Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Czy był ktoś w BIBIONE ?

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
Vegusia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 186
Dołączył(a): 18.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vegusia » 08.06.2006 08:24

uff a ja już zgłupiałam . uff zobaczymy jak będzie ,mam nadzieję że choć troszkę o k.
atolek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 360
Dołączył(a): 12.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) atolek » 08.06.2006 08:45

zibek napisał(a):Byłem w bibione jesienią zeszłego roku i na pierwszomajówke w tym roku.
Nie było żadnych tłumów ,a co do brudu to życzyłbym wszystkim takiego brudu w Polsce . Dla mnie za przemawia fakt że -spokojnie dojade w 12 godzin , za 130 EU na tydzień mam apartament 3 pokoje z klimą , serwisem plażowym , basenem na ośrodku .
W maju zaskoczyło mnie że tam już kwitnie glicynia , bez , jekby było o miesiąc do przodu względem nas.Co do blokowiska -to ja akurat bardziej spaceruje od strony domków - architektura oczywiście współczesna ale jednak odmienna od naszej.
Myśle że za jest też fakt że więcej chamstwa jest w tym wątku niż tam spotkałem przez dwa pobyty kilkudniowe.
I jestem pewny że wróce tam we wrześniu bo jednak jest to dla mnie ciekawa baza wypadowa choćby do Wenecji - a jeśli ktoś ma dzieci to wie że wakacje planuje się już troche inaczej i więcej się plażuje-basenuje-spaceruje niż intensywnie zwiedza.
Co do deptaka - czy ktoś tam komuś każe chodzić ( zwłaszcza w gajerze ? ) , myśle że człowiek który nie ma ochoty może pewne formy zachowania stadnego odpuścić.Gwarantuje Ci że jeśli nie będziesz w sezonie znajdziesz mase spokoju i fajnych klimatów -w sezonie zapewne będą tam straszne tłumy -osobiście w lipcu/sierpniu z tego powodu bym sie tam nie wybrał ( z powodu cen w sezonie 6xwyższych też).
Dodam że owo 130EU to opłata za cały apartament ze wspomnianymi atrakcjami od całości - ja go biore na 4 osoby -ale biura podróży ładują tam nawet 2 rodziny po 4 osoby :) najtańszy apartament kosztował we wrzesniu 110 EU.


a ja uparcie powtórzę : BRUD BRUD I BRUD

-te miasteczko nadaje się tylko do tego żeby przez nie tranzytować...ale cóż ktoś lubi styl Łeby czy Międzyzdrojów a inny woli pustą plażę w Lubiatowie...

-wszystko jest dla ludzi jedni odpoczywają drudzy inaczej..i w tym chyba jest problem.

-mam dwójkę dzieci i NIE PLANUJĘ WAKACJI INACZEJ. zwiedzamy równie intensywnie z dziećmi jak i bez nich(bo też sami wyjeżdżamy). ciepełko i czysta woda i czysta plaża liczy się dla dzieci w naszym mniemaniu a nie gwar ruch i syf na plaży BRONOWANY nocą i mieszany z piaskiem by rano jako tako wyglądało a czystość wody no cóż...Wenecja i Triest+potężna machina turystyczna dla głupich niemców spuszczająca się ściekami do ZATOKI Weneckiej...cóż dalej to mi się już nie chce tłumaczyć...
atolek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 360
Dołączył(a): 12.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) atolek » 08.06.2006 08:51

a OK Vegusiu będzie !!!
-to przecież tylko część Waszych Wakacji a tam jest co oglądać: Wenecja na którą dwa lata zwiedzania to mało, Triest itd.

mimo mojej antypatii totalnej do tamtych okolic zobaczyć warto chociażby po to aby potem nam nikt kitu nie wciskał

zresztą wcześniej napisałem-jeden lubi Makarską a inny pustą plażę

i tyle.

pzdr.
Vegusia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 186
Dołączył(a): 18.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vegusia » 09.06.2006 07:58

tak jest chociaż troszke słów pocieszenia ,bo już myslałam że złapię jakąś melancholię brrrr. No cóz tak wybrałam ,klamka zapadła -jak to mówią jak nie zobaczysz na własnej skórze to się nie przekonasz. acha mam pytanie do tych oczywiście ,którzy znaja te okolice .Czy w okolicach Bibione są jakieś małe wioski takie właśnie typowo włoskie -nie zepsute cywilizacją ,gdzie podają tradycyjna kawke. Pewnie zaraz powiecie ,że hihi marzenia ściętej głowy ..no tak ,ale może cos gdzieś oprócz wielkich molochów też małego kameralnego można by było zobaczyć ? .... :wink:
dobis1964
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 40
Dołączył(a): 28.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) dobis1964 » 09.06.2006 09:46

.

