mchrob napisał(a):Dla mniej zorientowanych: to są dwa rynki.
Piotr napisał o dwóch rynkach na początku swojego postu .
marze_na napisał(a):mchrob napisał(a):Dla mniej zorientowanych: to są dwa rynki.
Piotr napisał o dwóch rynkach na początku swojego postu .
marze_na napisał(a):Ryneczek jak malowany .
Zawsze jestem pod dużym wrażeniem tego jak bardzo zadbane są czeskie miasteczka.
mchrob napisał(a):
Dla mniej zorientowanych: to są dwa rynki. Ten pierwszy na którym był Piotr to rynek Mistka, a ten drugi koło zamku to rynek Frydka
piotrf napisał(a):Spacer po mieście , ciąg dalszy
croktoś napisał(a):Nieśmiało ,ale się ujawnię i chętnie będę zaglądać może nie jako fanka,ale z racji bliskości granicy i częstych odwiedzin ( po drodze,ale i docelowo)
megidh napisał(a):Piotrze, w mieście Frydek-Mistek nigdy nie byłam, ale ten budynek to stoi w Cieszynie po polskiej stronie, w tym miejscu.
Jest tak charakterystyczny, że go zapamiętałam z mojego pobyty w Cieszynie. Pamiętam że dłuższą chwilę przy nim stałam i zachwycałam się jego fasadą.
dangol napisał(a):Właśnie zrobiłam kawkę, więc wyobrażam sobie, iż piję ją w kafejce w tej niebieskiej kamieniczce. Bardzo lubię niebieski kolor, więc dla mnie to miejsce idealnie
maslinka napisał(a):Nový Jičín to fajne miasteczko
maslinka napisał(a):Były na rynku te jabłka?
(Nasza wizyta w miasteczku to sierpień 2015 r.)