Lubię wracać do miejsc, które znam, czyli czerwcowa Makarska

CROnikiCROpka napisał(a):Filmik fajny, można się dzięki niemu przenieść do Chorwacji chociaż na chwilę

Starałam się jak mogłam, żeby był fajny.
Teraz będzie można się przenieść dużo szybciej do Chorwacji. Wizz Air od czerwca uruchomi nową linię do Splitu. Pierwszy rejs wypadnie akurat w moje urodziny, szkoda że nie będę mogła wtedy polecieć. http://www.pasazer.com/news/33732/wizz,air,poleci,z,katowic,do,splitu.html

majeczka napisał(a)::D zaglądałam od czasu do czasu, miło było...

Mnie również było bardzo miło.

Andzia* napisał(a):Teraz to żałuję, że nie pojechaliśmy do Szybenika, a było blisko z Rogoźnicy - no ale cóż jakoś tak nie miałam ochoty na zwiedzanie w tamtym roku tylko na leniuchowanie. Trogir owszem zwiedziliśmy i bardzo mi się podobał . Pozdrawiam

Co się owlecze, to nie uciecze. Na pewno kiedyś pojedziesz do Szybenika. Leniuchowanie też jest przyjemne, chociaż ja chyba nie potrafię tego robić. Po pół godzinie nicnierobienia zaczyna mi się nudzić i już mnie nosi, gdzie by tu pójść i coś zobaczyć. Co roku mój plan zakłada, że teraz to koniecznie muszę poleniuchować, ale plany planami, a wychodzi jak zwykle, czyli aktywny wypoczynek.

Vjetar napisał(a):I się znalazł.
Dzięki.
Pzdr

Super, cieszę się

dhmegi napisał(a):

CROnikiCROpka napisał(a):Filmik fajny, można się dzięki niemu przenieść do Chorwacji chociaż na chwilę

Starałam się jak mogłam, żeby był fajny.
Teraz będzie można się przenieść dużo szybciej do Chorwacji. Wizz Air od czerwca uruchomi nową linię do Splitu. Pierwszy rejs wypadnie akurat w moje urodziny, szkoda że nie będę mogła wtedy polecieć. http://www.pasazer.com/news/33732/wizz,air,poleci,z,katowic,do,splitu.html

samolot-ruchomy-obrazek-0084.gif

No właśnie, to takie moje małe marzenie, żeby te loty do Chorwacji były regularne, a nie tylko w sezonie. Wtedy można by sobie wpadać na kilka dni.

Na stronie WizzAir już są ceny lotów i stwierdzam, że bardzo przystępne

marek.pl3 napisał(a):Na stronie WizzAir już są ceny lotów i stwierdzam, że bardzo przystępne

Tak, bilet na ten dziewiczy lot 18 czerwca z powrotem w niedzielę 25 czerwca kosztuje 418 zł.
Ciekawe czy na tej linii będą stosowali jakieś obniżki
Fajnie by było.

Jak mi bardzo brak tych widoków.



I niestety w tym roku ich nie zobaczę

Właśnie trafiłam na filmik ukazujący szczyt Vošac z lotu ptaka i tak mi się wydaje, że gdyby zaplanowana przez nas wycieczka na ten szczyt doszła do skutku, to chyba nie dałabym rady tam wejść.

dhmegi napisał(a):Właśnie trafiłam na filmik ukazujący szczyt Vošac z lotu ptaka i tak mi się wydaje, że gdyby zaplanowana przez nas wycieczka na ten szczyt doszła do skutku, to chyba nie dałabym rady tam wejść.

Wlazłem tam ale widok z lotu ptaka jest przepiękny.

Pzdr

Vjetar napisał(a):Wlazłem tam ale widok z lotu ptaka jest przepiękny.

Pzdr

To napisz proszę coś o tej wspinaczce, bo cały czas mam nadzieję kiedyś spróbować.
Jak wygląda droga na szczyt, czy jest bardzo stroma i niebezpieczna. Może masz jakieś fotki.

dhmegi napisał(a):

Vjetar napisał(a):Wlazłem tam ale widok z lotu ptaka jest przepiękny.

Pzdr

To napisz proszę coś o tej wspinaczce, bo cały czas mam nadzieję kiedyś spróbować.
Jak wygląda droga na szczyt, czy jest bardzo stroma i niebezpieczna. Może masz jakieś fotki.

alpinista-ruchomy-obrazek-0055.gif

No nie rób ze mnie alpinisty.
Wlazłem tam z drogi prowadzącej na sv.Jure. To jakieś 25 minut szlakiem, spokojnym tempem.

Vjetar napisał(a):

dhmegi napisał(a):

Vjetar napisał(a):Wlazłem tam ale widok z lotu ptaka jest przepiękny.

Pzdr

To napisz proszę coś o tej wspinaczce, bo cały czas mam nadzieję kiedyś spróbować.
Jak wygląda droga na szczyt, czy jest bardzo stroma i niebezpieczna. Może masz jakieś fotki.

alpinista-ruchomy-obrazek-0055.gif

No nie rób ze mnie alpinisty.
Wlazłem tam z drogi prowadzącej na sv.Jure. To jakieś 25 minut szlakiem, spokojnym tempem.

Och, szkoda, że nie wiedziałam o tym wjeżdżając na Sv Jure, bo wygląda to bardzo zachęcająco ale niestety z wieloma rzeczami w Cro tak mam, jak zobaczę relacje innych, to się okazuje, że w d.. byłam i g... widziałam

Vjetar napisał(a):

dhmegi napisał(a):

Vjetar napisał(a):Wlazłem tam ale widok z lotu ptaka jest przepiękny.
Pzdr

To napisz proszę coś o tej wspinaczce, bo cały czas mam nadzieję kiedyś spróbować.
Jak wygląda droga na szczyt, czy jest bardzo stroma i niebezpieczna. Może masz jakieś fotki.

alpinista-ruchomy-obrazek-0055.gif

No nie rób ze mnie alpinisty.
Wlazłem tam z drogi prowadzącej na sv.Jure. To jakieś 25 minut szlakiem, spokojnym tempem.

A ja miałam nadzieję, że zdobyłeś Vošac od podnóża masywu Biokovo.
Trafiłam dzisiaj na relację z takiej wyprawy, napisaną przez cromaniaka.
http://www.jacekantonik.pl/wyprawa-na-szczyt-sveti-jure-chorwacja-2011
Chyba jednak za trudna dla mnie ta trasa.

dhmegi napisał(a):A ja miałam nadzieję, że zdobyłeś Vošac od podnóża masywu Biokovo.
Trafiłam dzisiaj na relację z takiej wyprawy, napisaną przez cromaniaka.
http://www.jacekantonik.pl/wyprawa-na-szczyt-sveti-jure-chorwacja-2011
Chyba jednak za trudna dla mnie ta trasa.

Czytałam tę relację jeszcze przed zeszłorocznymi wakacjami i potraktowałam ją raczej jako taką jakby dobrą radę i potwierdzenie (czy raczej utwierdzenie), że trasa rzeczywiście jest trudna ale można o ile się pamięta o tych podstawowych rzeczach - woda, krem ochronny, czapka, wczesna godzina startu itd. A wielu ludzi tego nie bierze pod uwagę.
Oczywiście ja też nie weszłam bo widok tych gór na żywo mnie pokonał ale liczę, że jeszcze kiedyś będę miała okazję.

Ja za to ostatnio trafiłam na inną relację gdzie autor wchodził z Veliko Brdo. Wydaje mi się, że ta opcja jest trudniejsza -> http://chorwacjacafe.pl/szlak-pieszy-na-sveti-jure-najwyzszy-szczyt-biokovo/

tyniolek napisał(a):

Vjetar napisał(a):

dhmegi napisał(a):

Vjetar napisał(a):Wlazłem tam ale widok z lotu ptaka jest przepiękny.

Pzdr

To napisz proszę coś o tej wspinaczce, bo cały czas mam nadzieję kiedyś spróbować.
Jak wygląda droga na szczyt, czy jest bardzo stroma i niebezpieczna. Może masz jakieś fotki.

alpinista-ruchomy-obrazek-0055.gif

No nie rób ze mnie alpinisty.
Wlazłem tam z drogi prowadzącej na sv.Jure. To jakieś 25 minut szlakiem, spokojnym tempem.

Och, szkoda, że nie wiedziałam o tym wjeżdżając na Sv Jure, bo wygląda to bardzo zachęcająco ale niestety z wieloma rzeczami w Cro tak mam, jak zobaczę relacje innych, to się okazuje, że w d.. byłam i g... widziałam

https://www.google.pl/maps/@43.3129606, ... 56!5m1!1e4

Nie martw się, ja dalej mam takie przygody, że byłem gdzieś a coś co było w zasięgu ręki przeszło bokiem.

Pzdr

dhmegi napisał(a):

Vjetar napisał(a):

dhmegi napisał(a):

Vjetar napisał(a):Wlazłem tam ale widok z lotu ptaka jest przepiękny.
Pzdr

To napisz proszę coś o tej wspinaczce, bo cały czas mam nadzieję kiedyś spróbować.
Jak wygląda droga na szczyt, czy jest bardzo stroma i niebezpieczna. Może masz jakieś fotki.

alpinista-ruchomy-obrazek-0055.gif

No nie rób ze mnie alpinisty.
Wlazłem tam z drogi prowadzącej na sv.Jure. To jakieś 25 minut szlakiem, spokojnym tempem.

A ja miałam nadzieję, że zdobyłeś Vošac od podnóża masywu Biokovo.
Trafiłam dzisiaj na relację z takiej wyprawy, napisaną przez cromaniaka.
http://www.jacekantonik.pl/wyprawa-na-szczyt-sveti-jure-chorwacja-2011
Chyba jednak za trudna dla mnie ta trasa.

Dla mnie też.

Vjetar napisał(a):

dhmegi napisał(a):Właśnie trafiłam na filmik ukazujący szczyt Vošac z lotu ptaka i tak mi się wydaje, że gdyby zaplanowana przez nas wycieczka na ten szczyt doszła do skutku, to chyba nie dałabym rady tam wejść.

Wlazłem tam ale widok z lotu ptaka jest przepiękny.
Pzdr

Vjetar napisał(a):Wlazłem tam z drogi prowadzącej na sv.Jure. To jakieś 25 minut szlakiem, spokojnym tempem.

tyniolek napisał(a):Och, szkoda, że nie wiedziałam o tym wjeżdżając na Sv Jure, bo wygląda to bardzo zachęcająco ale niestety z wieloma rzeczami w Cro tak mam, jak zobaczę relacje innych, to się okazuje, że w d.. byłam i g... widziałam

Vjetar napisał(a):Nie martw się, ja dalej mam takie przygody, że byłem gdzieś a coś co było w zasięgu ręki przeszło bokiem.

Ja niestety też zaliczam takie wpadki.
Na przykład w Szybeniku nie dotarłam do fontanny z żółwiami, pomimo tego, że wystarczyło przejść na drugą stronę ulicy. Stałam tutaj a fontanna z żółwiami znajduje się na tym skwerku po drugiej stronie ulicy. Ja niestety skręciłam w ulicę w prawo i doszłam nią do portu, a później jak ustaliłam, że byłam tak blisko to plułam sobie w brodę.

ewula91 napisał(a):

dhmegi napisał(a):A ja miałam nadzieję, że zdobyłeś Vošac od podnóża masywu Biokovo.
Trafiłam dzisiaj na relację z takiej wyprawy, napisaną przez cromaniaka.
http://www.jacekantonik.pl/wyprawa-na-szczyt-sveti-jure-chorwacja-2011
Chyba jednak za trudna dla mnie ta trasa.

Czytałam tę relację jeszcze przed zeszłorocznymi wakacjami i potraktowałam ją raczej jako taką jakby dobrą radę i potwierdzenie (czy raczej utwierdzenie), że trasa rzeczywiście jest trudna ale można o ile się pamięta o tych podstawowych rzeczach - woda, krem ochronny, czapka, wczesna godzina startu itd. A wielu ludzi tego nie bierze pod uwagę.
Oczywiście ja też nie weszłam bo widok tych gór na żywo mnie pokonał ale liczę, że jeszcze kiedyś będę miała okazję.

Ja za to ostatnio trafiłam na inną relację gdzie autor wchodził z Veliko Brdo. Wydaje mi się, że ta opcja jest trudniejsza -> http://chorwacjacafe.pl/szlak-pieszy-na-sveti-jure-najwyzszy-szczyt-biokovo/

Dzięki za namiar na tą relację. Faktycznie droga z Veliko Brdo wydaje się trudniejsza, ale relacja obszerna i daje dobry pogląd na poziom trudności szlaków w masywie Biokovo.

Vjetar napisał(a):https://www.google.pl/maps/@43.3129606, ... 56!5m1!1e4

dhmegi napisał(a):

Vjetar napisał(a):

dhmegi napisał(a):

Vjetar napisał(a):Wlazłem tam ale widok z lotu ptaka jest przepiękny.
Pzdr

To napisz proszę coś o tej wspinaczce, bo cały czas mam nadzieję kiedyś spróbować.
Jak wygląda droga na szczyt, czy jest bardzo stroma i niebezpieczna. Może masz jakieś fotki.

alpinista-ruchomy-obrazek-0055.gif

No nie rób ze mnie alpinisty.
Wlazłem tam z drogi prowadzącej na sv.Jure. To jakieś 25 minut szlakiem, spokojnym tempem.

A ja miałam nadzieję, że zdobyłeś Vošac od podnóża masywu Biokovo.
Trafiłam dzisiaj na relację z takiej wyprawy, napisaną przez cromaniaka.
http://www.jacekantonik.pl/wyprawa-na-szczyt-sveti-jure-chorwacja-2011
Chyba jednak za trudna dla mnie ta trasa.

Dla mnie też.

Tobie Vjetar też bardzo dziękują za ten kierunkowskaz na Vošac.
Myślę, że może się przydać, bo teraz mam plan, aby pokusić się o wjazd na Sv. Jure skuterem. Będę musiała sobie tylko przypomnieć, jak się jeździ na skuterze. Czytałam na tym forum opis takiego wjazdu i wydaje się to do zrealizowania.