plavac napisał(a):Franz napisał(a):tercja napisał(a):Wojtek był na Maja, Piotrek na Kolata. Hmmm, bo tak się zastanawiam, która z tych górek trudniejsza. Wprawdzie jeszcze nie jadę, ale wiadomo - duchowe najważniejsze. Ileż ja zmarnowałam czasu
Spędzałaś czas inaczej i pewnie też nie masz czego żałować.
Dokładnie - jako rzecze Wojtek
Na Maji nie byłem - ale z opisu sądząc - Maja trudniejsza.
Pozdrawiam.
P.
tercja napisał(a):No ja już właśnie wcześniej czytałam ten opis i z niego wynika, że jest bardzo trudno! Przekomarzasz się
tercja napisał(a):Piotrze, a może Ty podzieliłeś się gdzieś wrażeniami z wejścia na Złą Kolatę?
Franz napisał(a):Jest tylko jeden moment wymagający ostrożnego przejścia - pod granią szczytową. Cała reszta trudności, na które się natknąłem, wynikała z ilości śniegu.
plavac napisał(a):To właśnie ta kruszyzna, o której pisała Ula.
tercja napisał(a):No i ta kruszyzna
plavac napisał(a):Żałowały wtedy, że nie miały liny. Chociaż - jest tam gdzie założyć stanowisko?
tercja napisał(a):Muszę się odchudzić.
Franz napisał(a):plavac napisał(a):To właśnie ta kruszyzna, o której pisała Ula.tercja napisał(a):No i ta kruszyzna
Trochę krucho, ale znowu bez przesady. Bywałem w miejscach znacznie bardziej kruchych i też się dało przejść.
Chociaż czasami z duszą na ramieniu...
Pozdrawiam,
Wojtek
Franz napisał(a):tercja napisał(a):Muszę się odchudzić.
Ja przytyłem kilkanaście kilo od zeszłego roku.
Franz napisał(a):O wiele bardziej przydatne byłoby urządzenie GPS z trackiem na wypadek braku widoczności.
plavac napisał(a):Takie cuś mój kolega posiada. Ja jeszcze się do tego nie przekonałem - no,ale takie dinozaury jak ja tak mają
plavac napisał(a):Zresztą, kto by się wybierał w takie góry rezygnując z widoków
Powrót do Czarnogóra - Црна Гора