A co do chamstwa w tym wątku, to chyba troszeczkę się zagalopowałeś!!!!
Ktoś zadał pytanie, kilkoro ludzi odpowiedziało; wyraziło swoją opinię i tyle!
Nie jesteśmy w jednej, słusznej partii, nie podpisaliśmy weksli i każdy ma prawo wyrazić swoje odczucia. Najlepiej w grzeczny sposób.

Zanim w przyszłości coś napiszesz, to przedtem to przemyśl.

FUX[/quote]

Brawo Fuxiu :lol: . Dokładnie to samo miałam napisać. Owszem, i na tym forum czasem ktoś z czymś wyskoczy :idea: , ale zwykle chamstwo jest szybko gaszone. Chyba, że ktoś uważa za chama osobę o odmiennych poglądach i opiniach. Ale w takim przypadku do podstawówki biegiem wróć!
A wracając do głównego wątku. Kilka lat temu jechałam do Bibione, ale chyba ręka boska zatrzymała mnie na objeździe koło Klagenfurtu na tylnym zderzaku jednego Austriaka. Pan policjant orzekł: auto kaput i trzeba było wracać. I już się do Bibione nie wybieram.
Pozdrawiam
zibek
Croentuzjasta
Posty: 123
Dołączył(a): 05.09.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zibek » 09.06.2006 11:14

Tak wyrażnie jestem zaskoczony

Lepiej sie rozbić pod Klagenfurtem niż dojechać zdrowo do BIBIONE.

to pozostawie bez komentarza .
dobis1964
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 40
Dołączył(a): 28.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) dobis1964 » 09.06.2006 11:59

zibek napisał(a):Tak wyrażnie jestem zaskoczony

Lepiej sie rozbić pod Klagenfurtem niż dojechać zdrowo do BIBIONE.

to pozostawie bez komentarza .


Na żartach się nie znasz? Sądziłam,że z tonacji wynikał nie do końca poważny ton wypowiedzi. Jasne, że wolałabym mimo wszystko dojechać na miejsce bez przygód.
Twój humor-bez komentarza
berta
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 30
Dołączył(a): 29.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) berta » 29.06.2006 23:08

TO zależy co kto lubi a lubi się to co ładne a tam nie ma nic ładnego MOŻESZ SOBIE KUPIĆ ŁADNE FUTRO JA NIE LUBISZ ZWIERZĄT! :hut:
zibek
Croentuzjasta
Posty: 123
Dołączył(a): 05.09.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zibek » 16.09.2006 19:31

ponieważ tak się złożyło że w tym roku bylem w Chorwacji -Dalmacji-Riwiera Omis to pozwole sobie dodać iż będąc w Bibione i w Marusici ,...no sorki ale jeśli ktoś był w Cro i pisze że w Bibione jest brudno i tloczno ...to sie ośmiesza -bo w Marusici jest jakieś 10 milionów razy brudniej.
Na życzenie aby rozwiać wątpliwości poprosimy o fotki z brudem -bo słowa jak widać łatwo się rzuca - gwarantuje że na każdą fotke z brudem z Bibione wrzuce śmieci z Cro.
Ps.Jeśli ktoś jechał z Makarskiej na Split Jadranką -jest taki postój ala leśny-nieoficjalny , pomijajam śmieci turystów , pomijam wory gruzu , ale porzucony samochód w lesie (coś jak nasz Osinobus -duże auto ) -no sory ale tego to w Bibione nie grali
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 16.09.2006 21:32

zibek napisał(a):ponieważ tak się złożyło że w tym roku bylem w Chorwacji -Dalmacji-Riwiera Omis to pozwole sobie dodać iż będąc w Bibione i w Marusici ,...no sorki ale jeśli ktoś był w Cro i pisze że w Bibione jest brudno i tloczno ...to sie ośmiesza -bo w Marusici jest jakieś 10 milionów razy brudniej.
Na życzenie aby rozwiać wątpliwości poprosimy o fotki z brudem -bo słowa jak widać łatwo się rzuca - gwarantuje że na każdą fotke z brudem z Bibione wrzuce śmieci z Cro.
Ps.Jeśli ktoś jechał z Makarskiej na Split Jadranką -jest taki postój ala leśny-nieoficjalny , pomijajam śmieci turystów , pomijam wory gruzu , ale porzucony samochód w lesie (coś jak nasz Osinobus -duże auto ) -no sory ale tego to w Bibione nie grali

