napisał(a) dżygit » 27.04.2008 21:36
Tak czytając te wszystkie rady i wspomnienia nie widzę zachwytu Atenami i Akropolem. Z tego co mówią ludzie to głównie są tam rusztowania, tłum ludzi, tłok na ulicach. Jakoś mnie to nie zachęca. Czy tak faktycznie tam jest? Czy ruin" i atmosfery starożytności nie znajdziemy gdzie indziej więcej? Czasami warto odwiedzić odległe zakątki zapomniane przez turystów i o można poczuć atmosferę tego czego szukamy właśnie tam, a nie tam gdzie wszyscy jeżdżą. Tak się zastanawiamy co w końcu zwiedzić mając do dyspozycji 2 tygodnie i na pewno wiemy, że pojedziemy zobaczyć meteory - opowieść Leszka nas rozgrzała do czerwoności i już się pakujemy. Ale często słyszymy, ze Peloponez jest najpiękniejszy. Czy tak jest? Bo tak sobie myślimy, że może zacząć od Meteorów, a potem w stronę kanału korynckiego (tam obejrzeć to wszystko co należy obejrzeć) i jechać na Peloponez. Jak to jest z tym Peloponezem? To w końcu strasznie daleko, ale jeśli tam jest prawdziwa Grecja, to należy tam jechać.
Gdy jeździliśmy do Chorwcji - większośc biur podróży i większość znajomych jeździła na Istrię. A nas Istria rozczarowała, za to prawdziła Chorwacją była w Dalmacji i Dubrownik i wioski w górach i wyspy. A nie to co odwiedzają rzesze turystów. Makarska to też raczej nie dla nas - owszem byliśmy i tam, ale nie zagrzaliśmy tam miejsca, bowiem właśnie za dużo tam ludzi, za dużo cywilizacji. Niestety w ubiegłym roku wszędzie było już dużo ludzi, stragany, deptaki itd. Ale są jeszcze miejsca gdzie można chłonąć prawdziwą Chorwację. I właśnie takie miejsca chcielibyśmy odwiedzić w Grecji - takie gdzie nie zajeżdża tłum szukający basenu, plazy i restauracji. Gdzie tego szukać?