Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Czternaście dni na Gib Sea A.D. 2019

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.05.2020 08:16

Trzeba powoli przyzwyczajać oczy do ciemności.

DSC_1580.JPG


Nie jest to łatwe.

DSC_1582.JPG


Początkowo wszystko się zlewa.

Na tle mocno oświetlonych miast i wiosek ciężko wypatrzyć te interesujące nas światła nawigacyjne.

Ale po chwili wzrok się przyzwyczaja i wyostrza.

Choć zdarzają się złudzenia, coś się wydaje.

Dokoła robi się całkowicie ciemno i jeszcze bardziej zimno.

Dawno nie żeglowaliśmy w nocy, prawdę mówiąc brakowało nam tego.

Stawiam żagle, próbuję powalczyć z wiatrem ale po paru minutach odpuszczam.

Nie wieje.

Trudno – w takim razie na katarynie poprowadzi autopilot a my zajmiemy się tylko obserwacją.

Dokoła nas roztaczają się takie widoki.

DSC_1583.JPG


DSC_1584.JPG


Gdzieś na Pasmanie stoi wieża a nad nią panoszy się księżyc.

DSC_1585.JPG


DSC_1586.JPG


Mijamy pławę przed wejściem do mariny w Sukosan.

Co jakiś czas coś płynie – to za nami, to przed nami.

Raz jest zielone światło, raz czerwone.

Już bez najmniejszego problemu wynajdujemy wszystkie znaki nawigacyjne, wyostrzony wzrok jest czuły na każdy bodziec.

Nasze córeczki poszły spać – jest za zimno żeby chciało im się siedzieć na pokładzie.

Na północy widać straszną ciemność – to niebo nie wygląda zachęcająco, raczej groźnie.

Koło 23:30 zbliżyliśmy się do Zadaru.

W mieście jeszcze sporo ludzi, trwa jakiś koncert.

DSC_1589.JPG


DSC_1590.JPG


DSC_1591.JPG


DSC_1593.JPG


DSC_1594.JPG


DSC_1595.JPG


DSC_1596.JPG


DSC_1597.JPG


DSC_1598.JPG


DSC_1599.JPG


DSC_1600.JPG


DSC_1601.JPG


Mijamy miasto i skręcamy w prawo do naszej mariny.

Zaglądamy na stację benzynową –ale jest już zamknięta, trudno, zatankujemy jutro.

Tymczasem przed nami jeszcze wejście do mega ciasnej mariny.

Nasze miejsce jest wolne – podpływamy i cumujemy naszym mazurskim stylem – używając bosaka do zacieśnienia cyrkulacji.

Na pomoście jest wyższy poler więc nie muszę skakać – zarzucam cumę bez konieczności schodzenia na ląd.

Stoimy.

Wypijmy toast za szczęśliwe ocalenie.

Ewa wstała pomóc przy cumowaniu, Ania śpi spokojnie w swojej koi.

Długo siedzimy na pokładzie, już nigdzie nam się nie spieszy.

Jutro możemy spać do oporu.

I tak nigdzie już nie popłyniemy.

Prognozy pogody skróciły nam o jeden dzień nasz rejs.

Szkoda.

Ale nie będziemy ryzykować.

Mamy na pokładzie dzieci.

Ma być całkowicie bezpiecznie i komfortowo.

Jest bardzo późno, pewnie niedługo będzie świtać, chodźmy się położyć.

Dzisiejsza trasa - najdłuższa podczas tegorocznego rejsu - równo 50 mil przepłynięte w 15 godzin.

mapa.jpg
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 27.05.2020 09:34

Kapitańska Baba napisał(a):Prognozy pogody skróciły nam o jeden dzień nasz rejs.


Czyli jest szansa na spacer po Zadarze? :D
Dawno nie byłam, tęsknię :wink:
Odnośnie do temperatury: czy w nocy na morzu zawsze jest tak zimno, czy to było raczej spowodowane zmianą pogody?
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 27.05.2020 09:39

Ja też tęsknię za Zadarem... Wiem, że Wam musiało być wtedy niewesoło, ale zdjęcia nocne i ten nastrój, super :) .
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.05.2020 11:51

"Magda O."]
Czyli jest szansa na spacer po Zadarze? :D
Dawno nie byłam, tęsknię :wink:


Spacer był pierwszego dnia :wink:

Odnośnie do temperatury: czy w nocy na morzu zawsze jest tak zimno, czy to było raczej spowodowane zmianą pogody?


Z reguły jest ciepło, temperatura powietrza mocno zależy od temperatury wody a ta początkiem września jest wysoka. Tutaj szedł front i to on wredny obniżył gwałtownie temperaturę powietrza :cry:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.05.2020 11:53

pomorzanka zachodnia napisał(a):Ja też tęsknię za Zadarem... Wiem, że Wam musiało być wtedy niewesoło, ale zdjęcia nocne i ten nastrój, super :) .


Płynęło się genialnie, jedyny minus że jednak na silniku. Tęskniliśmy już za pływaniem w ciemności - ono jest takie inne. Prognzy zmusiły nas do ucieczki to przynajmniej wynagrodziły kawałkiem nocy na wodzie :wink: I dzięki temu mogliśmy zobaczyć "inny" Zadar :D
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5266
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 27.05.2020 12:09

Przepiękne foty zmierzchu nad Jadranem. :wink:
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 27.05.2020 13:20

Kapitańska Baba napisał(a):
Spacer był pierwszego dnia :wink:



Już zapomniałam :oops:
A przecież jestem tu z Wami od początku :lol:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.05.2020 14:47

Bravik napisał(a):Przepiękne foty zmierzchu nad Jadranem. :wink:


:hearts: Może to słońce chciało nam dać znak że jednak źle robimy? :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.05.2020 14:47

Magda O. napisał(a):Już zapomniałam :oops:
A przecież jestem tu z Wami od początku :lol:


To było tak dawno że wcale Ci się nie dziwię że zapomniałaś :smo:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 27.05.2020 17:08

Macie moc, 15 godz. za kółkiem 8O
Nocne żeglowanie, ekscytujące,... trudno sobie wyobrazić szczurowi lądowemu :roll:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.05.2020 19:27

"Habanero"]Macie moc, 15 godz. za kółkiem 8O


Sporo prowadził autopilot a on się nie męczy :mrgreen:

Nocne żeglowanie, ekscytujące,... trudno sobie wyobrazić szczurowi lądowemu :roll:


Wsiądź do samochodu, pojedź na w pustą drogę żebyś nie rozbił sie o drzewo, wyłącz wszystkie swiatła i ....jedź. Tak to mniej więcej wygląda :oczko_usmiech: Jest genialnie :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 28.05.2020 08:33

Wstajemy bardzo późno.

W nocy chyba 4-krotnie mocno lało.

Coś jak bardzo mocny prysznic.

Ale teraz jest słonecznie.

Dziś wszystko jest leniwe.

Dookoła nas też życie sennie się toczy.

Wokół mnóstwo jachtów pod polską banderą – w marinie zacumowały regaty Fakro – widzieliśmy je kiedyś przy Zlarinie.

Im też jakoś nigdzie się nie spieszy.

Południe a niektórzy jeszcze siedzieli w marinie.

Patrzę w niebo: gdzie ten zapowiadany ogromny wicher, gdzie te wielkie ulewy?

Nie widzę.

Coś tam wieje ale żeby z tego powodu siedzieć w marinie?

Bez sensu.....

To niechby chociaż ten deszcz przyszedł żeby dał nam powód....

20190906_111228.jpg


Na razie nie pada – popłyniemy zatankować.

Nie chce nam się ruszać Kristiny.

Popłyniemy pontonem, będzie szybciej.

Bierzemy puste oczywiście suche butelki po wodzie i spływamy.

20190906_111234.jpg


Przy stacji spory ruch ale nas on nie dotyczy.

Łapiemy się brzegu i idziemy po paliwo.

Wywołujemy zdziwienie przechodniów kiedy widzą nas z naszym cichutkim elektrycznym silnikiem.

Zatankowane, butelki na pontonie, wracamy.

Kapitan wlewa do zbiornika – było akurat.

Co tu robić cały dzień?

Nikomu nic zupełnie się nie chce.

Zaczepiamy pracownika mariny czy nie pożyczyłby nam swojego roweru.

Trzeba przyprowadzić busa a to kawał drogi, rowerem będzie zdecydowanie szybciej.

Oczywiście dostajemy rower bez problemu – Kapitan jedzie.

Jedzie...tylko dokąd?

Gdzie Kapitańska z Margot zostawiły tego busa??????

Dokąd on ma jechać????

My we dwie nie wiemy......

Zostawiłyśmy go gdzieś na mieście....weź Kapitan nie marudź i go poszukaj......przecież Zadar to nie wielka metropolia..... a tam obok jest bar.

Przecież każdy wie gdzie jest bar w Zadarze...

To pomogły.....

Na szczęście bar dało mu się odszukać na mapach google.

To już coś – przynajmniej jest jakiś trop.

Podobno bus stoi gdzieś w okolicach tego baru.

Jest poszlaka.

Trzeba szukać po śladach.

To jazda.

Wraca po kilkunastu minutach – mówi że było strasznie pod górę.

65 m nad poziom morza.

Takie dwudzieste piętro tylko.....

Przecież Ci to mówiłam to usłyszałam tylko: jakie góry?

To masz, może następnym razem uwierzysz.
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 28.05.2020 09:16

Kapitańska Baba napisał(a):

Zostawiłyśmy go gdzieś na mieście....weź Kapitan nie marudź i go poszukaj......przecież Zadar to nie wielka metropolia..... a tam obok jest bar.

Przecież każdy wie gdzie jest bar w Zadarze...

:lool:

Myślałem ,że tylko mnie takie sytuacje się przytrafiają... :oczko_usmiech: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 28.05.2020 10:00

CROberto napisał(a): :lool:

Myślałem ,że tylko mnie takie sytuacje się przytrafiają... :oczko_usmiech: :mrgreen:


:mrgreen: :mrgreen: Nie :mrgreen: :mrgreen: Dobrze że z Margot siebie nie pogubiłyśmy w tym Zadarze :roll: :mrgreen:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 28.05.2020 11:17

Kapitańska Baba napisał(a):
CROberto napisał(a): :lool:

Myślałem ,że tylko mnie takie sytuacje się przytrafiają... :oczko_usmiech: :mrgreen:


:mrgreen: :mrgreen: Nie :mrgreen: :mrgreen: Dobrze że z Margot siebie nie pogubiłyśmy w tym Zadarze :roll: :mrgreen:

:lol:
W szczególności mi chodziło o :
"...weź Kapitan ,nie marudź i go poszukaj..." :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Czternaście dni na Gib Sea A.D. 2019 - strona 65
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone