Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Czas rozpocząć planowanie: gdzieś na południe?

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
JAREKPIOTROWICZ
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 215
Dołączył(a): 17.06.2009
Czas rozpocząć planowanie: gdzieś na południe?

Nieprzeczytany postnapisał(a) JAREKPIOTROWICZ » 17.01.2011 19:09

Była Chorwacja 2005, Chorwacja 2006, potem Chorwacja 2007, Liguria 2008, Chorwacja 2009, ostatnio Mazury 2010. Podsumowując to wszystko w skali 1 do 10 Chorwacja zawsze dostaje 10, Liguria 6 - za dzikie tłumy, wszechobecne skutery, hałas, brud i kompletny brak spokoju. Mazury: 2.
Decyzja o Mazurach zapadła po tych wszystkich latach za granicą i wstyd było się przyznać że nie byliśmy nigdy nad polskimi jeziorami. No to zaliczyliśmy. Pierwszy i, daj Boże, ostatni raz. Finansowo nie ma dużej różnicy od Chorwacji, ale syfiaste plaże, syfiasta woda, syfiaste jedzenie zadecydowało że już tam nie wrócimy.

Mamy więc styczeń, czas rozpocząć planowanie wakacji :)
I powiem tak: z perspektywy 4-krotnego pobytu w Chorwacji (Krk, Orasac, Peljesac, Peljesac) okrutnie się boję zapuszczać w nowe tereny. Zdradziłem raz Chorwację na rzecz Lazurowego Wybrzeża i było fajnie, ale nie aż tak fajnie jak w Chorwacji. Zdradziłem drugi raz na rzecz Mazur i było do dupy. Jakiegoś urazu się nabawiłem i ja chcę teraz do Chorwacji :) Sęk w tym że żona średnio chce, bo ona chce byśmy pojechali tam, gdzie jeszcze nie byliśmy. Niby racja, ale uraz jest uraz :)
Myślimy więc trochę o Grecji, Ligurii lub Turcji.

Proszę więc szanowne grono cromaniaków o radę. Tak, tak, wiem, że dużo już było o Turcji, Grecji itp., ale mi chodzi bardziej o taką małą radę, która będzie odniesieniem do Chorwacji. Czyli: chciałbym otrzymać rekomendację od osoby, która już jeździła podobnie jak ja kilkakrotnie do Chorwacji aż nadszedł ten dzień że ruszyła gdzie indziej i było super. Nasze preferencje chyba idealnie odzwierciedla jedno miejsce: Loviste :) Czyli zadupie, odludzie z jednym sklepikiem i dwoma konobami, ale równocześnie świetna baza wypadkowa na wycieczki (Ston, Dubrovnik, Korcula). Nie dla nas miejsca typu Międzyzdroje z dyskotekami co 100 metrów i mrożonymi rybami z Chin ;)
Chcę cudnego morza, nawet z kamienistą plażą, trochę dzikości, pysznej kuchni i tanio. No dobra, wiem, przesadzam :)

A może ktoś był i w Chorwacji, i w Grecji i w Turcji i coś powie? Jaki rejon brać pod uwagę? A może odpuścić, chwycić żonę za włosy w nocy i zatargać do Chorwacji po raz piąty? I to by mi pasowało :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.01.2011 19:21

JAREKPIOTROWICZ napisał(a):No to zaliczyliśmy. Pierwszy i, daj Boże, ostatni raz. Finansowo nie ma dużej różnicy od Chorwacji, ale syfiaste plaże, syfiasta woda, syfiaste jedzenie zadecydowało że już tam nie wrócimy.

Rzeczywiście nie wiele na mazurach widziałeś.
Nie wrócisz myślę, ze mazury po Tobie płakać nie będą.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 17.01.2011 19:30

zebik napisał(a):
JAREKPIOTROWICZ napisał(a):No to zaliczyliśmy. Pierwszy i, daj Boże, ostatni raz. Finansowo nie ma dużej różnicy od Chorwacji, ale syfiaste plaże, syfiasta woda, syfiaste jedzenie zadecydowało że już tam nie wrócimy.

Rzeczywiście nie wiele na mazurach widziałeś.
Nie wrócisz myślę, ze mazury po Tobie płakać nie będą.

Może to tak ogólnie, o jeziorach pisał?
Nie wszyscy wiedzą, gdzie Mazury, gdzie Warmia, gdzie Pojezierze Brodnickie ... :(

Tylko gdzie on tam znalazł to, co opisuje? 8O




Jarek, a ty przeglądałeś, wcześniej, relacje z działu "Jak nie Chorwacja, to ..."?
W sumie znalazłbyś sporo wskazówek, a może nawet odpowiedzi na swoje pytania.

