Czy Bałtyk to konkurencja dla Adriatyku w dobie autostrad?

napisał(a) **piotrulex** » 23.09.2015 08:41

greenrs napisał(a):
walp napisał(a):
21monika napisał(a):A gdzie śledzie i dorsze.

greenrs napisał(a):Ja tam wolę flądry

Jak nie wieje i nie faluje, wszystkie trzy są dobrym źródłem jodu i takich tam różnych innych.

Jestem za
Liczne smażalnie i wędzarnie ryb to niewątpliwa przewaga Bałtyku nad Adriatykiem

Ja ryby wędzę sobie sam bo jakoś tym letnim stoiskom nie ufam

Moje są:
smaczniejsze
tańsze
pewnie świeższe
zdrowsze
itd

wad nie widzę

w sobotę wędziłem 3 poćwiartowane 2kg łososie

tak więc ta przewaga Bałtyku dla mnie znika gdyż tym atutem zainteresowani nie jesteśmy

napisał(a) **czlowiek_bigos** » 23.09.2015 08:47

Ale to trzeba mieć chyba wędzarnię, miejsce na tą wędzarnię i odpowiednie drewno.
A tak ze sklepu - gotowe. Nie trzeba ani wędzarni, ani drewna - wystarczy bejca o aromacie dymu wędzarniczego i gotowe.

napisał(a) **greenrs** » 23.09.2015 08:53

czlowiek_bigos napisał(a): Nie trzeba ani wędzarni, ani drewna - wystarczy bejca o aromacie dymu wędzarniczego i gotowe.

Jeśli kupujesz w Lidlu to owszem. Ja w tym roku kupowałem u rybaka, który przy mnie wyciągał ryby z wędzarni i wkładał następne, więc nie sądzę by były bejcowane :wink:

napisał(a) **anakin** » 23.09.2015 08:57

greenrs napisał(a):Ja tam wolę flądry

A byłeś kiedyś w Jarosławcu na przystani, gdzie można było kupić świeżą od rybaka?
Obok były też smażalnie........

napisał(a) **greenrs** » 23.09.2015 09:08

W Jarosławcu akurat nigdy nie byłem

Najlepsze w życiu flądry jadłem w malutkiej smażalni przy polu namiotowym w Grzybowie.
Ale to było jakieś... 30 lat temu :mrgreen:

napisał(a) **anakin** » 23.09.2015 11:02

A, tak pytam, bo tam fajnie te flądry smażyli......... :roll:

Z powodów estetycznych pominę cały proces jaki im towarzyszył w drodze z kutra na talerz...

No, ale to też było w czasach kiedy 10 dkg w smażalni kosztowało 3 zł :lol:

, więc może coś się zmieniło. :wink:

Dla porównania za te samo 3 zł w rybaka dostawaliśmy kilogram......

napisał(a) **piotrulex** » 24.09.2015 07:43

czlowiek_bigos napisał(a):Ale to trzeba mieć chyba wędzarnię, miejsce na tą wędzarnię i odpowiednie drewno.
A tak ze sklepu - gotowe. Nie trzeba ani wędzarni, ani drewna - wystarczy bejca o aromacie dymu wędzarniczego i gotowe.

zamiast wędzarni wystarczy beczka metalowa 200l bez dołu i góry - sa ścianki

wędzarnia jest mobilna więc miejsce moze byc gdziekolwiek

drewno to moze być olcha a tego wszędzie pełno zwłaszacza na łakach przy rowach

czyszczenie, solanka na 12h, suszenie, 4h wędzenia i gotowe

mniam

wczoraj kupiłem 3 łososie prawie 3kg każdy za 17,99 w Carrefourze i w weekend znów wędzę

napisał(a) **Rysio** » 24.09.2015 08:34

piotrulex napisał(a):
mniam

wczoraj kupiłem 3 łososie prawie 3kg każdy za 17,99 w Carrefourze i w weekend znów wędzę

Smacznego

napisał(a) **razpol** » 24.09.2015 13:29

Też oglądałem ten film.. Można stracić apetyt na rybkę, tym bardziej łososia lub te z Bałtyku..

Ciekawe na ile to wszystko faktycznie prawda..

napisał(a) **21monika** » 24.09.2015 20:29

Zawsze można samemu wypłynąć, złowić i usmażyć.

Kutrów z tą atrakcją nie brakuje i pełna gwarancja satysfakcji. :wink:

napisał(a) **razpol** » 25.09.2015 09:43

Film mówi również o tych złowionych przez siebie rybach..

Od np. ok. 27:40 jest mowa o tym, że w Szwecji ostrzega się przed zakupem ryb bałtyckich i jest to niebezpieczne dla zdrowia.

Jak już wspomniałem ciekaw jestem ile w tym prawdy.

Albo w tego typu filmach:

...

napisał(a) **piotrulex** » 25.09.2015 09:59

Rysio napisał(a):
Smacznego

Dziękuję

Film za długi, nie chce mi sie oglądać

O rybach wiem nieco więcej niż przeciętny człowiek. Gdybyśmy tak mieli dociekać, zastanawiać się itd to chyba tylko szczawiową byśmy jedli i to mieszkając w środku lasu ...

PS. Nie wiem czy wiesz ale większość wędzarni nad morzem i tak kupuje w hiperach produkty do wędzenia

No chyba że Halibuta złowionego w potoku

Co by było w temacie klimat wędzonych ryb nie jest dla nas atutem Bałtyku

Wole kupić w hiperze, widzę kolor skrzel, mętność oczu, zbadam sprężystość powłoki. W wędzonej rybce już świeżości tak łatwo ja nie ocenię ...

napisał(a) **razpol** » 25.09.2015 11:22

piotrulex napisał(a):O rybach wiem nieco więcej niż przeciętny człowiek.

Tym bardziej chciałbym się dowiedzieć co sądzisz na temat tego typu filmów..
Spożywam nasze ryby, ale patrząc na takie obrazki to.. ość w gardle staje..

napisał(a) **majchrzy** » 25.09.2015 12:05

Rybki ok nie jeść

Kurczaczki i świnki też bo mięsko z antybiotykami i choroba wie co jeszcze

Zboża i warzywka modyfikowane genetycznie

Owoce pryskane pestycydami

Nie popadajmy w jakieś skrajności.
Jak się jest nad morzem ro rybka obowiązkowo, nie zależnie od tego czy to Bałtyk czy Adriatyk.

A wracając do tematu Adriatyk jest jak dla mnie bezkonkurencyjny i nie chodzi tu tylko o nasze morze Bałtyckie ale i np. Czarne, Egejskie itd.

napisał(a) **malina1959** » 25.09.2015 12:33

W temaciw, dla mnie....nie.
Jeździliśmy nad Bałtyk kilka ładnych lat, niestety pogoda nas zniechęciła

Osiem razy byliśmy w Chorwacji i.....nie zamierzamy tego zmieniać

Wolę moczyć moje stare kości w ciepłej wodzie

A nad Bałtyk tylko krótko, łikiendowo bo....lubię połazić po piasku :oczko_usmiech:

Na szczęście nie musi to być w sezonie