Porównujesz Zibek dwa różne światy.Ale być może za parę lat w niektórych miejscowościach w Chorwacji będzie jak w Bibioneczego nikomu nie życzę.A Osinobus ma swój urok :wink: zawsze możesz się tam zdrzemnąć w drodze- co duże auto to duże. :D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108174
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 16.09.2006 23:57

zibek napisał(a):ponieważ tak się złożyło że w tym roku bylem w Chorwacji -Dalmacji-Riwiera Omis to pozwole sobie dodać iż będąc w Bibione i w Marusici ,...no sorki ale jeśli ktoś był w Cro i pisze że w Bibione jest brudno i tloczno ...to sie ośmiesza -bo w Marusici jest jakieś 10 milionów razy brudniej.
Na życzenie aby rozwiać wątpliwości poprosimy o fotki z brudem -bo słowa jak widać łatwo się rzuca - gwarantuje że na każdą fotke z brudem z Bibione wrzuce śmieci z Cro.
Ps.Jeśli ktoś jechał z Makarskiej na Split Jadranką -jest taki postój ala leśny-nieoficjalny , pomijajam śmieci turystów , pomijam wory gruzu , ale porzucony samochód w lesie (coś jak nasz Osinobus -duże auto ) -no sory ale tego to w Bibione nie grali

W każdym kraju, mieście, wiosce- w każdyn miejscu na świecie śmiecą ludzie, a w miejscowościach turystycznych niestety "turyści".
Walka ze śmieciami, to trudna walka, można powiedzieć-syzyfowa praca.
Poniżej w załączeniu artykuł o naszych lasach do przeczytania i przemyślenia:

