Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Czarnogóra od gór do morza: Kotor, Perast, Herceg Novi

Całkowita liczba ludności w Czarnogórze to 623 000 osób, przy czym gęstość zaludnienia w tym kraju wynosi 45 osób na jeden kilometr kwadratowy. Kraj ten jest aż 23 razy mniejszy od Polski. Aż 231 osób w przeliczeniu na 1000 osób w Czarnogórze posiada broń palną.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 21.05.2015 23:05

Niestety, w pobliżu dna opadającej z przełęczy doliny wariant przestaje być wygodny - mnóstwo powalonych pni, sterty grubych gałęzi, to wszystko oparte o głazy, które wcale nie pomagają z pokonaniu nieprzewidzianych przeszkód. Tracę trochę czasu w tym miejscu, ponadto strata wysokości była większa, niż przypuszczałem - szkoda, że wybrałem ten wariant, ale teraz już za późno. Wpakowałem się.

Wreszcie to istne pobojowisko mam za sobą, tu i ówdzie jestem lekko podrapany, ale wreszcie trasa zaczyna prowadzić w górę. Stromo w górę.

P1000748.JPG


P1000749.JPG


P1000751.JPG


P1000753.JPG
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 26.05.2015 20:51

Czyli - nie w prawo...
Przynajmniej tym razem. :wink:

Pozdrawiam.
Piotrek

P.S. A wyjazd zaczyna się sypać jak piargi pod stopami. Co krok w górę to taki sam obsuw w dół... Od dwóch tygodni przebieramy nogami w miejscu. Ech, życie. :?
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 26.05.2015 23:43

plavac napisał(a):Czyli - nie w prawo...
Przynajmniej tym razem. :wink:

Rozważę Twoją propozycję w drodze powrotnej...

plavac napisał(a):P.S. A wyjazd zaczyna się sypać jak piargi pod stopami. Co krok w górę to taki sam obsuw w dół... Od dwóch tygodni przebieramy nogami w miejscu. Ech, życie. :?

Zespół się sypie? O urlop bieda?

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.05.2015 23:00

Szybko pot występuje na czoło, gdyż chciałbym nadrobić wynikłą stratę czasu. Żeby opanować coraz szybciej tłukące się serce i uspokoić chociażby na moment zdyszany oddech, zatrzymuję się co jakiś czas, rzucając spojrzenie za siebie w dal, gdzie dają się rozróżnić niezbyt stąd wybitne wierzchołki Bjelasicy: Crna Glava, Zekova Glava. Kiedy dwa dni temu spoglądałem dokładnie w przeciwnym kierunku, o ileż hardziej strzelały w niebo szczyty Komovi.

P1000754.JPG


P1000756.JPG


P1000758.JPG


P1000760.JPG
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 28.05.2015 22:48

Franz napisał(a):Rozważę Twoją propozycję w drodze powrotnej...

plavac napisał(a):P.S. A wyjazd zaczyna się sypać jak piargi pod stopami. Co krok w górę to taki sam obsuw w dół... Od dwóch tygodni przebieramy nogami w miejscu. Ech, życie. :?

Zespół się sypie? O urlop bieda?

Czyli po drugiej stronie też czyhają niespodzianki? :roll: :wink:

Zespół się sypie. Dosłownie. A fizykoterapia jakoś nie przynosi spodziewanych rezultatów... :?
Decyzja w poniedziałek. Dam znać. Bo przez najbliższe trzy dni - Kurpie... :)

Pozdrawiam!
Piotrek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 29.05.2015 00:03

plavac napisał(a):Czyli po drugiej stronie też czyhają niespodzianki? :roll: :wink:

Nie tyle druga strona, co równoległy wariant.

Pozdrawiam,
Wojtek
tercja
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 232
Dołączył(a): 27.05.2014
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) tercja » 30.05.2015 11:21

Franz napisał(a):Niestety, w pobliżu dna opadającej z przełęczy doliny wariant przestaje być wygodny - mnóstwo powalonych pni, sterty grubych gałęzi, to wszystko oparte o głazy, które wcale nie pomagają z pokonaniu nieprzewidzianych przeszkód. Tracę trochę czasu w tym miejscu, ponadto strata wysokości była większa, niż przypuszczałem - szkoda, że wybrałem ten wariant, ale teraz już za późno. Wpakowałem się.

Wreszcie to istne pobojowisko mam za sobą, tu i ówdzie jestem lekko podrapany, ale wreszcie trasa zaczyna prowadzić w górę. Stromo w górę.

P1000748.JPG


P1000749.JPG


P1000751.JPG


P1000753.JPG

Stromo w górę, stromo w dół. Czy Ty Wojtku miałeś tyle szczęścia w tych wszystkich zejściach, że nie złapałeś nigdy kontuzji kolana ?
tercja
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 232
Dołączył(a): 27.05.2014
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) tercja » 30.05.2015 11:24

plavac napisał(a):
Franz napisał(a):Rozważę Twoją propozycję w drodze powrotnej...

plavac napisał(a):P.S. A wyjazd zaczyna się sypać jak piargi pod stopami. Co krok w górę to taki sam obsuw w dół... Od dwóch tygodni przebieramy nogami w miejscu. Ech, życie. :?

Zespół się sypie? O urlop bieda?

Czyli po drugiej stronie też czyhają niespodzianki? :roll: :wink:

Zespół się sypie. Dosłownie. A fizykoterapia jakoś nie przynosi spodziewanych rezultatów... :?
Decyzja w poniedziałek. Dam znać. Bo przez najbliższe trzy dni - Kurpie... :)
z
Pozdrawiam!
Piotrek

A cóż to za szepty Panowie? Musiałam włożyć okulary, by je usłyszeć :) czyżby jakieś kontuzje?
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 30.05.2015 14:09

tercja napisał(a):Stromo w górę, stromo w dół. Czy Ty Wojtku miałeś tyle szczęścia w tych wszystkich zejściach, że nie złapałeś nigdy kontuzji kolana ?

Pisałem o tym w którymś wątku, ale nie pamiętam, kiedy i gdzie to było, więc nie posłużę się linkiem.
W największym skrócie: wiele lat temu wysiadły mi kolana do tego stopnia, że wracając ze skróconego z konieczności wypadu w góry, utknąłem dwieście metrów od swojego domu i nie potrafiłem się ruszyć z miejsca.
Kiedy jako tako się wykurowałem, kupiłem kijki i pierwszy raz użyłem je w Grecji, wchodząc na Olimp. Bolały kolana, bolały też ręce, ale wlazłem i zlazłem. Miesiąc później w górach Taurus w Turcji już szło mi znacznie lepiej. Teraz zawsze mam kijki ze sobą.

tercja napisał(a):A cóż to za szepty Panowie? Musiałam włożyć okulary, by je usłyszeć :) czyżby jakieś kontuzje?

Tu już fizykoterapeuta musi się wypowiedzieć.
Albo... okulista. ;)
To taki wisielczy humor, bo mnie wzrok ostatnio szybko wysiada...

Pozdrawiam,
Wojtek
tercja
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 232
Dołączył(a): 27.05.2014
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) tercja » 30.05.2015 14:57

Ojej, toż poważna to była kontuzja, musiało baaaardzo boleć i pewnie nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić, bo nigdy nie miałam kontuzji kolana, ale ciągle się tego obawiam. To dobrze żeś nie utknął 200m pod szczytem. Jedna trochę szczęścia miałeś.
:) Jak się leczy takie przypadłości, bo pewnie trwa to bardzo długo?
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 30.05.2015 15:10

tercja napisał(a):Jak się leczy takie przypadłości, bo pewnie trwa to bardzo długo?

Ja leczyłem spokojem i "godnościom osobistom". ;)
Po prostu przeczekiwałem.

Kiedy kilka lat temu w górach Rumunii coś mi strzeliło w kolanie i potem bolało już przez całą drogę, zarejestrowałem się do przychodni specjalistycznej. Prywatnie, więc czekałem tylko trzy miesiące. Kiedy mnie przyjęli, już praktycznie nie bolało, więc po jednej serii ćwiczeń (kiedy ponownie mnie rozbolało) darowałem sobie resztę.

Dwa lata temu kolano odezwało się w pierwszym dniu wypadu w góry Chorwacji. Próbowałem jeszcze przez dwa dni lżejszych tras, ale nie było lepiej, więc wróciłem do domu. To wszystko mimo używania kijków...

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 30.05.2015 23:21

Franz napisał(a):
tercja napisał(a):Jak się leczy takie przypadłości, bo pewnie trwa to bardzo długo?

Ja leczyłem spokojem i "godnościom osobistom". ;)
Po prostu przeczekiwałem.

Sposób najlepszy i absolutnie godny propagowania! :)
Franz napisał(a):(...)[Próbowałem jeszcze przez dwa dni lżejszych tras, ale nie było lepiej, więc wróciłem do domu. To wszystko mimo używania kijków...

Tempus fugit... Dla każdego. :?

To nie żadne szepty, Tereso. Taka informacja dla innych czytających, że sprawy małym drukiem są off-topic. Na szczęście to nie umowa pożyczki, gdzie tekst małym drukiem ma znaczenie! 8)

Pozdrawiam!
P.
P.S. Udało się raz jeszcze połączyć z mazowieckich nizin. Choć nie było łatwo...
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 30.05.2015 23:50

plavac napisał(a):Sposób najlepszy i absolutnie godny propagowania! :)

To dlatego, że staram się trzymać z dala od medyków. ;)

plavac napisał(a):Na szczęście to nie umowa pożyczki, gdzie tekst małym drukiem ma znaczenie! 8)

Bo brakuje gwiazdki. :lol:

plavac napisał(a):NP.S. Udało się raz jeszcze połączyć z mazowieckich nizin. Choć nie było łatwo...

Zaskoczenie Ci się udało. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 30.05.2015 23:58

Franz napisał(a):
plavac napisał(a):P.S. Udało się raz jeszcze połączyć z mazowieckich nizin. Choć nie było łatwo...

Zaskoczenie Ci się udało. 8)

Sam się zaskoczyłem. :)

Dobrej nocy!
Piotrek
P.S. Nie śpię już drugą noc! Słowiki niemożliwie "drą ryja" do bladego świtu!!! Szkoda, że nie możesz tego usłyszeć... :papa:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Czarnogóra od gór do morza

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 31.05.2015 00:03

plavac napisał(a):P.S. Nie śpię już drugą noc! Słowiki niemożliwie "drą ryja" do bladego świtu!!! Szkoda, że nie możesz tego usłyszeć... :papa:

Szkoda. Ale u mnie jakiś ptasiek czasami pięknie śpiewa tuż po zachodzie słońca. Cudne melodie wygwizduje...

Dobrej Nocy,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czarnogóra - Црна Гора



cron
Czarnogóra od gór do morza: Kotor, Perast, Herceg Novi - strona 67
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone