Zatoka Gdańska to nie Bałtyk- jak mawia mój kolega
Wróciłem z nad Bałtyku. Obok Darłowa w niewielkiej wsi. Na cały wyjazd tylko 4 dni deszczowe, reszta pełna lampa. Pełno blach na S.
Dwoje sąsiadów z Rudy Śląskiej i Zabrza. Ślązaki, fajne chłopaki. Popiliśmy trochę wieczorami.
W drodze powrotnej zwiedzanie Torunia i obiad w barze Miś.
#piekara114- rzeczywiście super ścieżki rowerowe.