ŚMIETNIKOWA ŚWIADOMOŚĆ SPOŁECZNA
Tajemnicą poliszynela jest fakt, że nasze lasy przypominają częściej śmietnik niż specyficzne środowisko ekologiczne. I tak też będą przez wielu traktowane, o ile w najbliższym czasie nie zajdą zmiany w sposobie myślenia naszego społeczeństwa o wspólnym bogactwie przyrodniczym. Pojawianie się coraz nowszych dzikich wysypisk śmieci jest oznaką niepowodzenia dotychczas prowadzonej edukacji ekologicznej. Sytuacja jest szczególnie widoczna na terenach narażonych na wzmożoną penetrację ludzką. Okres jesieni i wiosny jest czasem odsłaniającym leśnikom ogrom problemu. Gdy tylko uboga w roślinność gleba oraz brak pokrywy śnieżnej odsłaniają sterty śmieci. Naszym oczom ukazuje się obraz będący smutną pamiątką po tych ludziach, u których wprawdzie jest wysoka świadomość ekologii, lecz gorzej z moralnością - zmusza do refleksji nad całym społeczeństwem.
Poprzez swoje specyficzne położenie Nadleśnictwo Rzepin od wielu lat boryka się z problematyką utrzymywania terenów leśnych w odpowiedniej czystości. Przez teren Nadleśnictwa przebiegają liczne drogi prowadzące do przejść granicznych w Świecku, Słubicach i Kostrzynie n/O, oraz pięć linii kolejowych: Zielona Góra - Rzepin - Kostrzyn, Poznań - Rzepin - Kunowice, Kunowice - Cybinka, Rzepin - Międzyrzecz, Rzepin - Jerzmanice. Obszar przygraniczny oraz drzewostany bogate w grzyby przyciągają jak magnes odwiedzających Ziemię Lubuską. Niewątpliwie cieszy fakt, że nasze tereny są atrakcyjne turystycznie. Stwarza to jednak problemy z którymi nieprzerwanie walczymy. Pomimo dużych nakładów finansowych na profilaktykę edukacyjną miejscowej ludności i turystów oraz czynną walkę prowadzoną przez Straż Leśną nie można mówić o większych sukcesach. Służba terenowa Nadleśnictwa na własną rękę oczyszcza tereny leśne ze śmieci, szczególnie w miejscach trudno dostępnych oraz przy drogach wewnętrznych i parkingach. Pomimo tego leśnicy są często bezradni wobec wandalizmu jeśli sprawca nie zostanie przyłapany na gorącym uczynku. Nawet gdy tak się stanie i udowodni się popełnienie wykroczenia, to wciąż zbyt liberalne prawo i podejście do jego egzekwowania, nie pozwala na wymierzenie kary w pełni adekwatnej do popełnionego czynu. Na naszych oczach ludzie, uważani powszechnie za tzw. porządnych obywateli, często tuż pod oknami swych pięknych posesji, wyrzucają do lasu odpady bytowe. Nie obchodzi ich wszystko to, co ma często większe prawo do życia w czystym środowisku niż oni sami. Niepokojący jest też brak reakcji osób, będących świadkami tych haniebnych zachowań. Znieczulica ekologiczna to ostatnia maska zasłaniająca nasze upośledzone estetycznie społeczeństwo. A gdzie nasza etyka ?! Czyż nie lepiej jest przebywać w czystym i pięknym otoczeniu ? Nie ma jednak co płakać nad rozlanym mlekiem i należy szukać coraz to nowszych sposobówdy bytowe do ludzi. Nadleśnictwo pomimo problemów finansowych jakie dotknęły całe Lasy Państwowe nie zwolniło tempa szeroko pojętej edukacji przyrodniczej, a szczególnie leśnej. Tablice informacyjne, pogadanki z przedstawicielami miejscowych samorządów, ulotki propagandowe wysyłane do szkół to dopiero pierwszy etap. Wieloletnie doświadczenia pokazały, że to wciąż zbyt mało. Utarte stereotypy "lasu wszystkich, więc nikogo" wymagają nowego podejścia i środków w celu wykorzenienia w społeczeństwie wandalizmu i poczucia bezkarności. Nowe formy przekazu informacji powinny być wykorzystywane wszędzie tam, gdzie to jest tylko możliwe. Szczególną uwagę należało by zwrócić na Internet. W zawrotnym tempie rosnąca popularność tego środka przekazu społecznego to jeszcze ciemne obszary edukacji ekologicznej. Przed komputerami siadają coraz to młodsi jego użytkownicy, a to właśnie od dzieci i młodzieży należy zacząć edukację. Truizmem jest powiedzenie, że wiedza wpojona w młodości, daje najlepsze efekty. Nie należy więc tego bagatelizować. Prasa i radio, ze względu na swój ustawowy charakter wychowawczy, również stanowią alternatywną formę przemiany utartych, negatywnych zachowań, których nawet jeśli się do końca nie wyzbędziemy, to może chociaż zaczniemy się ich wstydzić. Najlepiej jednak zacząć od swojego podwórka.
W Nadleśnictwie Rzepin rygorystycznie przestrzegana jest zasada przez Zakłady Usług Leśnych, by po zakończeniu prac na danej powierzchni wszystkie śmieci zostały zebrane i wywiezione z lasu. Nadleśniczy Witold Bocheński planuje w przyszłym roku zakrojoną na szeroką skalę akcję sprzątania Nadleśnictwa wszelkimi dostępnymi środkami własnymi. Krótkie artykuły w prasie lokalnej, felietony radiowe oraz mówienie o wszystkim co nas, jako leśników, najbardziej nurtuje, może być kluczem do sukcesu. Na efekty trzeba będzie jednak poczekać. Tymczasem leśnicy pilnują porządku i starają się, jak to jest tylko możliwe, uczyć, że zaśmiecanie lasów to zgubna krótkowzroczność i głupota z którą walczyć najtrudniej. Od początku roku 2003 rusza na dobre program segregowania śmieci. To śmiałe i kosztowne przedsięwzięcie podyktowane jest wymogami europejskimi. Martwi tylko fakt, że nie była i nie jest to inicjatywa społeczna a jedynie przymus nałożony na gminy. Wygórowane i oderwane od codziennej rzeczywistości wsi i miasteczek przepisy prawne zmuszają służby ochrony środowiska do przymykania oczu na ekologiczne występki. Wystarczy przytoczyć praktykę wielu gmin, które poprzez wysokie stawki opłat za przyjmowanie odpadów unikają szybkiego wypełnienia swoich składowisk (w wielu przypadkach nie spełniających podstawowych wymogów UE), dzięki czemu odwlekają problem lokalizacji i finansowania nowych. Taka sytuacja będzie w konsekwencji prowadzić do mnożenia się dzikich wysypisk śmieci. A przecież utylizacja odpadów oraz polityka odzyskiwania surowców wtórnych to przecież bardzo dobry interes dla firm prywatnych i dodatkowe źródło dochodów gmin. U progu wejścia Polski w szeregi państw Unii Europejskiej naszym obowiązkiem będzie rozwiązać problem zaśmiecania lasów. Jeśli sami się z tym nie uporamy - lasy z których jesteśmy wszyscy dumni - staną się niechlubną wizytówką narodu, który nie dorósł do celów jakie sobie postawił. Bycie europejczykiem to przywilej z którego trzeba będzie się rozliczyć. Jak dotąd na pozytywną ocenę w tej dziedzinie nie mamy co liczyć. Walka ze śmieciami to nierówny bój, który należy wygrać. W imieniu wszystkich leśników oraz swoim gorąco apeluję do tych, którym zależy na zatrzymaniu fali śmieci zalewającej lasy będące naturalnym bogactwem całego społeczeństwa. Nie bądźmy obojętni na krzywdę jaką wyrządzamy samym sobie i przyszłym pokoleniom.
Tylko razem możemy być autorami sukcesu jakim będzie czyste otoczenie i piękna przyroda.
:hut:

Proszę sobie wstawić w miejsce Nadleśnictwa Rzepin Chorwację/Marusici, Włochy/Bibione, Polskę/miejsce zamieszkania Zibka :?:
i problem walki że śmieciami będzie taki sam.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108174
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 17.09.2006 23:40

zibek napisał(a):ponieważ tak się złożyło że w tym roku bylem w Chorwacji -Dalmacji-Riwiera Omis to pozwole sobie dodać iż będąc w Bibione i w Marusici ,...no sorki ale jeśli ktoś był w Cro i pisze że w Bibione jest brudno i tloczno ...to sie ośmiesza -bo w Marusici jest jakieś 10 milionów razy brudniej.
Na życzenie aby rozwiać wątpliwości poprosimy o fotki z brudem -bo słowa jak widać łatwo się rzuca - gwarantuje że na każdą fotke z brudem z Bibione wrzuce śmieci z Cro.
Ps.Jeśli ktoś jechał z Makarskiej na Split Jadranką -jest taki postój ala leśny-nieoficjalny , pomijajam śmieci turystów , pomijam wory gruzu , ale porzucony samochód w lesie (coś jak nasz Osinobus -duże auto ) -no sory ale tego to w Bibione nie grali

We Włoszech niebyłem, ale gdybym tam jechał, wybrałbym "ostrogę" włoskiego buta-półwysep Gargano
http://images.google.pl/images?hl=pl&q= ... a=N&tab=wi
Mógłby być na pobyt np. taki kemping http://www.scialmarino.it/ita/index.html#
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 18.09.2006 07:10

Vegusia juz wróciła czy nie ??? Na jej komentarz oczekuję.
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 18.09.2006 15:51

Też jestem za Gargano. Byłem tam 4x na kempingach, jest tłoczno, ale każdy ma wyznaczone swoje pole zacienione matami. Bez mat można się tam całkiem ugotować. Dziwną sprawą jest to, że Gargano leży zupelnie na przeciwko Riwiery Makarskiej. Niby to samo morze, a zupelnie inne, znacznie cieplejsze, nie chcę się spierać o wyższości jednego czy drugiego- ale powiem tylko tyle, że większość plaż na Gragano jest piaszczysta, a piasek naprawdę dobrej jakości. Niestety często jest bardzo goraco, zwykle za sprawą wiejacego znad Afryki Sirocco.
Pozdrawiam, a do BIBIOBE, psa z kulawą nogą bym nie wysłał. No, bo się jeszcze zwolennicy zwierząt tu odezwą...
zibek
Croentuzjasta
Posty: 123
Dołączył(a): 05.09.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zibek » 18.09.2006 16:49

woka napisał(a):Vegusia juz wróciła czy nie ??? Na jej komentarz oczekuję.

pewnie wróciła -ale jeszcze myje nogi rozpuszczalnikiem , zresztą co sie dziwić - po takim wstrząsie jak pobyt tam trudno trafić palcem w klawiature :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia



cron
Czy był ktoś w BIBIONE ? - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone