pomorzanka zachodnia napisał(a):Uroczy ten Tribunj. A tak się jakoś przykleił do tych Vodic, że nie zwraca na siebie uwagi.
To chyba trochę inny target niż Vodice (wnioski z pobytu w obu miasteczkach)
pomorzanka zachodnia napisał(a):Uroczy ten Tribunj. A tak się jakoś przykleił do tych Vodic, że nie zwraca na siebie uwagi.
FUX napisał(a):Jak pływanie to pływanie...
Ostatnia fota nie przedstawia mnie. Ale ryby realne i prawdziwe.
Styczeń/luty '20
Z pozdrowieniami...
Cypiski napisał(a):Ciekawa relacja.
agata26061 napisał(a): "jak można jechać na wakacje i gotować... nie lepiej na allinclusive jechać..."
Epepa napisał(a):To jest temat rzeka. Ilu ludzi, tyle opinii. Nie zrozumiem jednak nigdy tych, którzy krytykują i próbują za wszelką cenę narzucać innym własny punkt widzenia/styl życia. Każdy ma prawo spędzać wakacje tak jak lubi.
agata26061 napisał(a):Epepa napisał(a):To jest temat rzeka. Ilu ludzi, tyle opinii. Nie zrozumiem jednak nigdy tych, którzy krytykują i próbują za wszelką cenę narzucać innym własny punkt widzenia/styl życia. Każdy ma prawo spędzać wakacje tak jak lubi.
Dokładnie, dlatego ja już zrezygnowałam z tłumaczenia ludziom dlaczego ja tak uwielbiam Chorwację...
Kapitańska Baba napisał(a):Po ubiegłorocznym pobycie na gigancie na mocno luksusowym All jesteśmy już więcej niż pewni - to nie dla nas
Kapitańska Baba napisał(a):A konoby - też nas nie ciągnie.
Kapitańska Baba napisał(a):Dla wielu dziwni jesteśmy ale to akurat już dawno przestało nas dziwić
Ja lubię zajrzeć do konoby, żeby spróbować czegoś, czego jeszcze nigdy nie jadłam i sama nie do końca wiedziałabym, jak to przyrządzić. Tak już mam, że lubię nowości. Osobiście uważam jednak, że nie ma to jak świeża rybka i grill z miejscowymi.
Ja tak nie uważam. Nie znam Was co prawda osobiście, ale wydajecie się bardzo pozytywni i normalni.
Powrót do Nasze relacje z podróży