Kapitańska Baba napisał(a):Tribunj to nawet wyspa - połączona mostkiem ale jednak mikro wyspa
Faktycznie, jest wysepka. Dopiero teraz zwróciłam na to uwagę na mapie . Będzie spacerek?
Kapitańska Baba napisał(a):Tribunj to nawet wyspa - połączona mostkiem ale jednak mikro wyspa
Kapitańska Baba napisał(a):maslinka napisał(a):Tribunj - nigdy tam nie byłam , więc tym chętniej popatrzę
Jeszcze go trochę pokażę
A jak to się stało że Ty tam nie dotarłaś choćby przejazdem Weteranko chorwacka???
pomorzanka zachodnia napisał(a):Kapitańska Baba napisał(a):Tribunj to nawet wyspa - połączona mostkiem ale jednak mikro wyspa
Faktycznie, jest wysepka. Dopiero teraz zwróciłam na to uwagę na mapie . Będzie spacerek?
maslinka napisał(a):Jakoś tak się złożyło, że w czasach, kiedy jeszcze stacjonowaliśmy na lądzie , ominęliśmy Tribunj Zresztą nie tylko Tribunj. Nie byłam też w pobliskich Vodicach ani nawet w "kultowym" Primoštenie
Lazy Jack napisał(a):Korzystając ztego że stoicie w porcie,.
Czy mogę prosić o pozwolenie do wejścia na pokład ?
To mój najulubieńszy terminLazy Jack napisał(a): ... wiem co to szkentla i do czego służy obciągacz bomu
A ja odwrotnie, proszę o zgodę na jego opuszczenie na jakiś czasLazy Jack napisał(a):Korzystając ztego że stoicie w porcie,.
Czy mogę prosić o pozwolenie do wejścia na pokład ?
Kapitańska Baba napisał(a):Promosten w maju jest puste - bez problemu były miejsca przy falochronie, latem nie do pomyślenia niestety
I było bardzo przyjemne, masz absolutna rację
Lazy Jack napisał(a):Może się do czegoś przydam , odróżniam cumę od szpringu, wiem co to szkentla i do czego służy obciągacz bomu
słoma79 napisał(a):Leciutko spóźniony melduję się na pokładzie Krystyny albo niedokładnie nadrobiłem albo coś mało tym razem cycacie
"gusia-s"]To mój najulubieńszy termin
Wasze odbicie w lustrze jak gotowy obraz oprawiony w ramkę
Ja też praktycznie nielądowa więc Tribunj zwiedzam z Wami, on taki trochę właśnie wyspiarski klimat jednak zachował
A ja odwrotnie, proszę o zgodę na jego opuszczenie na jakiś czas
Epepa napisał(a):Apartament, w którym stacjonowaliśmy był na samym końcu półwyspu i siedząc sobie rano na tarasie widziałam, jak łódki i katamarany kolejno opuszczają port. Ba, nawet słyszałam głosy ludzi na pokładzie. Tak mnie w pewnym momencie naszła myśl, że też możecie tam być. Ciekawe, czy byliśmy w tym samym czasie, czy się rozminęliśmy. Muszę porównać daty na zdjęciach.
Tribunj bardzo klimatyczne. Koniecznie muszę tam zajrzeć!
Powrót do Nasze relacje z podróży