W każdym razie, jakbyś małżonkę do Cro "targał", to nie omieszkaj jakiejś,
choćby skromnej relacyjki wysmażyć na ten temat ;)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.01.2011 19:30

Podrażniona duma Frienda Zębusia... :wink:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 17.01.2011 19:40

JAREKPIOTROWICZ napisał(a):Decyzja o Mazurach zapadła po tych wszystkich latach za granicą i wstyd było się przyznać że nie byliśmy nigdy nad polskimi jeziorami. No to zaliczyliśmy. Pierwszy i, daj Boże, ostatni raz. Finansowo nie ma dużej różnicy od Chorwacji, ale syfiaste plaże, syfiasta woda, syfiaste jedzenie zadecydowało że już tam nie wrócimy.

Ja tam jeszcze widziałem masę syfiastych.......turystów.


Sorry,ale piszesz takie pierdoły,że głowa boli.
To są dwa różne ,tak nieporównywalne miejsca,że nie mam pojęcia czemu się porwałeś na jakiekolwiek porównanie..... :roll:

zmieniłem.... :wink:
czasem mnie nosi.... :wink:
Ostatnio edytowano 17.01.2011 19:52 przez anakin, łącznie edytowano 1 raz
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 17.01.2011 19:46

Każdy ma prawo do własnego zdania, więc prosiłbym bez złośliwości i o powrót do tematu :idea:
JAREKPIOTROWICZ
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 215
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) JAREKPIOTROWICZ » 17.01.2011 22:19

Widzę poruszenie i sprzeciwy wobec mojej opinii o Mazurach. Choć o nich nie miała być mowa, ale ok, sprecyzuję o co mi chodziło. Mieszkaliśmy w Ogonkach, nieopodal Węgorzewa. Nie lubimy się grzać na słońcu całymi dniami, więc bardzo dużo jeździmy zwiedzając okolicę. Myślę, że zjechałem większość dróg i widziałem większość mazurskich kurortów. Domek, który wynajęliśmy leżał "bezpośrednio nad jeziorem, z dostępem do plaży" - tyle z opisu właściciela. W praktyce okazało się, że rzeczywiście tak jest, ale od domu do plaży nie było ścieżki, a trzeba się było przedzierać przez 200 metrów gęstych i wysokich hasioków. Dodatkowo w pierwszym dniu wyskoczył do nas jakiś lokalny gospodarz przepędzając nas z plaży (2 metry kwadratowe skoszonej trawy), twierdząc, że owszem, domek należy do tego pana, ale ta miedza już nie. Robili jakieś sceny, dzwonili po policję. Podarowaliśmy sobie całą aferę i od następnego dnia nad jezioro jeździliśmy samochodem.
Wiem, wiem - co mają całe piękne Mazury do jednego gbura. Niby nic, ale czar prysł pierwszego dnia. Polak z Polakiem się nie dogadał, typowe...
Mazurski wieczór, idziemy na rybkę. Świeże? Nie, mrożone. Ryby syfiaste, ale to już pisałem... Generalnie nie miałem okazji w ciągu całego pobytu spełnić się kulinarnie. W Mikołajkach trafiliśmy do wizualnie fajnej knajpki. Nie życzę nikomu takiego tłustego wstrętnego żarcia i niemiłej obsługi, która klienta traktuje jak zło konieczne.
Giżycko - może tu będzie fajnie... Ogromna komercyjna plaża - co 5 metrów automaty, wiecie te takie, przy których pijany zawadiaka sprawdza siłę swojego prawego sierpowego, karuzele, wszechobecne techno rozbrzmiewa, co piąty pijany, w wielu lokalach karaoke, itp.
To są moje odczucia SUBIEKTYWNE. Nie wiem, być może miałem pecha, być może moje pobyty w wakacyjnych miejscowościach w Chorwacji, Włoszech, Bośni to był jeden wielki niesamowity zbieg okoliczności, że trafiłem tam akurat wtedy, kiedy wszyscy pijani wyjechali, dyskoteki przeniesiono, i szybko sprowadzono świeże pyszne ryby, owoce morza i nagle wszyscy stali się mili?
A Mazury też pewnie są piękne, czyste, spokojne a ludzie mili i życzliwi, tylko ja akurat trafiłem w złe miejsce o złej porze.
Tylko w takim razie dlaczego takie same odczucia miały pozostałe dwie rodziny, które były z nami?
Nie próbujcie mnie więc, proszę, przekonywać jak cudne są Mazury, ponieważ każdy ma swoje subiektywne zdanie WYROBIONE, będąc tam osobiście. Ja byłem dwa tygodnie, objechałem je dookoła. Fakt, było kilka miejsc, które mnie zauroczyły, jedzenie też trafiało się lepsze, fajne miejsce do leżakowania i kąpania? Znalazłem jedno. Reszta albo zarośnięta lądem, albo szuwarami wodą, albo brudno i syfiasto.
A na koniec do anakina: nie rozumiem twojego rozgoryczenia wobec mojego porównania Chorwacji do Mazur. A niby czemu nie można porównać. Trzeba! Tu się jedzie na wakacje i tu. Możesz porównać infrastrukturę, podejście ludzi, przygotowanie terenu (plaże, dojazdy), możliwości kulinarne, CZYSTOŚĆ, kulturę i oczywiście pogodę. I jak na złość ta ostatnia była dokładnie taka jak w Chorwacji. Mieliśmy dwa tygodnie upałów, z jednym deszczem. Czyli średnia chorwacka :)
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 17.01.2011 22:25

