napisał(a) Mariusz_M » 06.04.2008 11:41
profesorek napisał(a):Witam!
Żona się zamartwia że do Chorwacji będziemy jechać jakieś 1200 km z Katowic. To nasz pierwszy raz
Tłumaczę jej że będziemy jechać niewiele dłużej niż nad Bałtyk (600km) ale sam mam wątpliwości.
Jak długo z- waszych doświadczeń - jedzie się się taki dystans biorąc pod uwagę ew korki? Zakładam ze jedziemy od wieczora przez noc...
Nie wiem czy planować ew noclegi jeśli mam jechać dobę
Pozdrawiam!
W zeszłym roku Bytom-Baśka Voda (1260km) 14,5 h jazdy w tym ok. 30 minut przerwy w Mikulovie... ale... kierowałem sam... więc dodatkowo jeszcze 2h drzemki. Nie potrafiłem namówić mojej żony, aby kierowała. I zatrzymaliśmy się na te dodatkowe 2h snu (więc razem droga wyszła 16,5h. Dodam, że po tej drzemce jeszcze mi sie chciało spać, no i wtedy żona wsiadła za kierownicę, a ja na tylne siedzenie i kolejna drzemka. Przespałem się jeszcze godzinkę jak żona kierowała i potem dalej ja za kierownicę.
W tym roku żona już powiedziała, że nie będzie tak cyrkować i jedziemy na zmianę, bez przystanku na sen.
Więc te 14,5 jazdy - gdy nie trzeba spać - możesz sobie spokojnie założyć. Co do prędkości: w Czechach na drogach ekspresowych jechałem licznikowe* 130, przez Austrię ok. 140-150, przez Chorwację ok. 150-160 a czasami jak już mi się nudziło i te kilometry tak wolno się nawijały na licznik to po 170-180 (tak co jakiś czas przez 20-30 minut). Potem jak sie zwalnia do tych 150-160 to jakby czterdziestką sie jechało. Był też pewien dłuższy odcinek ze straszną ulewą gdzie nie przekraczałem 90-100 km/h z dobre pół godziny.
Ja zawsze planuję wyjazd ok. 15-16, ale nigdy planowo nie wyjechałem.
* - piszę licznikowe, bo jak w większości samochodach licznik zawyża o ok. 10%, jak nie więcej, więc faktyczna prędkość jest niższa. Ale takie zawyżanie jest porównywalne w każdej marce.