaszubskiexpress napisał(a):travel napisał(a):Chorwacja zawsze była droga, Pierwszy raz byłam w Chorwacji w 2000r i wtedy odżywialiśmy się głównie jedzeniem przywiezionym z Polski. Na miejscu kupowaliśmy napoje, pieczywo, masło owoce i warzywa. Wtedy był to dla mnie szok cenowy, który do dziś pamietam - wszystko było conajmniej 2 razy droższe niż u nas.
Ja byłem w 2001 roku i nie kumam o czym piszesz
Dwukrotnie drożej
Było nieco drożej niż u nas. Dzisiaj nieco można zamienić na inne słowo, ale wtedy absolutnie.
W 2001 roku na 10 dni urlopu z codziennymi obiadami w konobach, z noclegami w Dubrowniku, z widokiem na stare miasto i w Baśce Vodzie przy plaży wydaliśmy niespełna 4 koła.
karin74 napisał(a):Słyszałem o znikających wszystkich wyskokowych napojach z domowej produkcji? Czy faktycznie trzeba kupić kilogram jabłek za 30kun i dostajemy spod stolika pół litra gratis?
W Podgorze żadnych problemów z kupieniem swojskiego wina i rakiji...owszem przy straganie z owocami
ania85 napisał(a):A ja uwazam szczesliwi kasy w chorwacji nie licza tak jak ja pozdrawiam
ynka napisał(a):karin74 napisał(a):Słyszałem o znikających wszystkich wyskokowych napojach z domowej produkcji? Czy faktycznie trzeba kupić kilogram jabłek za 30kun i dostajemy spod stolika pół litra gratis?
W Podgorze żadnych problemów z kupieniem swojskiego wina i rakiji...owszem przy straganie z owocami
Myślałam, że Karina to kobieta
A żeby było w temacie, to dla osób bardzo oszczędnych radziłabym poszukać jakiś okazji na odpowiednich stronach biur turystycznych, bo Chorwacja za tania nie jest ale to co otrzymujemy w zamian za wydane przez nas pieniądze jest bezcenne...
rocker napisał(a):Witam,
jako że nie znalazłem wątek poświęcony jednomyślnie w tym temacie proponuję i proszę o wypowiedź osób które już odwiedziły Chorwację po wejściu do Unii.
Jak zmieniły się ceny? W marketach, na targach, paliwo, noclegi czy restauracje?
Słyszałem o znikających wszystkich wyskokowych napojach z domowej produkcji? Czy faktycznie trzeba kupić kilogram jabłek za 30kun i dostajemy spod stolika pół litra gratis?
Jak z Polakami było w poprzednim sezonie, przestraszyli się czy przeciwnie więcej niż w poprzednich latach ich/nas było?
Te inne informacje chciałbym usłyszeć?
pozdrav