agata26061 napisał(a):Kapitańska Baba napisał(a):Agatka - jest na to sposób - popłyń z nami w rejs, delfiny gwarantowane
Z wielką chęcią. Widziałam nawet co udostępniałaś na fb, co do majówkowego jachtowania. Niestety majówka dla mnie odpada, bo wtedy pracuję No i... nie znamy się "na żywo", więc to byłoby dość ryzykowne posunięcie... Chyba, że zebrać jeszcze kilkoro cromaniaków i wtedy płynąć...
Nieznajomych nie trzeba się bać. Prawie zawsze jadą z nami obcy ludzie - choćby na ostatniej majówce - Marię widziałam raz w życiu przez chwilę, Brata Roberta nigdy, Monikę i Tomka zobaczyłam po raz pierwszy przed rejsem Na naszym pierwszym w życiu wyjeździe nie znaliśmy nikogo. Tydzień czasu razem nie jest problemem, przy 2 tygodniach to juz ryzyko
PS. - miejsc już mam tylko dwa