Czarnogóra od gór do morza: Kotor, Perast, Herceg Novi

napisał(a) **Franz** » 28.12.2014 15:26

plavac napisał(a):Moja broda okazuje Twojej słowa uznania i w pełni akceptuje hierarchię.

tercja napisał(a):były sobie brody dwie...

W górach broda jest bardzo wygodna, bo się nie zarasta.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 28.12.2014 21:44

Franz napisał(a):W górach broda jest bardzo wygodna, bo się nie zarasta.

I cieplej...
I zaufanie się wzbudza...
I miejsca w tramwaju ustąpią...

Tylko nie mówcie, że w górach nie jeżdżą tramwaje! Jeszcze nie jeżdżą!

...

P.

P.S. Byłem dziś ostatni raz w tym roku na beskidzkich grapach i niwach. Wymroziło mi wąsy i brodę, wymroziło całą resztę. Zero widoków, co najwyżej najbliższe smreki i grudy w holwegach. Ale ta cisza... Ta cisza.

napisał(a) **Franz** » 29.12.2014 00:39

plavac napisał(a):Byłem dziś ostatni raz w tym roku na beskidzkich grapach i niwach. Wymroziło mi wąsy i brodę, wymroziło całą resztę. Zero widoków, co najwyżej najbliższe smreki i grudy w holwegach. Ale ta cisza... Ta cisza.

Fajnie masz. Ja już nie słyszę ciszy...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 30.12.2014 00:23

Franz napisał(a):Fajnie masz.

Miałem.Cztery godziny.

Dziś już normalnie. Hałaśliwie...

P.

napisał(a) **Franz** » 30.12.2014 15:55

plavac napisał(a):Miałem.Cztery godziny.

Dziś już normalnie. Hałaśliwie...

Do następnej okazji...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 30.12.2014 23:50

Potem przychodzi pora na piknik na szczycie oraz pamiątkową fotkę na wierzchołku Goździka, gdyż tak się tłumaczy z tureckiego nazwa tego szczytu. Karanfil - turecki goździk w Czarnogórze...

napisał(a) **te kiero** » 31.12.2014 15:13

wysiłek był, ale jaka satysfakcja i widoki
do tego posiłek w tym miejscu - obojętnie jaki - i tak dobrze smakuje

napisał(a) **tercja** » 31.12.2014 15:58

Franz napisał(a):Potem przychodzi pora na piknik na szczycie oraz pamiątkową fotkę na wierzchołku Goździka, gdyż tak się tłumaczy z tureckiego nazwa tego szczytu. Karanfil - turecki goździk w Czarnogórze...

A Ty jesteś goździkiem na szczycie Karanfila

Fajne zdjęcia zbliżeniowe

Też bym chciała się tam wdrapać.
Zresztą... gdzie ja bym nie chciała..

napisał(a) **tercja** » 31.12.2014 16:00

te kiero napisał(a):wysiłek był, ale jaka satysfakcja i widoki
do tego posiłek w tym miejscu - obojętnie jaki - i tak dobrze smakuje

w tak pięknych miejscach każdy posiłek jest delicją

napisał(a) **Franz** » 01.01.2015 15:35

te kiero napisał(a):wysiłek był, ale jaka satysfakcja i widoki
do tego posiłek w tym miejscu - obojętnie jaki - i tak dobrze smakuje

Było zacnie.

tercja napisał(a):A Ty jesteś goździkiem na szczycie Karanfila

Może bardziej jak motyl, który przysiadł na goździku.

tercja napisał(a):Też bym chciała się tam wdrapać.
Zresztą... gdzie ja bym nie chciała..

Wszystko zaczyna się od chęci. Bez nich niczego się nie osiągnie...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 01.01.2015 18:00

Franz napisał(a):
tercja napisał(a):A Ty jesteś goździkiem na szczycie Karanfila

Może bardziej jak motyl, który przysiadł na goździku.

Jakkolwiek by było, jest przeuroczo

Piłeś tam nektar kwiatowy czy od razu ambrozję? :wink:

P.

napisał(a) **Franz** » 01.01.2015 18:10

plavac napisał(a):Piłeś tam nektar kwiatowy czy od razu ambrozję?

Ambrozję.

Zabrałem z dołu jedną puszkę chmielowej.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 01.01.2015 21:12

Franz napisał(a):
plavac napisał(a):Piłeś tam nektar kwiatowy czy od razu ambrozję?

Ambrozję.
Zabrałem z dołu jedną puszkę chmielowej.

Bosko

P.

napisał(a) **Franz** » 01.01.2015 22:53

plavac napisał(a):Bosko

Często noszę jedną w plecaku na taką okoliczność.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 09.01.2015 00:59

Pora się zbierać.
Ruszam w drogę powrotną; wprawdzie preferuję pętle, tu jednak nie mam wyboru - wracam po własnych śladach.