Czego nie ma w Chorwacji?

napisał(a) **mirko** » 29.06.2009 05:26

Badi napisał(a):
mirko napisał(a):Czego nie ma w Chorwacji?

........... ostatnio optymizmu i humoru

A dlaczego?

Być może z tego powodu,
kryzys ekonomiczny

:cry:

napisał(a) **pukka** » 30.06.2009 21:25

Humor i optymizm też do Chorwacji weźmiemy, chociaż nie wierzę, że tam go brakuje, zwłaszcza, że jest tam tylu forumowiczów:)

Bardzo dziękuję za rady, postaram się je jak najlepiej zaadaptować do naszych transportowych możliwości:)
A znajdę w Chorwacji ziemniaki, cebulę, buraki, które mogłabym wykorzystać do zrobienia świeżych placków ziemniaczanych albo zupki buraczkowej, czy lepiej zabrać polskie?

napisał(a) **kroj** » 01.07.2009 19:34

Jako zapalona miłośniczka polecam na wszelkie wyprawy w prezencie polską starkę, u gospodarzy w Wiedniu wzbudziła niekłamany zachwyt....choć wcale nie tak łatwo ją dostać :lol:

napisał(a) **majeczka** » 01.07.2009 22:21

Mam nadzieję, że niezastąpiony będzie miód pitny. Zdecydowanie polecam trójniak, czy czwórniak... :lol:

Nie orientuję się jednak również jak wygląda sytuacja np. z suszonymi grzybami? :papa:

napisał(a) **adikos** » 02.07.2009 15:52

hmm sadze ze mnie tam nie ma

napisał(a) **jaranna** » 02.07.2009 15:59

mirko napisał(a):Czego nie ma w Chorwacji?

........... ostatnio optymizmu i humoru

dlaczego?

napisał(a) **garciu** » 02.07.2009 16:32

Ja również w kwesti alkoholu,polecam żubrówkę+soczek jabłkowy.
Tym zestawem wprawiłem w zachwyt pewną gospodynię

napisał(a) **aga79** » 02.07.2009 16:45

darek1 napisał(a):
pukka napisał(a):Jadę niedługo grupą z uczelni do Splitu, gdzie będzie organizowany wieczorek regionalny i teraz tak główkujemy, co możemy pokazać Chorwatom, co jest typowo polskie, a oni tego na oczy nie widzieli i w ustach nie mieli. Macie jakieś rady?

Koleżanko Pukka. Napewno flaki zamojskie z puszki, golonka, żeberka w kapuście, bimber zamojski jak to kolega przedmówca słusznie powiedział, swojska kiełbasa, ogórki kiszone, śledzie w occie, kaszanka Olewnika w grubej kiszce, salceson czarny i bruszwicki, gołobki z Sokołowa, pierogi ruskie, placki ziemniaczane z cebulka. Z napojów kwas chlebowy, podpiwek, krakowska sucha, boczek wedzony ze wsi. Z napojów wyskokowych - żytnia zimna zmrożona i chlebuś czarny na wagę ze smalcem z miesem i cebula, pasztetowa wędzona. Dla mniej wymagaj acych chorwatów wódka stargradzka lub lodowa silnie zmrożona coby nie rozpoznali do końca smaku. Na koniec po kilku kielichach proponuje czar PGR lub inaczej mówiac Vistula co nie wieje, nie młóci, a chłopa obróci za 3, 50 zł butelka 0,7.

oooo tak

napisał(a) **Bahama** » 02.07.2009 17:06

W całej Makarskiej nie ma normalnej herbaty Lipton

napisał(a) **emma** » 06.07.2009 09:08

Czego brakowało mi w Cro, hmmm , na autostradzie dobrego baru ze sniadaniem, serio.... w Belgi , Holandii nie ma problemu rano żeby zjeść przyzwoite śniadanie, parkujemy jest menu śniadaniowe, szwedzki stół biorę co chcę i jem, w Cro jakieś sandwicze i opasłe buły z chłodziarki , fee zaliczyliśmy kilka zjazdów na parkingi przy autostradzie w kierunku na Baśkę z nadzieją na śniadanie

napisał(a) **mirko** » 06.07.2009 10:13

Na śniadanie w Chorwacji zwykle pijemy tylko rakije (grappa).

:wink:

napisał(a) **darek1** » 06.10.2009 18:06

mirko napisał(a):Na śniadanie w Chorwacji zwykle pijemy tylko rakije (grappa).

My kolego natomiast w Polsce na śniadanie pijemy wino marki Mamrot zwane także J23, patykiem pisane lub Czar Państwowych Gospodarstw Rolnych po 2 złote 50 groszy. Posiada 20 % alkoholu, jest z jabłek spadziuwek i pyszne. Bardzo popularne w pewnych kręgach smakoszy. Kolega może smakował takie winko ?????

napisał(a) **Fatamorgana** » 06.10.2009 18:13

Moim skromnym zdaniem w Chorwacji nie ma pośpiechu i nerwowości znanej mi z kraju.
Wszystko toczy się tam jakoś spokojniej i naturalniej.
Jakby cały kraj był już na emeryturze... :lol:

napisał(a) **Bocian** » 06.10.2009 18:16

darek1 napisał(a):
mirko napisał(a):Na śniadanie w Chorwacji zwykle pijemy tylko rakije (grappa).

My kolego natomiast w Polsce na śniadanie pijemy wino marki Mamrot zwane także J23, patykiem pisane lub Czar Państwowych Gospodarstw Rolnych po 2 złote 50 groszy. Posiada 20 % alkoholu, jest z jabłek spadziuwek i pyszne. Bardzo popularne w pewnych kręgach smakoszy. Kolega może smakował takie winko ?????

darek nie opisuj siebie jako wszystkich...

napisał(a) **mirko** » 06.10.2009 18:54

darek1 napisał(a):
mirko napisał(a):Na śniadanie w Chorwacji zwykle pijemy tylko rakije (grappa).

My kolego natomiast w Polsce na śniadanie pijemy wino marki Mamrot zwane także J23, patykiem pisane lub Czar Państwowych Gospodarstw Rolnych po 2 złote 50 groszy. Posiada 20 % alkoholu, jest z jabłek spadziuwek i pyszne. Bardzo popularne w pewnych kręgach smakoszy. Kolega może smakował takie winko ?????

Smakosze winka Mamrot

Nazdrowie