Lubię wracać do miejsc, które znam, czyli czerwcowa Makarska

dhmegi napisał(a):Tobie Vjetar też bardzo dziękują za ten kierunkowskaz na Vošac.
Myślę, że może się przydać, bo teraz mam plan, aby pokusić się o wjazd na Sv. Jure skuterem. Będę musiała sobie tylko przypomnieć, jak się jeździ na skuterze. Czytałam na tym forum opis takiego wjazdu i wydaje się to do zrealizowania.

Powodzenia.

Vjetar napisał(a):

dhmegi napisał(a):Tobie Vjetar też bardzo dziękują za ten kierunkowskaz na Vošac.
Myślę, że może się przydać, bo teraz mam plan, aby pokusić się o wjazd na Sv. Jure skuterem. Będę musiała sobie tylko przypomnieć, jak się jeździ na skuterze. Czytałam na tym forum opis takiego wjazdu i wydaje się to do zrealizowania.

Powodzenia.

Rozgryzłeś mnie, jestem niestety zielona w tym temacie.
Ale pomarzyć zawsze można. Przecież marzenia czasem się spełniają.

Polecam właśnie wyjazd skuterem, naprawdę rewelacja, pamiętaj by sprawdzić przed wypożyczeniem czy są dobre hamulce. Skutery wypożyczałem w agencji turystycznej przy ul. Ante Starcevica i mój był prawie nowy Piaggio Typhoon, 1700 km przebiegu, a kolega dostał Sym Jet-a z przebiegiem 17000 km. Mój był słaby, a jego mocny, ale za to miałem dużo lepsze hamulce, bo on ich prawie nie miał. Koszt 200 kn za dobę (w 2015 roku). W wypożyczalni koło kolovodoru były ładne Sym Jety w cenie 250 kn za dobę, ale trzeba było zamawiać z dużym wyprzedzeniem. Na jednym z tematów o Makarskiej dokładniej pisałem o wycieczce na sv. Jure na skuterach.

marek.pl3 napisał(a):Polecam właśnie wyjazd skuterem, naprawdę rewelacja, pamiętaj by sprawdzić przed wypożyczeniem czy są dobre hamulce. Skutery wypożyczałem w agencji turystycznej przy ul. Ante Starcevica i mój był prawie nowy Piaggio Typhoon, 1700 km przebiegu, a kolega dostał Sym Jet-a z przebiegiem 17000 km. Mój był słaby, a jego mocny, ale za to miałem dużo lepsze hamulce, bo on ich prawie nie miał. Koszt 200 kn za dobę (w 2015 roku). W wypożyczalni koło kolovodoru były ładne Sym Jety w cenie 250 kn za dobę, ale trzeba było zamawiać z dużym wyprzedzeniem. Na jednym z tematów o Makarskiej dokładniej pisałem o wycieczce na sv. Jure na skuterach.

Bardzo Ci dziękuję za szczegółowe informacje.
Między innymi Twoje informacje na forum nakierowały mnie na taki pomysł.
https://www.cro.pl/makarska-kompendium-wiedzy-subiektywne-t32914-555.html#p1675399

Jest mi bardzo miło, że w jakikolwiek sposób przyczyniłem się do zachęcenia Ciebie do tej wycieczki.
O jazdę na skuterze się nie martw, ja wsiadłem na motor/skuter po 20 letniej przerwie, wtedy jeździłem ogarem czy komarem. Na szczęście wypożyczający powiedział jest otworzyć bak, gdzie dolać olej, jak otworzyć siedzisko czy kufer oraz jak zablokować kierownicę, po prostu o wszystko czego nie wiesz zapytaj podczas wypożyczania. W dodatku jest to automat, więc wystarczy opanować gaz, hamulec, kierunkowskazy i patrzeć w lusterka. Podczas prawie 200 km jakie zrobiłem w ciągu doby jeżdżąc skuterem i zwiedzając okolice Makarskiej, naprawdę czułem się bezpiecznie na drodze.
Jeśli masz jakieś pytania, to chętnie odpowiem i pomogę

marek.pl3 napisał(a):Jest mi bardzo miło, że w jakikolwiek sposób przyczyniłem się do zachęcenia Ciebie do tej wycieczki.
O jazdę na skuterze się nie martw, ja wsiadłem na motor/skuter po 20 letniej przerwie, wtedy jeździłem ogarem czy komarem. Na szczęście wypożyczający powiedział jest otworzyć bak, gdzie dolać olej, jak otworzyć siedzisko czy kufer oraz jak zablokować kierownicę, po prostu o wszystko czego nie wiesz zapytaj podczas wypożyczania. W dodatku jest to automat, więc wystarczy opanować gaz, hamulec, kierunkowskazy i patrzeć w lusterka. Podczas prawie 200 km jakie zrobiłem w ciągu doby jeżdżąc skuterem i zwiedzając okolice Makarskiej, naprawdę czułem się bezpiecznie na drodze.
Jeśli masz jakieś pytania, to chętnie odpowiem i pomogę

To mnie troszkę uspokoiłeś. Może z jazdą na skuterze jest tak jak z jazdą na rowerze i się jej nie zapomina.

Pytałam czy ktoś wie, jak nazywają się te drzewka, al nikt mi nic nie odpowiedział.

dhmegi napisał(a):Wzdłuż ulicy rosną takie małe drzewka, które pięknie kwitną, ale nie wiem, jak się nazywają. Może ktoś wie

Udało mi się jednak dowiedzieć co to za drzewka i śpieszę z wyjaśnieniami.
Drzewko nosi piękną nazwę albicja jedwabista

Cudowna relacja! Szkoda, że tak późno na nią natrafiłam...
Jednak myślę, że wiele Twoich wskazówek będzie bardzo pomocna podczas kolejnych wyjazdów do Cro