Czy był ktoś w BIBIONE ?

napisał(a) **zibek** » 18.09.2006 19:40

Grzegorz Ćwik napisał(a):Też jestem za Gargano. Byłem tam 4x

są tam jakieś kwatery/apartamenty ? -znając włoskie obyczaje to chyba trzeba znależć agenzie które wynajmują apartamenty

napisał(a) **woka** » 18.09.2006 21:43

zibek napisał(a):
woka napisał(a):Vegusia juz wróciła czy nie ??? Na jej komentarz oczekuję.

pewnie wróciła -ale jeszcze myje nogi rozpuszczalnikiem , zresztą co sie dziwić - po takim wstrząsie jak pobyt tam trudno trafić palcem w klawiature

Nie mów hop ..... a nuż zapoznała jakiegoś przystojniaczka (Włocha) i została tam na zawsze. A może się jej spodobała miejscowość i przedłużyła pobyt. ?? Kto to wie.

napisał(a) **Grzegorz Ćwik** » 19.09.2006 12:49

zibek napisał(a):
Grzegorz Ćwik napisał(a):Też jestem za Gargano. Byłem tam 4x

są tam jakieś kwatery/apartamenty ? -znając włoskie obyczaje to chyba trzeba znależć agenzie które wynajmują apartamenty

Są kempingi i bungalowy na kempingach.
Prawdopodobnie są kwatery lub apartamenty, bardzo nieliczne w samym Vieste lub Peschici, ale akurat tam tego typu zakwaterowanie nie jest popularne, prawie jak w całych Wloszech.
Pozdrawiam, Grzegorz :wink:

napisał(a) **Leszek Skupin** » 25.09.2006 15:07

Ja byłem z żoną tam 9 lat temu. Było to pierwsze miejsce nad Adriatykiem jakie zobaczyłem więc pełen zachwyt, ale jak zobaczyłem Chorwację (6 lat później) to już więcej do Włoch nie pojadę.

Owszem nie było tam czysto, poza tym wieczne "O sole mio...." od 6 rano z pralni na dole - Włosi uwielbiają śpiewać przy pracy

ale wtedy zachłystnęliśmy się tym, że spedzamy pierwsze wakacje poza granicami Polski i wszystko było dla nas nowe i piękne

Kupiliśmy "skórę" dla żony hehehehehe podszyta papierem się była okazała, parasol niby z drewnianą rączką - ochydne tworzywo sztuczne (daliśmy się nabrać

).

Poza tym tam napewno trzeba umieć liczyć bo resztę wydają jak chcą i ile chcą - przeważnie za mało

napisał(a) **darrou** » 21.11.2006 22:42

Wracając do tematu.
Byłem w Bibione trzy razy. Potem zobaczyłem Chorwację.
Zauroczony tym krajem byłem tam cztery razy, zawsze w innym miejscu.
Bibione ma inny charakter. Jest to miejsce stworzone tylko i wyłącznie dla potrzeb przemysłu turystycznego. Organizacja wzorowa!!!
Nie jest to miejsce dla osób które lubią zwiedzać muzea i zachwycać się zabytkami.
Jak chodzi o brudne i ciasne plaże to takie niestety zobaczyłem właśnie w Cro, nad czym zawsze ubolewałem i wracałem pamięcią do plaży w Bibione gdzie miałem swój parasol, leżak, łóżko i wiedziałem że kiedybym się tam nie zjawil to będzie ono wolne.

Chętnie tam powrócę. Tylko tyle że wakacje są raz w roku :cry:

no i oczywiście pierwsze jest Cro.
Ale nikomu.... jak niektórzy małoobiektywnie piszący, nie odradzam wyjazdu do Bibione.
Zachęcam, pojedżcie tam i przekonajcie się jak wygląda wypoczynek w dobrze zorganizowanym miasteczku turystycznym.

Pozdr

napisał(a) **Dżejan** » 19.06.2017 14:55

stary temat ale odświeżam bo potrzebuję namiarów na fajną sprawdzoną miejscówkę 2+2,
najlepiej z basenem do 1000 euro za tydzień,
w życiu bym tam nie pojechał ale córka chce szlifować język włoski i koniecznie musi być Italia w miarę blisko,

a może będzie drugi tydzień na Istrii...

edit: czy można do Bibione zaryzykować jechać w ciemno?

napisał(a) **KarKoz** » 18.02.2018 21:44

Przeleciałem cały wątek. Na szczęście masa krytycznych komentarzy tyczy się wysokiego sezonu. Jak natomiast wygląda sprawa przed sezonem? Konkretnie chodzi mi o długi majowy weekend. Czy nie będzie to z kolei przeciwieństwo w drugą stronę? Wymarłe miasto? Co tam robić o tej porze?

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 18.02.2018 21:46

Zwiedzać Wenecję.

napisał(a) **KarKoz** » 18.02.2018 21:47