JAREKPIOTROWICZ napisał(a):A na koniec do anakina: nie rozumiem twojego rozgoryczenia wobec mojego porównania Chorwacji do Mazur. A niby czemu nie można porównać. Trzeba! Tu się jedzie na wakacje i tu. Możesz porównać infrastrukturę, podejście ludzi, przygotowanie terenu (plaże, dojazdy), możliwości kulinarne, CZYSTOŚĆ, kulturę i oczywiście pogodę. I jak na złość ta ostatnia była dokładnie taka jak w Chorwacji. Mieliśmy dwa tygodnie upałów, z jednym deszczem. Czyli średnia chorwacka :)


Sorry,ale to jakby porównywać Poloneza i Jeepa Grand Cherokee :!:
To samochód i to samochód. :wink: Jeden i drugi ma przyspieszenie.....wyposażenie.......linię nadwozia........możlwości......osiągi......
I oba mają dokładnie po..................4 koła.
Ale czy tak naprawdę są...........porównywalne? :roll: :wink:
JAREKPIOTROWICZ
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 215
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) JAREKPIOTROWICZ » 17.01.2011 22:33

Nooo, panie kolego. Możesz kupić poloneza odrestaurowanego, w pięknym stanie, dodatkowo z nadwoziem coupe, w stanie idealnym.
Możesz też sprowadzić jeepa z florydy po powodzi, złożonego z trzech egzemplarzy z kręconym przebiegiem ;)
Dokładnie tak jak z wakacjami i miejscami pod nie. Są zadbane, i są opłakane ;)
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 17.01.2011 22:35

A dlaczego by nie porównywać jeśli będą w podobnej cenie :?: Będziesz jeździł Polonezem jeśli za podobne pieniądze możesz kupić Grand Cheroka :lol:

Jarek, ja bym tam Żonę za cokolwiek uchwycił i targał do Cro, choć nie powiem że Turcja jest poza moim zainteresowaniem. Na razie tłumaczę sobie że za daleko autem a ja nie lubię być uwiązany do hotelu :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 17.01.2011 22:39

Anakin. Dlaczego porównujesz Chorwację do Poloneza? 8O






:devil:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 18.01.2011 08:03

Ad vocem - piszesz, że lubisz jeździc, zwiedzać - poczytaj ostatnią (z 2010) relację Kulki(ów).
JAREKPIOTROWICZ
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 215
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) JAREKPIOTROWICZ » 18.01.2011 08:12

Jacek S napisał(a):Ad vocem - piszesz, że lubisz jeździc, zwiedzać - poczytaj ostatnią (z 2010) relację Kulki(ów).


Można linka? Bo nie mogę się doszukać.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 18.01.2011 08:15

Zaczyna się jakoś tu
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?p=613316#613316
ale pomysłów jest tam dużo więcej.
JAREKPIOTROWICZ
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 215
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) JAREKPIOTROWICZ » 18.01.2011 09:21

Rzeczywiście, robi wrażenie. Czarnogórę objechałem całą, ale Albania zawsze mnie kręciła. Zobaczymy, może podobną trasą Grecja przez Albanię.
Następna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Czas rozpocząć planowanie: gdzieś na południe?
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone