DoktorDoktor napisał(a):Dawno mnie nie było ale czytam wszystkie relacje na bieząco...
Tribunyj Echhh, a jak tam skrzypiaca ławeczka (zip zip...) naprawili?. Mam nadzieje, że tym razem choroba portowa nie dopadnie.
Epepa napisał(a):Bardzo sympatycznie wygląda to miasteczko. Może uda mi się zajrzeć tam choć na chwilę w tym roku.
Habanero napisał(a):Tribunj,...bardzo lubię
Wspaniałe miejsce na rozpoczęcie przygody z Cro.
Dla mnie to taki mikro Primošten
Epepa napisał(a):Ja jestem zauroczona Primosten i szukam podobnych miejscówek, więc tym bardziej kusi mnie Tribunj. Najbardziej podobają mi się miasteczka położone na półwyspach i otoczone morzem.
Kapitańska Baba napisał(a):Jak dla mnie to nawet ładniejszy niż Primosten - ale to mocno subiektywna opinia
W Primosten tak ciężko zatrzymać się w sezonie niestety, pewnie to mnie zraża
Kapitańska Baba napisał(a):To prawda Nasz cała rodzina jest bardzo mocno ziemniaczana - więc obieram i obieram i obieram :
"zumila"]W Tribunj jeszcze nie byłam ale już chcę
Te stoliczki i krzesełka tak blisko wody, że po kilku karlovacko to trzeba naprawdę uważać wstając
Epepa napisał(a):Skoro tak to chyba lepiej będzie zostać tam przynajmniej na dwie noce, żeby choć trochę poczuć klimat tego miasteczka. Ja byłam w Primosten na początku maja, więc było bardzo spokojnie: bez leżaków na plaży, tłoku, straganów. I takim chyba wolałabym to miejsce zapamiętać.
Trajgul napisał(a):U mnie podobnie, ziemniaki 2-3 razy w tygodniu muszą być. Za to widzę, jak kumple do pracy przynoszą makarony z ciecierzycy, batatów czy carpaccio z buraka z plastrem z piersi kaczki lub coś tam innego z sosem guacamole
maslinka napisał(a):Tribunj - nigdy tam nie byłam , więc tym chętniej popatrzę
Powrót do Nasze relacje z podróży